Magdalena Ogórek
Ten artykuł dotyczy polskiej polityk. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
...
- Madzia odpowiada na pytania reporterów
Wystawię swą sekretarkę!
- Szatański pomysł Leszka Millera zdaniem pewnego filmu na Youtube
[1] Mniam dziś ogórkowa na obiad.
- A to już coś osobistego z archiwów
Magdalena Ogórek (ur. 23 lutego 1979 w Rybniku lub w bezimiennej wiosze – trwają spekulacje) – polska celebrytka, a tak dokładniej to aktorka oraz historyk i doktor nauki.
Nieznane życie
Przez niemal trzydzieści sześć lat swojego życia Madzia była nikomu nieznana. Nawet rodzicom. Zdobywała wykształcenie i zawód, była żoną posła SLD. Nic, ogółem, nie zapowiadało tego, że kobieta z prowincjonalnego miasta zdobędzie sławę. Oprócz nauczania i bycia żoną swojego męża zagrała kilka epizodów w filmach i serialach. Jej uroda była podziwiana już wtedy, jednak nikt się jej szczególnie nie przyglądał. Do czasu…
Wielka polityka
Był sobie pewien wilk. Rządził już raz królestwem i od tamtego czasu jego poparcie coraz bardziej spadało. On natomiast pragnął władać całym ciemnogrodem. Dwoił się i troił, jednak nie wychodziło, bo wciąż nie zyskiwał poparcia. Mało tego – było coraz mniej ludzi zainteresowanych wilkiem. Gdy tak myślał, jak uzyskać władzę, w oko wpadła jego partyjna sekretarka – biała owieczka Magdalena Ogórek. Chytry wilk naobiecywał jej różnych rzeczy. Od tamtej pory Magda stała się jedną z najbardziej znanych twarzy hulanki Millera, gdyż bierze udział w wyborach prezydenckich 2015. Jest w dodatku jedną z trzech lub czterech kandydatów mających jakiekolwiek szanse na wygraną. Dzięki Magdzie o ksywie Ogórkowa zamiary wilka powoli spełniają się, bo SLD jest o wiele bardziej rozpoznawalne niż rok czy nawet kilka lat temu. Owieczka Magda natomiast przemawia i mąci w głowach wyborcom. Uzyskuje tym samym duże szanse na wygraną.
Magda prezydentem?
Teraz Magda spadła na czwarte miejsce pod wpływem procentów Pawła Kukiza. Jak widać wyborcy znielubili ogórki i zamiast je (ją) kisić wybrali pieczone Komary i Dudy oraz oczywiście tego szarpidruta Pana Kukiza.