Forum:Trojanina słów kilka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten wątek nie był edytowany od 4655 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Witam wszystkich, którzy chcą przeczytać parę słów moich wypocin.

Małe odniesienie co do zarzutu ukrywania się

Wczoraj, w godzinach popołudniowych, owszem, byłem na IRCu, pod powszechnie znanym nickiem SS-Duppenfuhrer. Whois, jeśli to wykazał, pokazał też, że jestem z telefonu, także mam utrudnione warunki co do korzystania z internetu, zwłaszcza, że nie byłem w domu. Dopiero teraz (12:51, gru 31, 2011 (UTC)) usiadłem przy komputerze i dowiedziałem się o moim ukrywaniu się i jątrzeniu. Skoro byłem na IRCu, whois to pokazał, to nie można było wejść na priw i porozmawiać? Widocznie wpisanie /query SS-Duppenfuhrer przekracza możliwości tych, którzy wpisali /whois SS-Duppenfuhrer.
Trudno, nie o tym miało być, taka dygresja.

Dziękuję.

Chciałem bardzo podziękować wszystkim, których tu poznałem i mogłem z nimi skutecznie, pomyślnie współpracować. A więc:
Del Pacino, Argh!, Artur21, Wrzodek, Kadrian, Metallhead, ZentroXenon, Vae, Parry1993, ArturVonFornal, Sir Damiinho, Amoniak, Kracok, Towarzysz Alchemik, Misiek95, Ptok Bentoniczny, Porost, Pippo, Podmiot, Ciemnowidz, Michalwadas, Po dziabągu, Risen911, Bart-W, Bartd94, Exe19, Freeqstyler, Gosza2, Grzeeesiek, Olcias98/Jasnowidzka, Joker619, Maasdamer, Makakmax, Mar98EK, Milya0, Mrowa57, Lajon$$, Nod32, Okularnica, Optdex, RoodyAlien, Szaszlyk, Wilqw3, Kicior99, Milicja, Budek24, Adiblol, AleftU, Marcimon, Amadea, Fulbert, Anarchistka, The Number Of The Beast, Diabelko, FrugoMaster, EVENo i reszta, których tu nie wymieniłem z powodu zawodności mojej pamięci[1]. Korzystając z tej okazji, życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku.

Przypisy

  1. Kolejność przypadkowa, chyba że ktoś tu znajdzie kolejny spisek

Bye!, kadet sztabowy Trojanin, 12:51, gru 31, 2011 (UTC)


OK, uderz w stół...

Jak niektórzy widzieli wczoraj, Trojanina nie ma juz w ekipie adminów. Ponieważ takie decyzje zawsze trzeba uzasadnić, czynię to niniejszym.

Trojanin nie miał dobrego kontaktu z niektórymi administratorami (ja, Terr, Holly np.). Zarzucaliśmy mu niegdyś nielojalność, w zeszłorocznym jesiennym PUA przepadł. Chciał powrócić, zgłosił się do mnie, konstruktywnie porozmawiał i powiedziałem, że warunkiem powrotu jest lojalność wobec administracji, nie robienie spisków (pamiętaliśmy, że tu był). Ogólne nie kopanie dołków, Trojaninowi nie kazałem nikogo nagle polubić, bo przecież nie zawsze o to chodzi, mieliśmy się odciąć od przeszłości. Kilkakrotnie (i zdaje się nie tylko ja) zostałem zapewniony, że się zmienił, chce spokoju. Dobra, urządziłem bez zbędnych ceregieli PUA, przeszło. Miało być fajnie. Niestety nie było.

Do moich uszu ciągle docierały niepokojące wieści o spiskowaniu, nawet gdy byłem bałwankiem, należało mnie wtedy uwalić profilaktycznie dla świętego spokoju. Nie zliczę tych wszystkich plotek, bo mi się nie chce. Jednak są pewne granice. Zostały one przekroczone. Oto log. Jego treść jest zmodyfikowana, oryginał znają wszyscy biurokraci, dana osoba kiedyś mi wyraźnie to zastrzegła, że w wypadku publikacji log ma być nieco zmieniony. W porządku, nicku nie uświadczycie.

http://www.wklej.org/hash/3c347f916bf/

A zatem pierwszy powód: spiskowanie. Miało nie być, było. Przykro mi, nikt tu sobie spisków nie życzy.

Drugi powód to pomówienia i jawne insynuacje ocierające się o brednie.

http://www.wklej.org/hash/6802159689b/

SEKTA?! No proszę. Co jeszcze usłyszę pod swoim adresem? Kto nie może myśleć samodzielnie i dlaczego? Jak się werbuje do sekty? To jest bardzo poważny zarzut, który wystawia reputację moją i nie tylko na szwank. Nie zgadzam się na takie jawne zakłamywanie rzeczywistości. I nie tylko ja.

Po trzecie: celowe zaniedbywanie obowiązków. Trojanin, ilekroć poczuł, że przegrał mniejsze lub większe psychologiczne starcie celowo nie zjawiał się tu, by edytować. Dziś przyszedł nagle po swojej dymisji, zaś po Porum o dalszym moralnym upadku IRC-a zniknął w tajemniczy sposób. Ale o tym napisze już kto inny. Oczywiście można założyć, że to wszystko zbieg okoliczności, nie mógł być wczoraj ani wcześniej zapracowany itp, a nagle ma czas dziś. Trzeba jeszcze w to jednak uwierzyć.

