Forum:Co robimy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten wątek nie był edytowany od 2100 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Wszystko stąd (i trochę więcej) zostało obgadane na spotkaniu (logi tutaj, patrz od 19:00). Z każdą ważną decyzją dobrze jest się przespać, dlatego proszę każdego z adminów o wpisanie w sekcji Admini swojego preferowanego rozwiązania i ew. komentarza, do jutra (czyli 3 marca 2019), do godziny 20 dajmy na to. Jak ktoś chce jeszcze wypowiedzieć swoje zdanie, a nie zdążył na spotkaniu, to sekcja Nie-admini jest dla nich, tylko proszę kulturnie, zwięźle i bez pytań. Na pytania był już czas, teraz czas na decyzje. Ostrzyciel | Dyskusja 19:54, mar 2, 2019 (UTC)

Admini

Grzeeesiek

Przeniesienie się na własny, niezależny hosting to opcja najtrudniejsza, wymagająca największych nakładów finansowo-czasowych, najbardziej ryzykowna i najbardziej karkołomna. Prawda jest jednak taka, że nie widzę lepszej opcji na długotrwałe zachowanie treści przez faktycznie długi czas. Darmowe hosty ledwo przędą, płatne – mimo rozmycia odpowiedzialności – też nie wydają się opcją optymalną, mimo że to rozmycie odpowiedzialności stanowi pewną przewagę, która może być w pewnym momencie całkiem istotna. Dlatego tak trudno mi zdecydować, która opcja byłaby najlepsza. Twierdzę jednak, że jeżeli ten host ma stać naprawdę długo, to nikt nie zapewni tego tak, jak my sami sobie.

Co do łączenia z Miraheze, współpracy i uprawnień – wewnętrznie skłaniałbym się ku temu, by każdy chętny z uprawnieniami się przeniósł. I tu widzę dwie opcje:

  • Automatyczne przydzielenie uprawnień – natychmiastowe załatwienie sprawy szybko i sprawnie,
  • Przyspieszone głosowanie nad każdym ws. utrzymania uprawnień – zajmie kilka dni (3 wystarczą?), ale pozwoli na faktyczne wyklarowanie się grupy w pełni zdolnej do kompetentnej współpracy; mile widziane uzasadnienia przy każdym głosie.

Grzesiekdasys ryśtyś. 08:58, mar 3, 2019 (UTC)

Serscull

Sensowne wyjście to umożliwiające nam edytowanie. Czyli zostało nam jedno: przeniesienie na swoje. Nonsa.pl to nazwa urocza, łatwa do zapamiętania i dająca odświeżenie marki. Miraheze jako serwer odpada ze względu na krótki termin przydatności, ale połączenie zespołów by mnie ucieszyło. Zwłaszcza, że koszty rozsmarowałyby się na więcej portfeli.

Obiektywnie można stwierdzić, że od czasu podziału więcej artykułów pojawiło się u nas, toteż byłbym za przeniesieniem nonsy wikiowej, a następnie ręcznym zaimportowaniu wartościowych artykułów napisanych już na Miraheze.

Co do uprawnień – w przypadku adminów nie miałbym nic przeciwko, żeby nadać je od razu. Mam nadzieję (taką typową dla mnie, czyli optymistyczną i nieco utopijną) na odbudowanie społeczności niepogrążonej w spiskach i wzajemnej nieufności. Nie mówię, że się uda – po prostu jest jakiś cień szansy. Serscull 09:46, mar 3, 2019 (UTC)

PS: Interwiki to ciota i wuj

Runab

Najtrudniejszym (ale i być najmniej szkodliwym) będzie chyba postawienie wszystkiego na jedną kartę i pójście na swoje. Najtrudniejszym, bo potrzebujemy pieniędzy, czasu, dobrej promocji, może też i szczęścia, by nie zapukał prokurator do kontrowersyjnych treści (lub też szczęścia, że nie zjemy się, gdy dla swojego bezpieczeństwa pozbędziemy się kontrowersyjnych artykułów). Miraheze raczej odpada. Nie będę tłumaczyć dlaczego, bo wszyscy wymienili tutaj wady. Też jestem za połączeniem ekip z tutaj i z Miraheze i budowę nowej encyklopedii od zera. Oczywiście bez przymuszania. Tutaj widzę, że chyba wszyscy są za połączeniem sił. Teraz tylko czekać na taką samą deklarację od osób związanych z Miraheze (aby być jednak uczciwy - z jednym znanym tutaj wyjątkiem, który padł w sekcji niżej. Jeżeli Zel będzie w jakikolwiek sposób psuć relację pomiędzy którąkolwiek ze stron, to integracja z Miraheze zakończy się połowicznym sukcesem, czyli budową portalu z większością tamtego społeczeństwa przy dalszym istnieniu klonu).

