George Carlin
Bullshit!!!
- George Carlin, właściwie to o wszystkim
Shit, piss, fuck, cunt, cocksucker, motherfucker and tits.
- Siedem słów, których nie wolno ci umieścić na Nonsensopedii
W ZSRR wszystko naśmiewa się z George'a Carlina.
- Radziecka inwersja o Carlinie
George Denis Patrick Carlin (ur. 12 maja 1937, zm. 22 czerwca 2008) – amerykański filozof, socjolog, psycholog i teolog. Autor wielu rozpraw, w których poruszał kwestie moralne, religijne, społeczne, polityczne, ekonomiczne, etyczne i historyczne. Gwiazda YouTube i Wykopu. Historyczny założyciel miasta Carlin.
Życiorys
Urodził się w 1937 roku w Nowym Jorku i dostał imię po jednym z największych miast Tibii. Jego dzieciństwo jest przykryte mgiełką tajemnicy, ale w jednym ze swoich dzieł przyznał, że bywało tramuatyczne. Opisał, jak to za jego czasów, gdy do szkoły wpadał gość z AK47 i zabił kilkoro dzieci, to zapisywali na matematyce zadanie: „Miałeś X kolegów w klasie, ubyło Y, ile zostało?”. Swoją edukację zakończył w wieku lat czternastu i potem imał się różnych zajęć – od wojskowego specjalisty od radarów po radiowego DJ-a.
W latach 60. Carlin zaczął karierę filozofa. Początkowo dość nieśmiało dzielił się swoimi wewnętrznymi przemyśleniami ze światem, ale już w latach 70. rozpoczął się prawdziwy boom. George wypowiadał się od tamtych czasów na wszelkie możliwe tematy, jeżdżąc przy tym po wszystkim i wszystkich, zdobywając przy tym setki zwolenników. Głoszone przez niego poglądy okazały się na tyle rewolucyjne, że w 1972 roku policja zatrzymała go za publikację rozprawy filozoficznej zatytułowanej Siedem słów, których nie wolno ci mówić w telewizji. Carlin nie był jednak takim kretynem-słabeuszem jak choćby Sokrates (który dał się zabić, gdy tylko władze się do niego przyczepiły) i wkrótce powrócił do swojej działalności.
Aż do 2008 roku równo pojeżdżał chyba wszystko, co tylko się pojeżdżać dało, oraz także to, co w powszechnym mniemaniu do pojeżdżania się nie nadaje. W 2008 roku Carlin dokonał tego, o czym marzy każdy filozof z powołania – poznał odpowiedź na odwieczne pytanie „co jest po śmierci?”. Niestety, odpowiedzią z nikim się nigdy nie podzielił.
Poglądy
Religia
Wiele miejsca i czasu w swoich dziełach Carlin poświęcał tematyce religijnej, która, jak sam przyznał, jest mu bardzo bliska (Ale muszę wam powiedzieć, że jeśli chodzi o wiarę w Boga to naprawdę, naprawdę próbowałem!). Jednakże ogólnie był do religii raczej krytycznie nastawiony (Religia to największy stek pierdół, jaki kiedykolwiek wymyślono). Carlin uważał, że większość ludzi traktuje Boga w wyjątkowo nieuprzejmy sposób, ponieważ ciągle go o coś proszą i mu o coś jęczą (nowy samochód, lepsza praca, podwyżka itp.) i na domiar złego najczęściej robią to w niedzielę – jego dzień wolny. Do wiary w anioły i inne tego typu stworzenia George odnosił się z lekką niechęcią (Czy wyście, kurwa, zgłupieli?). W końcu przyznał, że nie wierzy w samego Boga, czci jednak Słońce i codzienne modli się do Joego Pesci.
Moralność
Carlin swoje rozważania moralne nierzadko łączył z teologicznymi. Przeprowadził gruntowną analizę dziesięciu przykazań, by na jej podstawie wydać osąd na temat moralności. Wyniki tej analizy były conajmniej zaskakujące. Na ich podstawie George sporządził nowy, uniwersalny kodeks moralny, składający się z dwóch przykazań i jednego bonusowego:
- Będziesz zawsze uczciwy i wierny, wobec osoby z którą się bzykasz.
- Będziesz się naprawdę mocno starał, żeby nikogo nie zabić.
- A swoją religię zachowasz dla siebie.
Oryginalne dziesięć przykazań skrytykował za ich komercyjność i powtarzalność. Ponadto niejednokrotnie poruszał też kwestie wolności, tolerancji i równości. Zadał na przykład filozoficzne pytanie, czemu skoro o kimś można powiedzieć że jest „jawnym homoseksualistą”, nikt już nie powie że ktoś jest „jawnym Murzynem”.
Sprawy społeczne
George'owi sen z powiek spędzały problemy związane z traktowaniem i wychowywaniem dzieci przez społeczeństwo (Jebać dzieci! Wiem, co sobie myślicie – Jezu, on chyba nie zamierza atakować dzieci? Tak, zamierza!). Jego zdaniem powszechna protekcjonalność jest dla dzieci szkodliwa i rodzice powinni dać swoim pociechom więcej samodzielności (Chcesz pomóc swoim dzieciom? Daj im, kurwa, spokój!).
Sporo czasu poświęcił również tematyce ochrony środowiska i ratowaniu planety (Planeta jest w porządku! To ludzie są pojebani!). Bardzo często zajmował się też pomniejszymi zjawiskami społecznymi, takimi jak zmieniający się z czasem język (Nie muszę już umierać – muszę ZEJŚĆ!), względne traktowanie przez ludzi ich własności (Ich rzeczy to gówno, twoje gówno to rzeczy) oraz relatywyzm moralny (Koty są urocze nawet gdy zabijają! Patrz, jak się bawi z myszą! GÓWNO PRAWDA! Mysz w ten sposób tego nie odczuwa!).
Jak sam jednak mówił, nigdy nie narzekał na polityków, co robi większość społeczeństwa.