Po czwarte: nie reagowanie na obrażania administratorów na innym kanale. Nie, nie będę wklejał, choć mogę, bo często były to słowa po prostu obrzydliwe. Zwracano już mu na to uwagę wielokrotnie. Bezskutecznie – Trojanin nie reagował nigdy, kiedy padały oszczerstwa pod adresem projektu i administracji. Co więc tutaj robił i czemu o cokolwiek z własnej woli prosił?

Z wczoraj:

<oso> 22:14, gru 30, 2011 Terrapodian (dyskusja | edycje) zmienił uprawnienia użytkownika Użytkownik:Trojanin z „Administratorzy” na „Bałwanki” (...)
‎ <oso> jestem z niego dumny
<oso> już nie ciąży na nim brzemię bycia skurwionym przez prawa tam

Już nie...

Tym razem bez pozdrowień. Emdeggergadajka 13:35, gru 31, 2011 (UTC)


Dobra, czas teraz na moją kolej.

Wybaczcie, ale po raz enty zbieram wszystko, co powinienem tutaj napisać. Cóż, wezwałem się sam do tego obowiązku i chyba najwyższy czas, żeby powiedzieć parę słów w tym wątku.

Z wielkim smutkiem zapoznałem się z wypowiedzią Emdeggera. Sam nie wiem, czy stonować dokładnie wypowiedź i starannie dobierać słowa, czy po prostu zacząć ze zwyczajną opierdolką. Wybaczcie, jeśli kogoś urażę, ale sytuacja chyba tego wymaga.

Odkąd tu przybyłem, a jestem tu naprawdę dosyć długo, słyszałem nieraz o jakichś knowaniach za plecami. Przysunę tu swoje nowe stwierdzenie, spłodzone całkiem niedawno: życie Nonsensopedii dzieje się poza #nonsensopedia. Myśl ta już na stałe zakorzeniła się tutaj, bo co rusz wybuchają kolejne afery, o Nonsensopedii mówi się na różnych kanałach poza nią, a plotki chodzą nader szybko. Nie wierzycie? Z chęcią pokażę wam bardzo ciekawego loga:

Log z #zwiazek-radziecki z dnia 3 października 2011

Tak, wszyscy pamiętamy okres, w którym Trojanin zniknął z kanału, na OZ nie było go w ogóle, po prostu wyparował. Sprytnie, sprytnie, ale dezercją mój drogi nigdy nie uciekniesz od poniesienia konsekwencji za swoje czyny. Chwila ta właśnie nastała...

Do dziś nie rozumiem, jak można nadal prowadzić walki klas, wojny frakcyjne czy co tam jeszcze... Zarzucano nam wiele razy, że jesteśmy hermetyczną koterią, kółkiem wzajemnej adoracji, które nie dopuszcza do siebie nowych. O ile dobrze pamiętam, a pamięć mam dobrą, mówił mi to Risen, którego dzisiaj przecież nie poprosimy o udostępnienie archiwum GG, które u mnie szwankuje i niestety nie zapisuje rozmów od dobrych kilku miechów. Ciekaw jestem, kto te bzdury niesie łączem szerokopasmowym, a przede wszystkim nastraja na zdecydowanie nie te fale. Czuję się jak w jakimś państwie komunistycznym, gdzie bardzo dobrze działa tylko ministerstwo propagandy. Nie, nie takiej Nonsensopedii chciałem, gdy wykurzano stąd całe zaplecze Miśka. Od tamtej pory mieliśmy podejmować decyzje wspólnie, mieliśmy być zgranym zespołem, mieliśmy nie wracać do tego, co było dawno. Nikt nie jest święty, nawet ja, niektórzy o tym wiedzą, niektórzy naprawdę nie muszą, sam brudów na siebie wyciągać nie będę. Trojaninie, odchodziłeś w 2010, by wrócić znów w styczniu 2011 (teraz znowu niektórzy wiedzą, czym było podyktowane Twoje odejście). Postanowiliśmy Ci dać szansę, jak widać - zaprzepaszczoną.

Do treści logów nie będę się odnosił, mówią same za siebie. W zasadzie w swoich logach pogrzebać mogę, ale widzę, że to sensu nie ma, bo tutaj podano wszystko na tacy.

Teraz przestroga do wszystkich: stanowimy, na litość boską, społeczność, jedną, a nie kilka rozpieprzonych pomiędzy zwolenników, tych, tamtych czy siamtych. O pewnych rzeczach powinno się mówić otwarcie... Przestrzegam zatem, abyście przypadkiem nie kłapali za dużo odbiegając od rzeczywistości, bo to prowadzi tylko do problemów, a wystarczy nam własnych już dość.

PS: Aha, manipulowanie wypowiedziami tutaj było bardzo niemiłe z Twojej strony. Już jeden manipulator był przez to poprowadzony przed sąd... Artur21 13:50, gru 31, 2011 (UTC)