NonNews:Natasza Urbańska spędzi święta z... własnym mężem

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 07:31, 4 lut 2012 autorstwa Szklarz (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to HollyBlue. Ofiarą rewertu jest 46.113.162.158.)

22 grudnia 2011

W świecie gwiazd zawrzało! Znana z telewizji Natasza Urbańska oświadczyła, że święta zamierza spędzić z własnym mężem, Januszem Józefowiczem oraz rodziną. Czy to zapowiedź nowej obyczajowej rewolucji?

– Zawsze staram się je (czyli święta) spędzić z należytym szacunkiem, czyli w towarzystwie najbliższych w uroczystej atmosferze. Czy to z moimi rodzicami, czy Janusza. – oświadczyła Urbańska. Po takim oświadczeniu na opiniotwórczych portalach zawrzało. Np. nieposiadająca męża Doda wprost oskarżyła Nataszę o seksizm i dyskryminację!

– Jestem, kurna, taka zajebista i nie mam męża. Jakaś tancereczka będzie się tu, kurna, chwalić, że powpieprza karpia z mężulkiem i teściową. Toż to totalna wiocha, hihihihihi! – tak właśnie wypowiedziała się piosenkarka, ktora podczas ostatnich świąt dla swojego partnera ubrała choinkę na czarno i obwiesiła ją pentagramami.

O czym innym zdają się jednak świadczyć statystyki warszawskiego Urzędu Stanu Cywilnego. Anonimowy urzędnik potwierdził, że przed świętami wzrosło zainteresowanie legalizacją związków nieformalnych. Ponoć do Urzędu zgłosili się już: Jarosław Kaczyński, Anna Mucha, Tomasz Karolak, Tomasz Raczek oraz Jacek Poniedziałek. Pojawili się również Jan Maria i Nelly Rokitowie prosząc o ponowne zalegalizowanie ich związku. Na stwierdzenie, że są już małżeństwem odpowiedzieli, że i owszem, ale ślub brali na terenie innego zaboru i w nielegalnym systemie prawnym. Podobnie został załatwiony Michał Wiśniewski, który chciał, żeby wszystkie jego poprzednie żony na czas świąt znów zostały jego żonami.

Ulegając nowej modzie, casting na swoją żonę na twitterze ogłosił Michał Piróg. Także Kuba Wojewódzki zapałał chęcią założenia rodziny. Na pytanie dlaczego odparł, że ma dość mizerii dotychczasowych świąt, kiedy to na kolacji wigilijnej była tylko Wodzianka.

Źródło