Satoshi Tajiri

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plik:Ktos z Japan.jpeg
Fake Scary Obrazek

Satoshi Tajiri, Ash Ketchum (ur. 28 sierpnia 1965 na końcu świata) – stwórca znanych debilnych stworków, robal. Obecnie właściwie nie wiadomo, czy jeszcze żyje, gdyż wzorem prawdziwego informatyka zamknął się w swojej pracowni, by przejąć władzę nad światem programować. Gdy spojrzysz na jego zdjęcie, zahipnotyzuje cię on swoim psychopatycznym uśmiechem, by wyssać duszę za pomocą oczów wysuwanych na czułkach.

Dzieciństwo

Ten pan, jak każde normalne dziecko nie lubił szkoły. Był w szkolnej elicie, gdzie nazywano go Doktor Robak. Na każdej kartkówce pisanej hiraganą, robak obok zwyczajowych rysunków przedstawiających nauczycielki we wszystkich pozycjach z Kamasutry umieszczał przygody z PokeWeed. W liceum poznał Kena od Sugoi, który okazał się mistrzem w pisaniu koreańskich znaczków i hińskich bajek. Po narysowaniu doktoratu z Pokemon, założył własną produkcję przemysłową o zajętej już nazwie Game Freak, co spowodowało rozprawę sądową doprowadziło Robaka do euforii, ponieważ posiadał płytką wyobraźnię, a teraz mógł swobodnie naśladować gazetki o tej samej nazwie. Za splagiatowanie Gejm Frek musiał zapłacić wysokość 49430439 rubli jenów dla Japońskiego ZUS na dobrotki.

Game Freak

New-Bouncywikilogo.gif Dla tych bez poczucia humoru, eksperci z Wikipedii posiadają nudniejszy powiązany artykuł.
Zobacz: Satoshi Tajiri

Gdy Tajiri zaczął pracę w plagiaciarni, wpadł na pomysł, aby stworzyć grę o jego kartkówkach z hiragany, oczywiście odpowiednią dla dzieci powyżej lat trzech. W projektach nazywa się to Capsule Monsters, ale zmieniono nazwę z powodu kolejnego plagiatu, gdyż Satoshi ma wyobraźnię równą przeciętnemu szympansowi, co w Japonii istnieje odkąd wyłoniła się ona z Chaosu.

Po sześcioletnim obijaniu się, oglądaniu hentai, żarciu surowych ryb, wyszła pierwsza wersja Hiragana Time (czyt. Pokemon Midori Beta), gdzie chaotycznie dzieci cieszyły się, że były w Lavender Town, lecz nagle napadł je smutek, że nie mogą już być no-liferami. Jednak Nintendo się to nie spodobało, i postanowili splagiatować Pocket Monsters. Wydali trzy wersje o edycjach rodem z jakiegoś horroru napisanego przez nastolatkę: Krew, Zgniła Woda i specjalna edycja Pikasiusiu Version, która niczym alkohol niszczyła mózgi młodych zdolnych Japończyków z dużego miasta i samego twórcy powoli zamykającego się we własnej tulpie. Nie wiedział, że Nintendo w przeszłości miał do zaoferowania sex roomy. Coś dla niego.

Gdzieś tam, Satoshi zaczął pisać scenariusz do kolejnej serii PokettoMonsuta, tym razem powstał Srebrny Satoshi i Złoty Tajiri, ale to takie nieistotne. Zjebano bardziej opening, pokemony przypominały jeden z mokrych snów twórcy, a Nintendo wkurwiło się i wyprodukowali konkurencję dla robali, czyli jeszcze bardziej wyniszczającą pamięć i powodującą większe odruchy padaczkowe.

Lecz rezolutny szympans zasłużył na miano małpy człekokształtnej, gdyż wyprodukował superaśnie naprawioną wersję HeartGold oraz SoulSilver, prawdopodobnie Service Pack do Nintendo. Pojawiło się DS, nowa konsolka. Wiadomość dotarła do plagiaciarni, i zrobili Pokemon Diax i Emerald, nareszcie coś dla dzieci Minecrafta. Nadeszły kryzysy Game Freak, i z tej okazji zrobiono wersję Black & White, która symbolizowała zły stan psychiczny Satoshiego i jego ubiór składający się głównie z wyjściowego dresu i maczety w ramach akcesoriów.

Wydano wiele beznadziejnych wersji Czarnego i Białego, aż w premierze 3DS'a pojawiła się wersja Iks i Igrek. Zmieniło to paczenie na świat Pokemonów. Prawdopodobnie Tajiri żyje, gdyż niedawno wywalił na rynek remake Szafiru i Rubinu. Ale jego umysł mogli przejąć illuminaci za pomocą szatańskich stacji muzycznych oraz programów.