Sieradz
Sieradz – miasto w woj. łódzkim, należące razem z Męką i Dębołęką do Trójmiasta. Rozciąga się na obszarze ok. 12 km². Prawdopodobnie obszar jest większy, ale podczas pomiarów złamała się zapałka.
Nazwa miasta
Nazwa miasta pochodzi prawdopodobnie od starosłowiańskiego słowa Se Radź, które oznaczało wydalanie zbędnych nieczystości z zatok nosowych. Nazwa ta ewaluowała na przestrzeni wieków (m.in. Se radź), aby w końcu dotrzeć do nazwy obecnej.
Rozrywki
- Wyścig, w którym chodzi o znalezienie świeżego produktu w tutejszym Lidlu.
- W skateparku można spotkać znerwicowane opiekunki do dzieci i nastoletnich samobójców na BMX-ach oraz nieumiejące jeździć na rowerze dzieci.
- Oglądanie tutejszych biedronek których jest tu ponad 5(zwiedzanie półek jest edukacyjne)
- Upijanie się do nieprzytomności w Kredensie
Ciekawostki
- Sieradzan nazywa się kołtunami, dlatego, że każdy brud, czy to nie brud ma łupież i czesze się raz na 5 dni. Albo i rzadziej!
- Ostatni prawdziwy Sieradzanin wyjechał do Łodzi, zażywać rozrywek, kilka lat temu, ale nie przeszkadza mu to mądrować się posiadać ponad 1000 postów na oficjalnym forum
- A reszta mieszkańców to pozery i skorumpowane władze
Turystyka
Obowiązkową pozycją do obejrzenia jest sieradzkie więzienie oraz cały szereg sklepów, w czym wyróżnia się ten, do którego schodzą się alkoholicy, by degustować wino z zaprzyjaźnioną sprzedawczynią. Sieradz odznacza się także wyjątkowością na skalę światową co ściąga tutaj turystów z okolicznych wsi - to jedyne miasto gdzie wszędzie jest centrum!
Galeria Sieradzka
Ostatnio jednakże powstał kolejny gwóźdź programu dla każdego turysty - mekka dla młodzieży z sąsiednich wiosek - Galeria Sieradzka, gdzie można spędzić czas będąc na wagarach, pooglądając ciuszki, robiąc ZaQpKiii =))) albo jeżdżąc na ruchomych schodach. Galeria ta jest jedyna w swoim rodzaju, gdyż:
- W środku ma perełkę architektury, w której znajduje się biuro podróży - czyli chałupę zbitą z desek
- Chcąc uciec przed ulewą i schować się w GS będziesz głęboko zaskoczony, gdyż dach tam jest umyślnie dziurawy i trafiłeś z deszczu pod rynnę
- rezydent GS ma na imię Grzesiek.