Dyskusja:FreeCell
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 07:44, 29 maj 2009 autorstwa Rushden Hull (dyskusja • edycje)
Witam
Gra jest prosta jak drut i dziwi mnie taki komentarz "Nikt przeciętny nie wie, jak naprawdę się w to gra"
Zasady: Twoim zadaniem jest ułożenie wszystkich kart na 4 kupkach (kolorami) w prawym górnym rogu poczynając od dwójki po asy. Aby dokopać się do karty w głównym oknie musisz je poprzestawiać. Przestawiać możemy na miejsca w lewym górnym rogu lub na inne karty w głównym oknie. Układając karty w głównym oknie pamiętaj że możesz położyć kartę mniejszą na WIĘKSZĄ o przeciwnym kolorze.
- No ja przechodzę 10 razy dziennie, ale to nie w tym rzecz. Niektóre rozdania są ostro pojechane. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 22:44, 27 maj 2009 (UTC)
- Gra jest dosyć hardcorowa, ale do przejścia, chociaż na niektóre rozdania należy poświęcić dużo czasu i prób, więc nic dziwnego że nie chce się nikomu ich rozwiązywać :)
- Jak to nikomu? A ja? Nie wytrzymam bez jakiejś gry typu pasjans lub freecell:) hollyblues napierdalasz, synu. 19:33, 28 maj 2009 (UTC)
- Otóż to, w chwili bezczynności warto wybrać losowe rozdanie we Freecellu i spróbować sił. Poza tym, grać w karty to ja uwielbiam. ♠♥♦♣ 20:10, 28 maj 2009 (UTC)
- Nawet autor artykułu przeszedł tę grę ale nie w tym rzecz.. Freecel jest pojebaną grą :P Poza tym kiedyś nie wiedziałem i sam sie musiałem dowiedzieć bo nikt nie znał zasad :P Brak Użytkownika 06:43, 29 maj 2009 (UTC)
- Otóż to, w chwili bezczynności warto wybrać losowe rozdanie we Freecellu i spróbować sił. Poza tym, grać w karty to ja uwielbiam. ♠♥♦♣ 20:10, 28 maj 2009 (UTC)