Użytkownik:Mrowa57/Wytwórnia
Tutaj męczę się nad wymyślaniem różnych idiotycznych artów.
I jeszcze: Część druga :: Część trzecia :: Archiwum
Lolgazm
LOLOLOLOL! O LOL!
- Osoba cierpiąca na lolgazm
Lolgazm – choroba śmiechowa, bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Objawia się głośnym śmiechem i ciągłym powtarzaniem słowa "O LOL!" – tych dwóch procesów nie da się przerwać samemu, dlatego jeżeli zobaczysz kogoś kto właśnie przeżywa lolgazm zabierz ją do szpitala w trybie natychmiastowym. Wtedy nawet nie próbuj powiedzieć dowcipu, ani tekstu o Twojej Starej, gdyż wtedy zwiększa się ryzyko śmierci ofiary.
Jak to działa?
Twój mózg składa się z różnych stref. Jedna z nich jest odpowiedzialna ze śmiech i inne procesy z tym związane – nazywana jest Strefą L(ola). Kiedy usłyszysz żart to właśnie ona decyduje czy wydaje Ci się śmieszny, a jeśli tak – wysyła na zewnątrz sygnał w postaci śmiechu. Niestety, podczas długiej serii żartów możliwe jest zacięcie sie owej strefy i ciągłe wysyłanie śmiechu oraz wytwarzanie endorfin, których przepełnienie w organiźmie powoduje śmierć.
Zabezpieczenie
Aby zabezpieczyć się przed śmiercią przez lolgazm trzeba wyciąć Strefę Lola. Innym dobrym rozwiązaniem, które nie jest aż tak kosztowne, jest kupienie tabletek depresyjnych ograniczających podatność na śmiech.
Jak zostać piratem
Jak zostać piratem?
Ahoj! Ruszaj do czytania tego pieprzonego poradnika, szczurze lądowy, bo nie dostaniesz rumu!
Taje? Dobrze usłyszałem chcesz zosta piratem i siać wraz ze mną postrach na morzach i oceanach? Niech mn'e kule biją, jak dawno nie miałe'pieprzonego adepta! Więc, od razu ostrzegam – to będzie więcej niż używańe zabawnego slangu i noszeńe przeklinającej papugi na ramieńu, yarr! Słuchaj mnie bo inaczej wykąpiesz się z rekinami, TAJES?
Pic'e
Najważniesza rzecz w byciu piratem, AYE AYE! Prawdziwy pirat potrafi' wypić 30 butelek whisky, 20 beczek rumu i się n'e porzygać. Więc: rum jest najważniejszą rzeczą jaką musisz znaleźć na morzu, aby przetrwać! Jest to jedyny alkohol jaki możesz pić! Arrr – kapitan czasem zabiera jak'ś porządniejszy trunek, ale tak naprawdę to obrzydl'wy napójj dla ciot, które napadasz! Więc pij! Pijany pirat t'dobry pirat! Im więcej wypijesz tym bardziej piracki 'ędziesz, aye!
Rum jest idealny dla pirata, ale jest tak potrzebny do życia, że wszyscy go piją – dlatego szybk'pada pytanie: "Czemu rum się skończył?".
Walczen'e
Ogólnie
Każdy szanujący się pirat mus'umieć walczyć. Musisz poznać zasady pirackiej bijatyki opisane w Kodeksie Piractwa na stronie 1943 paragraf 10 do 947[1].
Na początek: Nigdy nie daj się uderzyć, ani trafić – nigdy nie olewaj tej zasady. Inaczej zginiesz ze złamanymi oczmi.
Ważnym czynnikiem wpływającym na jakość walki jest ilość wypitego alkoholu. Za dużo: zabiją cię podczas łóżkowej zabawy s'kolegami, Za mało: żaden prawdziw'pirat nie wypiłby za mało! Popijawa zwiększa twoje umiejętności bitewne i zdolność improwizacji. Spraw'a też, że podczas bitwy nie obchodz'cię rany, tryskająca krew, oraz twoja świeżo odrąbana ręka
Pistoletem sczel, z piąchy mordę lej. Kolejna główna reguła, której musisz przestrzegać. Ciągle znajdują się idioci, którzy jey nie rozumieją. Umierają 'statni
Z wrogiem
Wrzeszeć trza głośn'by wroga wystraszyć! Klnij, skacz i siekaj wszystko w pobliżu (no może oprócz swoich)! Jeżeli czujesz, że coś t'smerdzi, to znaczy, że wróg już się poddał – wrzaśnij teraz coś przerażającego i ciesz się efektem.
