NonNews:„Złote Ziemniaki” rozdane po raz ósmy!
8 lutego 2016
– O, dzień dobry.
– Rany, coś ty mi podał wtedy...
– Następnym razem udoskonalę recepturę i zamiast syropu cukrowego dodam czaj, wtedy będzie kopać.
– Która godzina?
– Dziesiąta.
– To nawet nie tak źle.
– Nie licząc faktu, że przespałeś cały styczeń, to faktycznie nieźle.
– Co?! Jak to cały styczeń?!
– No, dziś 8 lutego.
– Ale... Jak...?! O w mordę, Złote Ziemniaki!
– Co...?
– Złote Ziemniaki – najbardziej wpływowy plebiscyt w tej części Internetów. Forma podsumowania najabsurdalniejszych rzeczy minionego roku. Miałem je opublikować w Nowy Rok...
– No to akurat trafiłeś.
– Hę?
– Dzisiaj jest Nowy Rok. Co prawda chiński, ale zawsze coś.
– Ty to masz łeb!
Uwaga! Warning / Achtung / Pozor / Внимание / Figyelem / 危ない To są „Złote Ziemniaki... ZŁOTY ZIEMNIAK |
– A tak w ogóle to jaki to był ten rok w kalendarzu chińskim?
– Chyba owcy.
Uwaga! Warning / Achtung / Pozor / Внимание / Figyelem / 危ない To są „Złote Ziemniaki Roku Owcy” – najbardziej prestiżowe nagrody internetowe w tej części Internetów ZŁOTY ZIEMNIAK
Aktor Roku OwcyPo prostu to zrobiliśmy i przyznaliśmy Złotego Ziemniaka amerykańskiemu aktorowi o francuskim nazwisku. Chociaż ten rok był dla laureata niezwykle obfity, nagroda należała mu się za całokształt twórczości. Na pierwszym miejscu należy wymienić występ w takich produkcjach jak Transformers czy Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki i niepopełnienie po tym samobójstwa oraz chodzenie z Rihanną tudzież z Megan Fox. Naszej uwadze nie mógł także umknąć pomysł oglądnięcia bez przerwy wszystkich filmów, w których sam wystąpił. I jest także dowodem na to, że można zapuścić drwalską brodę i nie wyglądać jak kryptohomoseksualista. Ale czarę słodyczy przelał filmik motywacyjny, opublikowany na licencji Creative Commons. Wobec takiego czynu nasze wolnolicencyjnofilskie jury nie mogło przejść obojętnie.
Film Roku OwcyDinozaury, Hitler, syntetyzatorowa muzyka, David Hasselhof, barbarzynki w obcisłych strojach, neo-noir, wschodnie sztuki walki, lasery, Szwedzi udający Niemców i polska szeptanka Tomasza Knapika – czego można chcieć więcej? Chłopaki z Laser Unicorn udowodnili, że millenialsi to najbardziej Piosenkarz Roku OwcyNominowanie najobleśniejszej istoty obecnej na YouTubie[1] w kategorii muzycznej to trochę jak nagradzanie Marsjanina w kategorii komediowej, ale czego się nie robi dla polepszenia entropii Złotych Ziemniaków. Nie zmienia to jednak faktu, że wśród płodnej działalności artystycznej Papa Franku obok kulinariów, refleksji filozoficzno-społecznych i wyczynów akrobatyczno-tanecznych znajdują się także wybitne dzieła muzyczne. Co prawda w minionym roku nie udało się powtórzyć sukcesu na poziomie Harlem Shake, ani nie doszło do wydania kolejnego różowego albumu, ale drobne utwory z Meme Machine na czele są w stanie zaspokoić najbardziej wygłodniałych nonsensu słuchaczy. A także należy docenić nieco bardziej ambitne utwory wychodzące spod szyldu Joji czy Pink Omega.
Utwór muzyczny Roku OwcyJesteście na to gotowi?! Mam nadzieję, że już wytworzył się u was odruch, polegający na salutowaniu na charakterystyczny dźwięk trąbki. Sam utwór muzyczny, używany jako intro przez zapaśnika o podejrzanie polsko brzmiącym nazwisku, stał się dla internetu tym, czym keczup dla kuchni studenta – dodasz do czegokolwiek i to coś staje się lepsze. Stosowany w najmniej spodziewanych i najbardziej odpowiednich momentach jednocześnie, po odpowiednim podgłośnieniu doskonale sprawdza się jako budzik i sygnał SMS. Zaś sam lejtmotyw JOHN CENA!!! stanowi uniwersalny odzew na każde pytanie, którego odpowiedzią jest dopełnienie bliższe. No tak, bo to trochę przypał odpowiedzieć JOHN CENA!!! na pytanie Czy wyjdziesz za mnie? Zwłaszcza jak narzeczony jest gramatycznym nazistą.
Gra Roku OwcyW ubiegłym roku nie tylko Nonsensopedia obchodziła swoje dziesięciolecie. W 2005 roku w Internecie pojawiła pierwsza część kultowej flashówki z gatunku escape the room autorstwa polskiego architekta, Mateusza Skutnika. Co roku wychodziła kolejna część sagi, w którą po godzinach grały kolejne pokolenia administracji Nonsensopedii[2]. Pod koniec 2015 roku wydana została ostatnia część serii, w którą każdy mógł zagrać za darmo. Poza tym dzięki tej grze niejako przekazem podprogowym promowana była polszczyzna – w jednej z serii hasłem do kolejnego etapu była „botwinka”. Kto nie grał, niech zagra koniecznie. A kto grał, niech zagra jeszcze raz.