Jako osoba, która często dostawała w dupę od losu, stałem się pesymistą. Powiem wprost: nie wierzę w znaczący sukces nonsa.pl. Nie odzyskamy nawet połowy fanów, których mamy teraz (zaznaczam – teraz – nie 5 lub 10 lat temu). To, co zrobimy, to będzie pamiątka dawnych czasów, a nie żywa encyklopedia. Pewnie będą pojawiać się nowe treści, ale liczne początkowe trudności i dyskusje nad kształtem projektu zahamują rozwój. Później ekipa wykruszy się, bo jednak średnia wieku administratorów (tutaj) wynosi ok. 23-24 lat. Zmniejszy się ilość rąk do pracy. Według mnie nie mamy wizji na najbliższy rok, a na kanale była mowa o dziesięciu latach. Jeśli utrzymamy się rok, to i tak odniesiemy sukces.

Co prawda jestem pesymistą, ale jedna szacunek do Waszej pracy i spory czas spędzony tutaj wymusza na mnie pomoc w przenosinach i budowie portalu od zera. Wymusza to jednak złe słowo, bo jednak chcę pomóc pomimo sporych wątpliwości. Nawet jeśli moja aktywność będzie polegać tylko na pielęgnowaniu portalu, który stałby się w czymś rodzaju zwłok Lenina. Może jednak się udać i wyjść coś więcej. Jako pesymista uważam, że lepiej być mile zaskoczony wynikiem, niż być optymistą i mocno się rozczarować. Jedno jest pewne – to, co teraz jest, to dopiero początek „zabawy”. Runab0 (dyskusja) 12:43, mar 3, 2019 (UTC)

Magwac

Problemów z przenosinami jest cała masa, sporej części pewnie nawet nie widzimy. Jak coś może się nie udać, to nie uda się na pewno. Myślę jednak, że to jest fajna szansa dla Nonsensopedii na zamknięcie pewnego rozdziału w jej historii i zmiany podejścia do siebie na nieco inne, może nieco dojrzalsze. Nie jesteśmy już od dawna mainstreamem, to nie udawajmy, że nim jesteśmy. Nonsensopedia to niszowy projekt dla dziwaków, ale póki choć kilku dziwaków będzie ją edytować, to będzie też Nonsensopedia. Nadal mamy sposoby żeby się promować, więc nie jestem aż takim pesymistą jak Runab, myślę że część ruchu nam pozostanie i admini będą dalej potrzebni. Pomysły co robić przez najbliższy rok też są (szczególnie że będziemy mieć większą swobodę działań), zobaczymy tylko czy znajdą się chętni je realizować. Ja nadal chciałbym zobaczyć w akcji projekt zbierający wolne grafiki humorystyczne, nad którym tak uparcie pracuje Amoniak :)

Co do połączenia dwóch Nonsensopedii – spoko, zapraszam. Myślę, że w takiej sytuacji sens istnienia forka na Miraheze znika zupełnie (bo przecież głównym problemem była skórka), a własny hosting będzie stabilniejszy i będzie miał lepiej przeprowadzony import treści. Można zaimportować niektóre artykuły i edycje, metoda na pewno się znajdzie, możemy o tym pogadać za jakiś czas jak już się uporamy z początkowymi problemami. Dla zainteresowanych przyciskami (jakimikolwiek) można zrobić szybkie głosowanko, nie ma sprawy. Ostrzyciel | Dyskusja 13:11, mar 3, 2019 (UTC)

