Czarni bracia

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 22:59, 17 sie 2011 autorstwa NerV-0-sol (dyskusja • edycje) (→‎Jak zostać czarnym bratem: chyba błąd numerów w treści punktu 13.)
Czarni bracia z białym kolegą

Czarni bracia – grupa koczownicza mieszkańców Ameryki Północnej, którzy mają czarną skórę, złote łańcuchy sięgające przynajmniej do pasa oraz spodnie przynajmniej o dziesięć numerów za duże.

Jak zostać czarnym bratem

  1. Należy być czarnym.
  2. Należy mieć czarną skórę.
  3. Należy być Murzynem.
  4. Należy być czarnym Murzynem.
  5. Nie możesz mieć rodziców i musieli ci ich zabić pieprzeni białasi.
  6. Jeśli nie spełniasz powyższego punktu sam zabij swoich rodziców i rozpowiadaj wszystkim że zabili ci ich pieprzeni białasi.
  7. Do każdego typa napotkanego na ulicy należy zwracać się bro lub sis, nawet jeżeli nie należy do naszej najdalszej rodziny.
  8. Ewentualnie możesz używać zwrotu maj hołmi.
  9. Możesz też nazwać kogoś my dawg, bo prawdziwy Murzyn zrozumie, o co ci chodzi.
  10. Także mówienie yo madafaka jest dobrze widziane.
  11. Za hey ya nigga też się nikt nie obrazi.
  12. Staraj się czasem dodawać do powyższych zwrotów słowo fakin.
  13. Jeżeli jesteś biały, patrz punkt 1. i zdecydowanie nie używaj wyrażeń z punktów 7–12.
  14. Nie możesz pracować, bo biały będzie cię wykorzystywał.
  15. Jeżeli masz pracę, to ją rzuć.
  16. Nieważne, że twój szef to Hindus. To nawet gorzej, bo odbiera ci to poczucie bycia wykorzystanym.
  17. Należy się wszędzie spóźniać (czarni mają czas, a biali zegarki).
  18. Siedź pod sklepem razem z innymi bezrobotnymi i mów, że pierdolone białasy zajebały ci, kurwa, robotę.
  19. Tak dobrze, tylko na przyszłość staraj się więcej kląć.
  20. Pamiętaj, musisz mieć przynajmniej kilka śladów po kulach.
  21. Kup sobie gnata, tzn. big fakin gan.
  22. Najlepiej nie czekaj, aż ktoś cię postrzeli, postrzel się sam.
  23. Opowiadaj niestworzone historie o wojnie gangów, w której brałeś udział.
  24. Załóż swój gang. Po prostu zwerbuj bezrobotnych kumpli spod sklepu.
  25. Twój gang musi mieć jakiś kolor, w końcu sam jesteś kolorowy.
  26. Teraz możecie siedzieć i razem mówić, że pierdolone białasy zabrały wam pracę, zepchnęły na margines i nadal was chcą wykorzystywać.
  27. I pamiętaj: więcej klnijcie.
  28. Musisz mieć psa.
  29. Twój pies musi być groźny.
  30. Mów do niego pieszczotliwie my fakin dog.
  31. Kup psu łańcuch. Jak pies zdechnie – załóż go na szyję. Łańcuch, ale psa też możesz. Pokażesz białasom, jaki to jesteś mhroczny krwiożerczy.
  32. Tylko pamiętaj, że musisz wtedy zainwestować w old spice'a.
  33. Kup sobie... nie zapominaj, że nie pracujesz... ukradnij samochód.
  34. Twój samochód to rajd.
  35. Nie musi jeździć, i tak będzie tylko stał pod sklepem, musi się za to bujać w górę i w dół.
  36. I na boki też, i pod ukosem, i na skos, i...
  37. Jak już go odpalisz, musi być wykurwiście głośny! Wymontuj tłumik.
  38. Tłumik możesz zawiesić na szyi.
  39. Twoje motto brzmi „Jestem Murzynem i nic co czarne nie jest mi obce”.
  40. Teraz potrzebujesz dziewczyny.
  41. Twoja dziewczyna to bycz.
  42. Musi mieć największy tyłek w całym kłoter.
  43. Zaopatrz się w za duże ciuchy.
  44. Na głowę załóż dwie chusty i załóż na to wszystko twój cap. Jeśli chcesz sprawiać wrażenie bogatszego, to pomiędzy czapkę i chusty włóż dolara.
  45. Weź jakiś łańcuch i zawieś na nim coś błyszczącego.
  46. Może nada się jakaś część z twojego samochodu, skoro on i tak nie jeździ...
  47. Szeroko opowiadaj o symbolice tego czegoś, co wisi ci na szyi.
  48. Podczas powitania wykonuj dziwne ruchy rękami.
  49. Jeżeli ktoś nie umie się z tobą przywitać, znaczy że jest białasem.
  50. Jebanym białasem.
  51. Pamiętaj, aby przez cały czas nie oddalać się na więcej niż 100 metrów od sklepu.
  52. Gdy przejeżdżający radiowóz oddali się już na około 300 metrów, zacznij wykrzykiwać obelgi pod adresem policji.
  53. Gdy się upewnisz, że nie widzą, pomachaj im pistoletem.
  54. Opowiadaj, jak co noc policja chce cię załatwić, a ty ostrzeliwując się uciekasz przez całe miasto.
  55. Prawdziwi nyggasi umieją grać w kosza.
  56. Jeśli nie potrafisz, po prostu klnij więcej niż inni na boisku.
  57. Jebanym boisku!
  58. Słuchaj rapu.
  59. Pamiętaj, że rap musi być taki jak ty i twój gang – czarny (patrz punkt 1.) i gangsta.
  60. Puszczaj w swoim samochodzie muzykę i razem ze swoimi hołmis bujaj się drętwo do rytmu.
  61. Mów yo yo yo, kiedy tylko możesz.
  62. Uprawiaj seks ze wszystkimi byczys w okolicy.
  63. Znajdź gdzieś ulotkę z chińskim żarciem i wytatuuj sobie oryginalną nazwę potrawy na brzuchu.
  64. Twój rajd, pomimo oberwanego zderzaka musi mieć 21-calowe chromowane felgi.
  65. Głośniki w aucie muszą być ustawione na maks, nawet jeżeli bass trzeszczy nie do wytrzymania. Lans to lans.
  66. Staraj się mieć dużo zioła przy sobie i w samochodzie. Jaraj tam tyle żeby po wejściu do środka szło się najarać.
  67. Na prawej ręce koniecznie musisz mięć bawełnianą czarna rękawiczkę. Jest to symbol czarnych bohaterów, takich jak 2 Pac, którzy trzymali pukawki w rękawiczkach, by nie zostawiać na nich odcisków palców.
  68. Musisz reprezentować swoją stronę kraju (np. Łest, Ist, Sałt), bo jest najlepsza.
  69. Musisz reprezentować swoje miasto. Nawet jeśli to malutka wioska.
  70. I co najważniejsze – musisz reprezentować swoją dzielnice, czyli hud. Im brudniejsza i biedniejsza, tym lepiej.
    Typowy gang podczas robienia „drive-by”
  71. Jeśli ludzie obrażają coś, co ty reprezentujesz, to zrób im drive-by, czyli podjedź swoim rajdem, w którym siedzi twój gang i strzelajcie do nich, ew. rzucajcie czymś w nich.
  72. Jako że twój rajd nie jeździ, część chłopaków będzie musiała go pchać.
  73. Mów wszystkim, że tak to się teraz robi.
  74. Jeżeli nie wiesz, jak coś określić, mów, że jest to madafakin.
  75. Zakład fryzjerski do którego uczęszczasz powinien być biednym, prowadzonym przez starego dziadka (czarnego!) przedsięwzięciem.
  76. Nie możesz narzekać na ceny w sklepach prowadzonych przez czarnych. Chyba, że tym wszystkim kieruje biały.
  77. Nie musisz wiedzieć skąd brać broń. Wystarczy że będziesz ją miał.
  78. Jeżeli jej nie zdobędziesz, pomaluj pistolet na wodę na czarno. Białasy się nie zorientują, bo i tak nie będziesz z niego strzelał.
  79. Nie możesz mieć naładowanej broni. Ktoś mógłby przez przypadek zginąć!
  80. Wszyscy czarni to twoja ekipa. Poza policjantami.
  81. Nie zapomnij wywalić górnej wargi swoich ust gdy mówisz do białasa łona fajt?

