NonNews:Rosja: Tupolew nie miał wad: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (półpauzy, dr.)
M
Linia 7: Linia 7:
"Najpierw samolot zrobił manewr, po którym już był ponad drzewami kontrolerzy zabronili lądowania, ale Premier Polski [[Donald Tusk|Kaczor Donald]] kazał wylądować, gdyż i tak byli już spóźnieni.
"Najpierw samolot zrobił manewr, po którym już był ponad drzewami kontrolerzy zabronili lądowania, ale Premier Polski [[Donald Tusk|Kaczor Donald]] kazał wylądować, gdyż i tak byli już spóźnieni.
Następnie pilot po raz kolejny podszedł do lądowania, oczywiście znów nie udało mu sie pocelować w pas startowy, w między czasie nadano do nich komunikat – „''Nichuja niwilądujecie, zawracaju do Polska''”.
Następnie pilot po raz kolejny podszedł do lądowania, oczywiście znów nie udało mu sie pocelować w pas startowy, w między czasie nadano do nich komunikat – „''Nichuja niwilądujecie, zawracaju do Polska''”.
Na co zirytowani kontrolerzy wierzy usłyszeli – Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce puki wódka jest w butelce.
Na co zirytowani kontrolerzy wierzy usłyszeli:<br>
– ''Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce puki wódka jest w butelce.''<br>
To co było potem było tragiczne! – Samolot udał się w nieznanym kierunku! – powiedział Kontroler Wierzy do Donalda.
To co było potem było tragiczne!<br>
Ostatnie słowa jakie usłyszano w wierzy kontrolnej:
''Samolot udał się w nieznanym kierunku!'' – powiedział Kontroler Wierzy do Donalda.<br>
– ''Pilot – Polska to jest puste pole, taka polske ja pierd**.''
Ostatnie słowa jakie usłyszano w wierzy kontrolnej:<br>
– ''Lech – Dokąd zmierzamy?''
– ''Pilot W pizdu daleko przed siebie.''
Pilot – ''Polska to jest puste pole, taka polske ja pierd**.''<br>
Lech – ''Dokąd zmierzamy?''<br>
– ''Jerzy – Yhyć a paniemajesz leszku yhyć lecim na szczecin.''
Pilot – ''W pizdu daleko przed siebie.''<br>
Jerzy – ''Yhyć a paniemajesz leszku yhyć lecim na szczecin.''<br>





Wersja z 16:32, 9 wrz 2010

9 września 2010

Rosjanie opublikowali pełną wersje wydarzeń smoleńskich. "Tupolev nie miał wad, był idealnie naprawiony, to nie nasza wina" – Tak mówił Vladimir K. W wywiadzie dla ZSSRussia Rosjanie opublikowali też pełną wersje zdarzenia z 10 kwietnia, brzmi to jak horror.

"Najpierw samolot zrobił manewr, po którym już był ponad drzewami kontrolerzy zabronili lądowania, ale Premier Polski Kaczor Donald kazał wylądować, gdyż i tak byli już spóźnieni. Następnie pilot po raz kolejny podszedł do lądowania, oczywiście znów nie udało mu sie pocelować w pas startowy, w między czasie nadano do nich komunikat – „Nichuja niwilądujecie, zawracaju do Polska”. Na co zirytowani kontrolerzy wierzy usłyszeli:
Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce puki wódka jest w butelce.
To co było potem było tragiczne!
Samolot udał się w nieznanym kierunku! – powiedział Kontroler Wierzy do Donalda.
Ostatnie słowa jakie usłyszano w wierzy kontrolnej:
Pilot – Polska to jest puste pole, taka polske ja pierd**.
Lech – Dokąd zmierzamy?
Pilot – W pizdu daleko przed siebie.
Jerzy – Yhyć a paniemajesz leszku yhyć lecim na szczecin.


Źródło