Black metal

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Black metal. I black opony

Czarno to widzę...

Euronymous na chwilę przed śmiercią

To piękne i chwalebne, że dzisiejsza młodzież potrafi jeszcze podążyć śladem silnej idei.

Bp Tadeusz Gocłowski

Napierdaaalaaaj, kuuurwaaa!

Witchmaster na demówce Thrash Ör Die!

Black metal – gatunek muzyczny powstały w wyniku fuzji złej części heavy metalu i równie mrocznej duszy thrash metalu. Swój rozwój zawdzięcza przede wszystkim Norwegii, gdzie wielu utalentowanych muzyków przelało swą krew dla chwały, głównie Szatana, Diabła, Księcia Ciemności – do wyboru, do koloru.

Zyskuje coraz więcej zwolenników na całym świecie, szczególnie u chrześcijan, ponieważ liczba blackmetalowców zwiększa się, a liczba chrześcijan maleje na skutek konsumpcji.



Teksty

  • Średniowiecze i rycerstwie – historie związane z legendarnymi eposami rycerskimi, choć w bardziej mrocznym świetle np. Satyricon. Pojawia się temat o epidemii dżumy, różnych średniowiecznych rzeziach itp.
  • Mizantropia – śpiewanie o beznadziejności rasy ludzkiej stało się kvltem. Aczkolwiek nie dla wszystkich jest ono zrozumiałe. To wbrew pozorom nie jest śmieszne. To jest cholernie nie śmieszne. Ale cholernie kvltowe. Nie śmieszne, ale kvltowe. Tak.
  • Tolkienie i Śródziemie – Tolkien, gdy pisał książki, nie przypuszczał że o jego tekstach będą śpiewać zespoły, które na co dzień zajmują się odprawianiem ponurych rytuałów okultystycznych i spijaniu krwi dziewic. Zapewne przewraca się w grobie.
  • Satanizm i anty-judochrześcijaństwo – teksty dotykają pana o baranich rogach, ew. lekko go łaskoczą. Co do chrześcijaństwa, to traktowane jest przyjaźnie: Wypierdalajcie, skurwysyny, tam skąd przybyliście.
  • Fantasy – smoki, potwory i demony w swoim najciemniejszym wydaniu.
  • Mitologia i pogaństwo – dotykanie spraw starych mitologii w swoich tekstach jest popularne i powszechne. Szczególnie w przypadku NSBM.