Użytkownik:Ouro

Słup ogłoszeniowy:

@ Ten użytkownik odżywia się głownie chałwą, piwem i ciastkami.

? Ten użytkownik zna cztery języki, ale ludzkiego nie.

nutka Ten użytkownik nie lubi, jak ludzie krzyczą, bo mu zagłuszają muzykę.

ti Ten użytkownik uwielbia herbatę.

mmm Ten użytkownik nocami sypia sam. Któraś chętna?

8) Ten użytkownik do życia potrzebuje tylko podróży, muzyki, przyjaciół, internetu, piwa, książek, jeść, spa...

yo! Chciałbym pozdrowić babcię.

:( Poszukiwany: sens życia dla znalazcy wysoka nagroda

Ten użytkownik uzyskał 43 punktów w starym teście na nonsensoholizm.

Kto

Ouro jest pozbawioną treści istotą. Jak chce, potrafi być odpowiedzialny, kochający, inteligentny, najedzony, szybki, przemyślny, sprytny, nienormalny i śpiący. Zwykle jest tylko leniwy, za co siebie nie lubi.

Co było

Istotne osiągnięcia: Goethe, Węgry, Dzień, Krzyk, Kleik, Płock.

Osiągnięcia pogrubione trafiły nawet elegancko na stronę główną.

Co jest

Aktualnie nie zajmuję się prawie żadnymi rzeczami w angielskiej Uncyclopedii. Moja strona tamże.

Wkrótce na pewno i tam trochę pobuszuję.

Co bym chciał zrobić, żeby było (w Nons)

• Szablon zawodów (popatrz tutaj)
• Szablon panów na M (jest ich sporo tutaj)
• Szablon zimnych rzeczy (popatrz tutaj)
• Podumać nad szablonem Trójmiasta
• Napisać kilka artykułów jeszcze, jakichś, jakby.

Takie tam

Najbardziej podobają się mi (oprócz moich własnych):

• Polsko-hiszpański słownik nazwisk
• ten rysunek o tutaj
• torby, bardzo lubię torby
• Kota

W pozostałych rolach

Moja strona zupełnie publiczna

Moja poważniejsza strona

Piaskownica, popatrz sobie

Notatki

9 kwietnia 2006

Dzisiaj nauczyłem się: praca admina to chyba nie jest bułka z masłem.

17 kwietnia 2006

Blok twórczy. A potem bez bloku.

20 kwietnia 2006

Imieniny Agnieszki.

22 kwietnia 2006

Wybiła milionowa aukcja na Allegro.

28 maja 2006

Mam pewien pomysł... ale na razie zachowam go dla siebie.

15 lipca 2006

Zrobiłem sobie piaskownicę do zabawy.

16 lipca 2006

Próbowałem wziąć udział w konkursie z kotami, ale nie potrafiłem wymyślić niczego dostatecznie absurdalnego, nawet mimo zaleceń szefowej, żeby kliknąć tu.