Strona internetowa Roku OwcyW tym roku nagradzamy urząd państwowy i mamy nadzieję, że jutrzejszego poranka nie otrzymamy w ramach wdzięczności promocyjnych usług Agencji Budzenia Wczesnoporannego. PAA dostaje Złotego Ziemniaka za swoją stronę internetową, która zostaje regularnie ddosowana, ale nie przez ataki specjalnym oprogramowaniem. Wystarczy byle plotka o pierdnięciu sobie inżyniera z Czelabińska a na stronie pojawia się ruch jakby tam co najmniej bony do Tesco rozdawali i serwery po prostu nie wytrzymują. Ale to naprawdę nie chodzi o to, że mają słabą infrastrukturę informatyczną, tylko o to, że tego nikt jeszcze nie wykorzystał w celach komercyjnych. Od czasu do czasu puścić jaką nieoficjalną atomową wieść i w tym czasie sprzedać przestrzeń reklamową na stronie – przerwa podczas SuperBowl to byłby pikuś przy tym. Imagine...
Polityk Roku OwcyW roku wyborczym rywalizacja w tej kategorii była wyjątkowo zacięta, ale Pierwsza Niewiasta Rzeczypospolitej zdecydowanie przebiła Ozajasza Goldberga, kolejne wcielenie Karola Marksa, Grzegorza Chryzostoma Brauna, Zbigniewa „Testovirona” Stonogę, a nawet własnego ojca. Tak naprawdę to ona obaliła Gajowego, zapewniając tatusiowi poparcie decydującego młodego elektoratu, i w walenrodycznym stylu zadała letalny cios Lisowi. Gdyby przyrównać Układ do wiecznej zmarzliny pokrywającej całą krainę, Kinga Duda byłaby niczym wiewiórka wbijająca zachowany orzeszek na szczycie lodowca. Niby nic, ale od czegoś musiało się zacząć... No i za całość powstałego już po #złejzmianie kontentu – zdecydowanie Złoty Ziemniak.[3]
Cytat Roku OwcySzczęść Boże! Chociaż Grzegorz Braun[4] nie został ani prezydentem, ani posłem, ani dyktatorem, to jednak dotychczas znany (zależy dla kogo) jako reżyser zapadł w pamięci jako niezwykły erudyta i krasomówca. I chociaż każdy wyciąg z zeszłorocznych kanonów gregoriańskich zasługiwałby na Złotego Ziemniaka, to jednak analiza suwerenności państwa polskiego, a właściwie jego braku, zyskała największą popularność i doczekała się licznych wariacji na temat. Ja to bym przydzielił Panu Grzegorzowi czas antenowy w telewizji albo w radiu, w którym w 15 minut odpowiadałby na losowo dobierane pytania z samosi. Z racji politycznej pozycji Pana Brauna może okazać się to dosyć trudne, ale za to na Nonsensopedii zawsze jakaś wydzielona rubryczka na kolejne aforyzmy się znajdzie. Zostańcie z Bogiem!
Drużyna Roku OwcySą dwie rzeczy, które Bośniakom nie wychodzą od zarania dziejów – własne państwo i gra w hokeja. I w obu przypadkach usilnie starają się udowodnić, że jest inaczej. To ekipa, która w III Dywizji czuje się jak w domu, bo niżej spaść nie może. Ale w tym roku przeszli samych siebie. Na zakończenie sezonu mogli pochwalić się 0 punktami i takimi występami jak porażka 0:13 z Koreą Północną, 0:5 z Luksemburgiem albo 0:8 z Hongkongiem. Dwie z trzech w sumie strzelonych bramek zdobyli w meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, ale tylko dlatego, że Arabowie nie do końca znali zasady i myśleli, że po pierwszej tercji jest już koniec meczu. Jak się zorientowali, to wrócili i wygrali 2:5. Jedyna normalnie strzelona bramka w meczu z Gruzją została zgłoszona Autokefalicznemu Patriarsze Gruzji jako zjawisko nadprzyrodzone. A od nas – Złoty Ziemniak.
SuperKtoś Roku OwcyKażdy kraj ma swojego superbohatera. W Ameryce grasuje Batman, Anglicy mają Jamesa Bonda, Hiszpanie dorobili się Zorro, a Polacy detektywa Rutkowskiego. Słowacy zaś doczekali się Hovnomana. Tak ochrzczono młodego mężczyznę, który w okolicach Bratysławy napadał na kobiety, smarując ich twarze oraz strefy erogenne odchodami. Ale nie takimi surowymi, okazało się, że przygotowywał specjalną mieszankę z psich i ludzkich ekskrementów z dodatkiem moczu według znanej tylko sobie receptury, aby uzyskać doskonałą przyczepność przy odpowiedniej lepkości. Całą akcję wykonywał z szybkością i precyzją góralskiej gospodyni trącej ciasto na haluszki, dlatego przez wiele dni terroryzował stolicę Słowacji, pozostając nieuchwytnym dla stróżów prawa. W końcu jednak przyszła kryska i jakież było zdziwienie, kiedy się okazało, że to syn wysoko postawionego generała słowackiej armii. A najzabawniejsze w tym jest to, że wszystkie depesze prasowe o nim pisane były po słowacku.
Złoty Ziemniak Roku Owcy
|
– Ej, a gdzie jest Złoty Ziemniak?
– Jak to gdzie? W lombardzie.