Piroman
Piroman – napalony koleś, który bardzo się podjarał, że coś zapali. Robota wprost pali mu się w rękach, a oczy płoną z radości. Jest to osoba, która kocha ogień we wszystkich jego postaciach, a najbardziej lubi go wywoływać.
Po czym go poznamy?
Da się od razu rozpoznać. Najczęściej ma około 13 lat, twarz i ubranko okopcone (może mieć wypalone oko, ale to rzadkość), a przy potrząśnięciu takim słychać chrobot zapałek/petard w jego kieszeni. Wykształceni piromani z doświadczeniem zawodowym używają zapalniczek, jednak nawet większość z nich nie ma kasy na zapalniczkę, ponieważ wydała na zapałki.
Doświadczenie i wiedza
Większość piromanów nie ma żadnego doświadczenia. Nie wiedzą jak zapalić poprawnie zapałkę, a ich ulubionym materiałem wybuchowym jest saletra. Ich ulubionym świętem jest Sylwester. Zgadnij dlaczego.
Zdarzają się osoby które znają się na tym tylko trochę (o ile się znają). Dzielimy ich na:
- Pseudo piroman - osoba zwąca się piromanem tylko dlatego, że rodzice pozwolili jej odpalić świeczkę. Jak kupi zapałki, ma mega podnietę, i podpalenie papierka jest dla niej mega wyczynem. Jak kupi petardy mniejsze od zapałek typu picolo, to ogarnia ją euforia i niewiadomo co jeszcze. Rzuca je 10 m od siebie i ucieka na drugie 10.
- Piroman początkujący – osoba, która lubi ogień, nie ma żadnego doświadczenia. Bawi się w odpalanie zapałem na różne sposoby. Bawi się małymi petardami i ubóstwia Sylwestra, na który przygotowuje 5kg petard wielkich jak zapałki, które nazywa profesjonalnymi materiałami wybuchowo-pirotechnicznymi. Staż: od 1 dnia do 1 miesiąca.
- Piroman mało zaawansowany – palą mu się oczy na widok zapałek lub petard. Jest napalony. Używa „bardzo zaawansowanych materiałów wybuchowych”, czyli nieco większych od zapałki. Największe marzenie to posiadanie legendarnej petardy – Achtunga. Grożą rodzicom, że jak im nie oddadzą kabla od Internetu, to ich wszystkich podpali (20lvl w Tibii sam się nie nabije). Staż: miesiąc – 3 miesiące.
- Piroman średniozaawansowany – chce zostać podpalaczem i na tym zarabiać. Ma zwęglone palce od zabaw zapałkami. Gdy zostaje sam w domu, próbuje podpalić co się da (telewizor, komputer, obrus, ściany, rodzeństwo). Chce zrobić petardę z petów. Myśli że jak „czytau durzo o ogńu” to jest już wyszkolonym piromanem. Myśli że prawdziwi pirotechnicy to lamy, bo nie chcą robić dużych wybuchów i nie chcą mu pożyczyć C4. Jego marzeniem jest nadal posiadanie Achtunga. Nie rozróżnia detonacji od eksplozji i deflagracji. Staż: 3 miesiące – pół roku.
- Piroman zaawansowany – rodzice chowają przed nim zapałki, zapalniczki, itp. po incydencie podpalenia kota sąsiada. Klucze od samochodu trzymają w sejfie ogniotrwałym (taki piroman odsysa benzynę z baku i używa jej do niecnych celów). Chce zostać pirotechnikiem. Dalej marzy o Achtungu. Wie, jaki odlot powoduje C4. Chce pójść na chemię. Wybiera glicerynę z kremu nawilżającego i próbuje podpalić – myśli ze uzyska nitroglicerynę. Staż: pół roku – rok.
- Piroman bardzo zaawansowany - bardzo dobrze zna się na tym. Wreszcie dostał Achtunga. Kuje chemię jak szalony, ale tylko gdy idzie o materiały wybuchowe. Umie wysypać proch z 50 petard i zrobić z nich jedną dużą, oraz potrafi zrobić petardę z zapałek. Lubi benzynę. Staż: rok - półtora roku.
- pr0 piroman - posiada on zaszczytny najwyższy stopień umiejętności. Gdy pali papierosy, odpala je Achtungiem a nie zapałkami, bo samego Achtunga myli z nimi. Umie zrobić bombę z papieru toaletowego oraz potrafi zrobić bombę atomową z 2 zapałek i kamienia.