Reguła walki z wrogiem: Pistolet używasz tylko raz, potem masz radz'ć sob'e mieczem i pięśc'om.
Miedzy sobą
Jebudup! Pierdziąg! JEB! Choć t'urwa! Oddaj t'czurze lądowy!
- Opis: Walka piratów o butelkę rumu
Nadupcaj wszędzie i wszystkim co znajdziesz. Nieważne o co się bijecie, o mrówkę na bucie, czy kradzież dziwki, mówc'e, że zabijecie się nawzajem! YARR!
Broń
Aye aye! Każdy pirat prócz miecza musi mieć brań pomocniczą. Dobry'bór to:
- Spluwa – używana jedynie w czarnej godzinie.
- Butelka po rum'e – genialna broń: ogłusza lub zabija przeciwnika jednym uderzen'em!
- Armata – jeszcze lepsza może zabit kilkunastu wrogów jedym strzałem!
- Proch – to już jest full wypas: może wysadzić kilka statków jednym pierdyknięciem!
- Mięcha – abstarkcyja brań, ja też n'e wiem jak jej użyć...
Reguła walki z kolegą: Wyrąb zęby, rob czachę, wyrób wzorki swym miecza'chem[2].
Mówien'e
Aye, potrzebuje'z specjalneg'języka, aby siać postrach wśród wrogów, a rozbawianie i respekt u przyjaciół, arrr! Ja'najczęśc'ej używaj słów:
- Ahoj – witaj!
- Aye, Arrrr lub Taje's – tak.
- Aye, Aye – prawdziwe "TAK JEST! SIĘ ROBI!"
- RUUUM! – słówko służące do szybkiego zwrócenia uwagi wszystkich w pobliżu.
- Niech mnie kule biją! – klasyczne pirack'e przekleństwo oznaczające niedowierzan'e.
- Szczur lądowy – osoba nie będąca piratem.
Pozatym mas ciągle klnąć, kupić papugę i ją też nauczyć klnąć.
Żeglowan'e
Żyjemy na morzu, a statek jest naszym domem! |
||
— Pirackie powiedzonko |
Najważniejsza umiejętność pirata – jeśli nie umiesz pływać – jesteś martwym piratem.
Do żeglowania będzie ci potrzebny statek, zajebisty statek, z wieloma armatami i piratami na pokładzie. Kup sob'e taki!
Sprzęt
Żeby przetrwać wszystk'e niebezpieczeństwa rozrywki na morzu i w walce – będziesz potrzebował trochę sprzętu. Oto'on
- Miecz/Rapier/Inna Biała Broń – zabijai i tnij!
- Proteza – prędzej, czy później tob'e też odetną rękę albo nogę. Bedz'e idealna do doczepien'a haka, jeśl'ne masz ręki albo kija od miotły jeżli n'e masz nogi.
- Zwierzaczek – aye – papuga i małpa są idealn'dla pirata. Małpa może kraść klucz'do skrzyń, a papugę możesz nauczyć przeklinać! Perfekcyjny pomysł! Ciekawostka: Azjatyccy piraci używali słodkich tygrysków, jakże użytecznych przy zjadaniu wrogów.
Bogactwo
Najważniejszą rzeczą w piractwie (oczywiśc'e poza rumem i walką) jest bycie bogatym. Istnieją dwa sposoby na szybkie wzbogacenie się:
- Dziwki – zakładaj statek–burdel pływasz po pirackick portach i bezboleśn'e (a nawet przyjemnie, aye) zdobywasz miliardy dukatów.
- Rabunek – aye aye! I to jest potrzebne'iratowi! Twoje motto to: Bierz ile możesz. I jeszcze więcej! Wyobraź sobie: złoto, srebro, dukaty, perły, klejnoty, bogactwa Azteków, ciągi Fibonaciego, malowidła – wszystko czego dusza zapragn'e!
Co i 'dzie z łupem
Kiedy już kogoś obrabujesz musisz schować swój skarb, bo, aye, tylko pieprzone pozery trzymają go przy sobie. Wtym celu:
- Spraw sobie skrzyn'e!
- I łopate!
- Płyniesz na bezludną wyspę! Aye!
- Wyciągasz kartkę papietu.
- Idziesz i rysujesz na mapie losowe kreski.
- Zakopujesz skarb, a na map'e rysujesz X.
- Spieprzaj stond! Nikt nie może zobaczyć cię w'ym miejscu, tajes?
A tak nawiasem mówiąć...
...nie chcę cię martwić, ale era piractwa skończyła się... eee... 1800 lat temu?