Dialogi

Twierdzisz, że czarni nie potrafią latać, białasie?
  • – Przepraszam, czy ma pan zegarek?
    – Twierdzisz, że czarnych nie stać na zegarki, białasie?
  • – Pewnie się pan nie orientuje, ale dokąd jedzie ten autobus?
    – Sugerujesz, że czarni nie jeżdżą autobusami, białasie?
  • – Czy mógłby się pan przesunąć?
    – Próbujesz powiedzieć, że czarni nie potrafią egzystować obok białych, białasie?
  • – Czy pomoże mi pan pozbierać drobniaki z ziemi?
    – Czarni nie gną karków przed białymi ochłapami, białasie.
  • – Czy ma pan rozmienić pięćdziesiątkę?
    – Chcesz powiedzieć, że czarni mają tylko drobniaki, białasie?
  • – Jak dla pana cena będzie niższa.
    – Chcesz powiedzieć, że czarni nie mają wystarczająco pieniędzy żeby zapłacić pełną cenę, białasie?
  • – Czy może pan ustąpić miejsca schorowanej babuni?.
    – Chcesz powiedzieć, że czarni powinni stać a biali siedzieć, białasie?
  • – Proszę o ciszę! Jest pan na wykładzie a nie u siebie w domu.
    – Chcesz powiedzieć, że czarni mieszkają w dziczy, białasie?
  • – Jest tylko biała czekolada, przepraszam pana.
    – Sugerujesz, że czarni mają jeść tylko białą czekoladę, białasie?
  • – Murzyn, on się nie mył wcale, zobaczcie!
    – Uważasz, że czarni się nie myją, białasie?
  • – Przepraszam, może mi Pan skasować bilet?
    – Sugerujesz, że czarni mają kasować bilety białasom, białasie?
  • – Przepraszam, może chce pan kupić rozjaśniający krem do twarzy?
    – Sądzisz, że czarni nie mogą być biali bez używania kremu, białasie?
  • – I nikt nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne!
    – Sugerujesz, że jestem białasem, białasie?
  • – Bóg zapłać.
    – Twierdzisz, że Bóg ma płacić za czarnych, białasie?
  • – Siadaj, pała!
    – Sugerujesz że czarni mają dostawać pały, białasie?

Zobacz też

Szablon:Stublud