Psychiatra
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Psychiatra – oficjalnie to lekarz medycyny. Mniej oficjalnie to maszynka do wypisywania recept i zwolnień. Zajmuje się głównie jednostkami, z którymi już nawet psycholog nie chce rozmawiać. Zanotowano także przypadki gdy pacjentami zostają ofiary losu, które z niejasnych przyczyn nie potrafią dostać się na kozetkę psychologa. Czasem do psychiatry przychodzi ktoś, kto jest naprawdę chory - ale są to przypadki niezwykle rzadkie i nie będziemy się nad nimi rozpisywać.
Jak wygląda wizyta u psychiatry
- Wchodząc mówisz dzień dobry.
- Udzielasz odpowiedzi na masę dziwacznych pytań, zastanawiając się kto tu jet bardziej nienormalny.
- Chowasz do kieszeni receptę, którą Twój psychiatra z wielką gorliwością wypisze, zapewniając, że po pigułkach poczujesz się lepiej.
- Przed wyjściem z gabinetu koniecznie postaraj się o rumieniec wstydu i zmieszania na Twarzy aby specjalista mógł Cię poinformować, że to zupełnie normalne uczucie.
- Zanim wyjdziesz otwierasz drzwi.
Kiedy do psychiatry
- Słyszysz głosy - przedyskutuj z nimi wizytę u specjalisty.
- czujesz, że twoje życie nie ma sensu? Przygnębienie nie pozwala Ci rano zwlec się z łóżka? - psychiatra Ci nie pomoże. Odpuść sobie. Zostań Emo.
- Podejrzewasz u siebie depresje i chcesz ją powiększyć - do psychiatry marsz.
- Lubisz załatwiać sprawy nie do załatwienia (patrz kolejki w ZOZach. To czysta patologia, ale nie martw się. Idź do psychiatry.
- Płacenie podatków sprawia Ci przyjemność? Rada jak wyżej.
W poczekalni
- Lekarz idąc do gabinetu widzi swojego pacjenta, który chodzi z szczoteczką do zębów na smyczy:
-Ależ ma pan ładnego psa (chce mu sprawić przyjemność)
-Panie doktorze przecież to szczoteczka do zębów...
Lekarz zawstydzony szybko zamyka się w gabinecie. Po jego odejściu chory mówi tak:
-I widzisz Rex jak żeś my pana doktora nabrali...