Mort (Madagaskar)
STOPA!!!!!
- Jedyna myśl w głowie Morta
Mort - jeden z bandy lemurów z Madagaskaru, przebywających w zoo w mieście dla pokemonów, prawdopodobnie również nieodkryty pokemon.
Życiorys
Jak inne lemury, Mort przyszedł na świat na Madagaskarze. Jego rodzinę nie stać było na pomoc medyczną, więc poprosili samego króla Juliana o odebranie porodu[1]. Prawdopodobnie dorastał w trudnych warunkach, ojciec nagminnie korzystał z tamtejszych narkotyków[2], a matka była kurą domową.
W wieku 2 lat został lewą ręką króla Juliana. Po przybyciu w 2005 olbrzymów z Nowego Jorku zaczął na ich widok płakać, a sam później przyznał, że polubił ich zanim przybyli[3]. W 2008 wydostał się z Madagaskaru latając na wraku samolotu "wyremontowanym" przez Pingwiny z Madagaskaru[4]. Niestety spadł przed dotarciem do Afryki, więc resztę drogi przebył wpław, a potem biegł sprintem poganiany przez rekina. Rekin który go gonił, spalił się we wnętrzu góry Kilimandżaro, gdzie Mort ponownie zobaczył swojego "ukochanego" władcę.
Cechy szczególne
- Jest mały
- Uwielbiany przez pokemony z całego świata
- Wnerwia wszystkich w zoo
- Większy poziom niezdarności[5] niż u Szeregowego
- Ma bzika na punkcie stóp Juliana
- Ma wiele funkcji (podnóżek, termometr, pocisk do katapulty[6])
- Przejawiał oznaki narcyzyzmu
- Iloraz inteligencji (wg amerykańskich naukowców) szacowany jest na -175 punktów IQ
- Wykorzystywany przez Pingwiny jako chodząca pluskwa
- Raz opętany przez ducha, od tego czasu jest w śpiączce[7]
Przypisy
- ↑ Do dziś Julian na to wspomnienie krzywi się jakby miał skoliozę
- ↑ To by wyjaśniało jego wady genetyczne
- ↑ To jakaś chora logika!
- ↑ Chwytając się kabla od elektryki pokładowej na lewym skrzydle
- ↑ Przepraszam, czy takie słowo istnieje?
- ↑ Którą jest noga samego Juliana
- ↑ Po zgnieceniu przez gigantycznego jednorożca