Spadkobiercy (serial)
W Wietnamie było tak cudownie
- Madame Ferguson o wojnie w Wietnamie
Serial Spadkobiercy – parodia serialu Moda na sukces albo, jak kto woli Moda na seks. Można powiedzieć, ze jest nawet lepszy od oryginału. Opowiada on o losach rodziny Ołens mieszkającej nie gdzie indziej jak w Los Andżeles, którzy walczą od lat ze złym, bezwzględnym Frankiem Dilejem, którego parę razy ktoś próbował zabić, ale zawsze wyszedł z tego cało. Później ta osoba, która próbowała go zabić, miała ostro przerąbane.
Bohaterowie
- Dżonatan Ołens – senior rodu. Ma tyle lat, że przestał liczyć. Ciągle napotyka problemy – jak nie z dziećmi, to z matką. Mimo wieku rozważa spłodzenie jeszcze jednego potomka, licząc, że będzie bardziej udany niż poprzedni.
- Megi Mekintosz Ołens – matrona rodu. Jest bardzo ekscentryczna. Mówi tylko o seksie, czym wprowadza w zakłopotanie swoją wnuczkę Dorin. Przebiegła starucha przegrała swój majątek w karty i teraz knuje z Dżordżem jak zdobyć majątek Dżonatana. Namiętna palaczka. Jara wszystko co się nawinie, nawet kominek. Ostatnio zabujała się w 17-letnim potentacie przemysłu tytoniowego i pojechała z nim w siną dal
- Dorin Ołens – na przestrzeni lat przemieniła się z zakompleksionej dziewczyny w dojrzałą, pewną siebie kobietę. Lubi bitwy na mandarynki. Jest bardzo naiwna, bo uwierzyła swojemu narzeczonemu impotentowi, ze jej nigdy już nie zdradzi.
- Dżordż Ołens – narkoman, pijak, seksoholik i hazardzista. Knuje na spółkę z babcią, jak przejąć fortunę ojca, którą potem chce przeznaczyć na prostytutki i zapiekanki.
- Bili Ołens – mściwy, tleniony cwaniaczek. Liczy się tylko władza i kasa. I on.
- Ken Heili – ulizany impotent i mięczak. Raz tak się podlizał Harriet, że ta poszła z nim do łóżka, chociaż normalnie gustuje w prawdziwych facetach. Do USA przyjechał z Czechosłowacji w bagażniku trabanta. Lubi czajniczki. Teraz jest cenionym pisarzem gniotów.
- Frank Dilej – czarny charakter. Ze swoimi wrogami rozprawia się okrutnie. Jego ulubione zajęcia to palenie cygar w folii i bzykanie się z Harriet. Lubi wszystko warunkować. Jak to mówi – „nie ma nic za darmo”. Ostanio sper*dolił ze złotem i nikt nie wie, gdzie go szukać.
- Harriet Ferguson – była agentka FBI. Chyba całe Los Andżeles o tym wie. Jest wielbicielką strojów w panterkę. Musi być naprawdę niezła w łóżku, bo gdy Frank dowiedział się, że jest agentką, to nie kazał jej sprzątnąć. Od pewno czasu jest ciągle przyklejona do Dżonatana. (Biedny Dzonatan:()
- Dżon Makperson – pijak i cham. Jego ulubione zajęcie to żłopanie alkoholi, najchętniej z barku Ołensów, u których jest szefem ochrony. W pewnym momencie okazało się, że jest ojcem ciapowatego Kena.
- Łoren – przyjaciel wszystkich. Daje rady komu popadnie. Nieszczęśliwie zakochany w Dorin, próbował zabić Kena. Zrażony niepowodzeniami w życiu uczuciowym dziwnie zaprzyjaźnił się z Drejfusem i jego tabletkami.
- Drejfus – szalony i nieobliczalny lekarz. Kieruje się bardzo pokrętną logiką i też czuje mietę do Harriet. Leczył kiedyś konie. Na zlecenie Dżonatana bawił się DNA, chcąc wyprodukować dla niego nowego potomka.
- Harry Ferguson – brat królowej seksu Harriet. Od wszystkiego uzależniony. Powinien się znaleźć w psychiatryku, czego o dziwo nikt dotychczas nie zauważył. Jest tak wygłodniały seksualnie, że o mało się nie rzucił na własną siostrę.
Keit Garnet - senatorka bogoli. Szczerze, który polityk nie jest na usługach bogoli. Czcicielka dolara. Miała pięciu mężów, a raczej męczenników, bo kto by wytrzymał z taką kobitą. Ma aspiracje na fotel największego władcy wolnego (podobno) świata. Wielka psiapsiułka Dorin i Hariet. Czeki Suliwan - dawny ziomek Hariet. W domu Ołensów robi za popychadło, gzie w roli popychadłą ukrywa się przed pewnym złoczyńcami, bo tak naprawdę to z niego wielki tajny agent z licencją na zabijanie.