XIX wiek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 09:55, 19 paź 2019 autorstwa Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje) (Anulowano wersję użytkownika DasBott)
Ludzie z XIX wieku
Szpan w postaci bycia w księgarni był w tych czasach normą

XIX wiek – kolejne, po XVIII wieku stulecie (końca tego nie widać – jak jedno się kończy, to drugie zaczyna...). Wsławiło się wirusowym namnażaniem rozmaitych idei, niekiedy oryginalnych, jak choćby towianizm, oraz masowym kolonizowaniem tych tępych brudasów ludów Azji, Afryki i Oceanii.

Według zaginionego wieszcza ów wiek był epoką, w której Szatan i jego ekipa zrobili sobie pacynki podrabiając życiorysy osób urodzonych w wieku poprzednim. Dzięki temu siły ciemności miały mieć łatwiejszy dostęp do ingerencji w świat gry oraz możliwość szerzenia zamętu i pożogi gdzie popadnie[1].

Romantyzm

Szczytowym osiągnięciem XIX wieku był romantyzm. Charakteryzował się on upodobaniem do czerni, posępnych widoków, tęsknych kawałków, czerni, miłości aż po grób, czerni, nietoperzy, upiorów, zamczysk, czerni, walki narodowowyzwoleńczej, oraz czerni. Na fali romantyzmu w ciągu całego okresu jego istnienia, rodziły się nowe kierunki. Kierunki te nazywano zależnie od istniejącego w nich stereotypu.

Przykłady rodzaju romantyzmu:

  • romantyzm romantyczny,
  • romantyzm czarny,
  • romantyzm czarniawy,
  • romantyzm mroczny,
  • romantyzm upiorny,
  • oraz wiele innych...

Poprzez wiele lat romantyzm wyewoluował w wiele gatunków. Na zasadach romantyzmu bazuje wiele subkultur:

  • Metale,
  • Emo,
  • Goci,
  • Fani Buffy – postrachu wampirów,
  • Kubańscy rewolucjoniści.

Jednakże większość z nich nie dostrzega wpływu jaki, na ich subkulturę wywarł XIX-wieczny romantyzm.

Kolonializm

Równie ważnym, a może nawet ważniejszym osiągnięciem XIX wieku był kolonializm. Polegał on na poprawianiu samopoczucia zakompleksionych z powodu swego ubóstwa Anglików, Holendrów czy Niemców, przez narzucanie systemu tym tępym brudasom ludom innych kontynentów.

Pod pewnymi względami kolonializm także był romantyczny. Oświecony, bohaterski biały zdobywca (prawie jak poeta) podbijał oświecał czarnuchów ludność innych kontynentów. Kolonializm był także na szeroką skalę masochistyczny. Biali poświęcali się dla dobra czarnuchów tych, no tam, z kolonii, zaś czarnuchy uważali to za ciężkie brzemię nakładane im przez kolonizatorów.

Pozytywizm

Gdzieś w połowie owego wieku wykształcił się nurt kompletnie odwrotny, co doprowadziło do euforii wszelkich antyfanów „Cierpień młodego Wertera”. Literatura zaczęła nadawać się do czytania, a badania naukowe odzyskały szacunek, jednak zło czaiło się tuż za rogiem...

Przypisy

  1. Ciekawe zatem, co wieszcz myślałby o wieku dwudziestym...