Nie-admini

  • Własny hosting, może być „nonsa.pl”. Na pewno będę czytał (jak zresztą zawsze), gorzej z pisaniem. 5.173.224.185 (dyskusja) 08:10, mar 3, 2019 (UTC)
  • Połączenie z miraheze. Jest to technicznie możliwe, na pewno prostsze niż zaczynanie od zera. Skoro staffowie/stewardzi twierdzą, że „da się”, to warto przynajmniej spróbować. Może nawet na jakiejś testówce, aby stwierdzić „działa/nie działa”. 5.173.241.209 (dyskusja) 08:15, mar 3, 2019 (UTC)
    Nic z tego. Zel się nie zgodzi na połączenie. Admini pokroju Runaba nie zgodzą się na współpracę z Zelem. Podział to jedyny realny scenariusz. Najlepiej przenieść się na własny, płatny hosting. 5.173.240.203 (dyskusja) 09:54, mar 3, 2019 (UTC)
    Staffowie troszkę nie wiedzą, że się nie da. Serscull 10:00, mar 3, 2019 (UTC)
    To trzeba im to uświadomić i zapytać: „skoro nie Miraheze, to co?”. Ostrzyciel już tyle razy do nich pisał, że powinien sobie z tym poradzić. A jeśli twierdzą, że „dasie”, to niech pomogą to zrobić. Jeśli okaże się, że jednak „niedasie”, to wtedy można ich spytać „icoteras”. W każdym razie będzie podstawa do tego, aby jednoznacznie określić czy i dlaczego jest to możliwe bądź nie. Bo teraz to jest takie gdybanie. 5.173.233.222 (dyskusja) 10:10, mar 3, 2019 (UTC)
  • Jak dla mnie moglibyśmy pójść na niezależność, jak to zrobiła Uncyclopedia (patrz tu). Martin5038 (dyskusja) 09:14, mar 3, 2019 (UTC)
    Fajnie, pięknie, ale kto wyłoży na to pieniądze? Mr obornik Skargi i zażalenia 14:43, mar 3, 2019 (CET)
  • Najlepiej byłoby, aby obie strony się w końcu dogadały. Niech będzie jedna Nonsa. Nieważne, pod jakim adresem, ale jedna, w której będą treści z obu stron. A skąd, dokąd, co i którędy technicznie przenosić, to trzeba byłoby zwyczajnie zrobić zebranie i się dogadać. Jan Kowalski (dyskusja) 10:03, mar 3, 2019 (UTC)
    Nie ukrywam, że byłoby to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Tyle że obie strony muszą dojść do jakiegoś porozumienia i zgodzić się na ustępstwa. Mr obornik Skargi i zażalenia 14:43, mar 3, 2019 (CET)
  • Wiele osób proponowało całkowite połączenie z Miraheze. O ile połączenie społeczności (jeśli oczywiście będzie się to odbywało na warunkach korzystnych dla obu stron, w co nie wątpię) moim zdaniem jest wykonalne i przy odrobinie szczęścia odbędzie się bezproblemowo, na całkowite połączenie obu forków Nonsy (mirahezowego i nowego) bym nie liczył. Patrząc na obecną postawę niektórych osób, prawdopodobnie skończy się to jedynie zmniejszeniem się liczby userów aktualnej „nonsy mirahezowej” – mówiąc krótko: nie wierzę, że Zel wyrazi zgodę na ten proces (no chyba, że odzyska biurokratę, ale w tej kwestii, jeśli już, powinno się – moim zdaniem – odbyć głosowanie, jak proponował Szewek). Z drugiej strony – czy taki martwy (ewentualnie z symboliczną aktywnością) twór cokolwiek zmieni? Nie mogę oczywiście twierdzić, że Zel zostanie sam, wydaje mi się jednak, że lepiej jest połączyć społeczność (choćby jej część), niż nie robić nic. Tak czy siak, obecny rozłam na Nonsensopedię Fandomową i Mirahezową przestanie być problemem – przynajmniej jeśli wszystko pójdzie tak, jak pójść powinno. Uważam, że przejście na prywatny hosting i próba połączenia społeczności jest najlepszym wyjściem dla Nonsy jako ogółu projektu. 164.127.133.91 (dyskusja) 13:59, mar 3, 2019 (UTC) (S.P. prywatnie)