Podgórz (Toruń)

Podgórz - dzielnica Torunia.

Ogólna charakterystyka

Tak jak Rzym ma swoje Zatybrze a Warszawa Pragę, tak Toruń ma swój Podgórz (no...z jedną istotną różnicą tam mają więcej mostów). I tak jak Zatybrze i Praga, Podgórz jest dzielnicą zapomnianą przez władze miasta z jednej strony, a z drugiej żyjącą uczepiona cyca Miasta Matki. Przeciętny Torunianin jeśli nie jest Podgórzakiem nigdy na Podgórzu nie był...a na pewno nie był tam po zmroku (no...przynajmniej nie przeżył nikt kto mógłby potwierdzić ten fakt).

Położenie geograficzne

Podgórz jest jedyną dzielnicą (wyłączając toruńskie zadupie i regularnie podlewane Stawki) do której trzeba dojechać przez jedyny most, co też powoduje że w tygodniu w godzinach praco - powrotnych tworzą się zatory. [aktualizacja - obecnie cały Podgórz jest korkiem niezależnie od pory dnia - jak by trzeba było wymyślić herb Podgórza to z całą pewnością powinien być zawarty w nim korek - korek przypisany jest do tej dzielnicy jak moher do "toruńskiej rozgłośni"]. Mimo to entuzjastów stania w korkach nie brakuje... ba... wciąż przybywa, dzięki zasiedlającym wciąż powstające bloki. Podgórz dzieli się na parę części: Meksyk, (ostatnio w sąsiedztwo przeniósł się tu też Teksas - niestety bez strażnika Walkera - co znacząco wpłynęło na poziom bezpieczeństwa ogólnego), Centrum (o ile tak je można nazwać) oraz wylotówkę – zadupie na której najczęściej stoją miłe panie. W sąsiedztwie Podgórza znajduje się artyleryjski poligon wojskowy, na który wchodzić nie wolno... a który jest centrum wypoczynkowo - rozrywkowym Podgórzan, oraz centrum zarobkowym wszelkiej maści meneli i złomiarzy...

Historia

Podgórz była kiedyś osobnym miastem, ale władza zrezygnowała z praw miejskich w 1936 r. Dzięki temu imperialistyczna polityka Torunia zdołała doprowadzić do wchłonięcia Podgórza, żeby móc wyzyskiwać jego mieszkańców w powstającym w owym czasie MPO.

Obwodnica

Od pewnego czasu przez Podgórz biegnie tzw. obwodnica południowa S10 (całkowita długość 16km), z której władze miasta są bardzo zadowolone, w przeciwieństwie do wojska, które posiada tam poligon. Nie trzeba tłumaczyć, czym może skończyć się przejażdżka obwodnicą podczas ćwiczeń wojskowych.