McDonald’s
McDonald - sieć restauracji prowadzonych przez prezydenta Kwaczynskiego, oraz jego klony, ktore w dziecinstwie podobno ukradly księżyc, co nie zostalo nigdy udowodnione, dzieki znajomosciom w Sadzie Najwyzszym i ojca Rydzyka, przywodce armii Moherowych Beretow, oraz wlasciciela Radia Maryja. Pierwsze tego typu knajpy powstaly w 1966 w Kaczogrodzie, znanym wtedy jeszcze jako Torun, dzieki wplatom wiernych sluchaczy Radia MaRyja. Teraz moze cos wiecej o samych restauracjach:
Wystrój wnętrz
Klimaty polskiej wiochy: pola, lasy, rydzyki, łąki, stawy, kaczki... itp. Wszedzie zainstalowane sa odbiorniki Radia MaRyja, oraz TV Trwam.
Stali klienci
Głównie Moherowe Berety, ktore przychodza tam, zeby wspolnie poogladac relacje z przemowien Ojca Rydzyka, posluchac audycji ojca Rydzyka, oraz zaplanowac dalsze akcje przeciwko szatanskim telewizjom, szatanskim radiom, szatanskim stowarzyszeniom itp. Z uslug McDonaldow korzystaja tez ludzie wladzy, czlonkowie PiS, LPR z Romkiem Girtychem na czele, oraz Samoobrony wraz ze swym legendarnym przywodca Andrzejem "Solarem" Lepperem.
Menu:
kaczka gotowana w sosie grzybowym, zupa z rydzykow, kacze udka w rosole, parowki drobiowe, jajecznica z kaczych jaj, nalesniki nadziewane odchodami kaczek, pierogi grzybowe /rydzykowe/, hot dogi z kaczek, ciasto z kawalkami rydzykow, kotlety drobiowe, kacze jako na twardo/miekko, szaszlyki z miesa kaczego i grzybkow rydzykow, kaczka wedzona na smalcu kaczki, pieczona kaczka z rydzykami. Siec McDonaldow obecnie oplata cala kule ziemska. Zeby skorzystac z uslug restauracji trzeba mniec specjalne legitymacje przynaleznosci do Moherowych Beretow, oraz w domu odbiorniki Radia MaRyja i Tv Trwam. Dla zwykłych śmiertelników, którzy takiej legitymacji nie posiadaja McDonald dostepny jest jako zwykła knajpa, ale jest ona na podsluchu, o czym nie wszyscy wiedza. W ten sposob wlasciciele McDonaldow maja dodatkowa korzyść plynaca z restauracji - wiedza co kto kombinuje i moga zapobiec wielu strasznym rzeczom wysylajac w pore oddzial Moherowych Berertow.
