NonNews:2 września 2006 Polska przegrała z Finlandią 1:3
Ten artykuł dotyczy niedawnego lub trwającego wydarzenia. Informacje w nim zamieszczone mogą się zmienić lub zdezaktualizować. Oficjalna wersja wydarzeń może się zmieniać wraz z postępami prac komisji śledczej. |
2 września 2006
Mecz Polski z Finlandią jest pierwszym meczem o punkty trenera Leo Beenhakkera. Polska, w składzie bez Grześka Rasiaka i Kamila Kosowskiego zamierza przegrać dzisiejszy mecz i tym samym zakończyć serię 10 spotkań reprezentacji Finlandii bez zwycięstwa w tym roku. O 2030 rozpoczął się mecz, jednak wcześniej zabrzmiały hymny. wymiana trykotów, prezentacja składów, wyjście na środek, rutyna. Rozpoczyna Maciej Żurawski, a Franek jest w dodatku do gazety.
Ładnie, ciepło na stadionie, kibice dopingują, piłkarze rzucają po boisku, wszystko przebiaga idealnie. W 9 minucie była akcja Polski, troszkę wcześniej Finlandii. 14 minuta zaowocowała stratą jednego z pomocników. Polacy w dziesiątkę, ale tylko na chwilkę. 16 minuta – Polak wraca do gry. Następna akcja Polski, następna Finlandii... Na bannerach piękne reklamy Teleklomunikacji Polskiej, farb Śnieżka, McDonalda, Hyundaia... ehh, mógłbym tak wymieniać bez końca... W 43 minucie Finowie mieli znakomitą okazję do zmienienia wyniku na swoja korzyść, jednak bezradość Jurka Dudka w bramce spowodowała, że zdecydował on zepsuć strzał (Kuszczak Pany!!!). Do przerwy na tablicy widniał bezbramkowy remis na korzyść... a nie, to remis.
Trener Beenhakker dumnie wyprowadza swoją drużynę na drugą część gry, jeszcze nie wie co go czeka. Rozpoczynają Finowie. Na bannerach wciąż te same reklamy...
Źródło
- TVP2, 2 września 2006.