Justin Bieber
Bejbe, bejbe bejbe oooooł! Lajk bejbe bejbe bejbe noooooł!
- Bieber w swojej piosence
NiE ObRaŻajCie MOjEgO BimBeRka? ;/;/! Żal...
- Pokemon odpiera atak
Justin Bieber (właśc. Justyna Bimber; ur. 1 marca 1994 gdzieś w Kanadzie) – wykonawca muzyki dla niepewnych nastolatek.
Swoją karierę zawdzięcza głupocie współczesnego świata niezwykle małym jądrom brakowi jąder, dzięki czemu generuje ultra sweetaśny dźwięk, powodujący odruch wymiotny (co niezwykle przypadło do gustu bulimiczkom), a także swojemu gigantyzmowi (150 cm wzrostu), co doprowadza do pisku uczennice szkół podstawowych oraz niektórych gimnazjów.
Płeć
Pojawiły się informacje, jakoby Justin Bieber miałby być mężczyzną. Oczywiście jest to bzdura i jak najbardziej celowy zabieg, mający na celu wprowadzenie zamieszania i zainteresowania opinii publicznej.
Obrażenia, czyli konsekwencje słuchania Justina
- do 0:10 – myśli samobójcze.
- 0:11–0:20 – średnie rozwarcie odbytu.
- 0:21–0:40 – mimowolne skurcze mięśni, przeplatające się z wciąż powtarzającymi się pytaniami WTF?!
- 0:41–1:10 – zaawansowana epilepsja, chęć rozjebania czegokolwiek, całkowita utrata słuchu.
- 1:11–2:00 – groźny atak padaczki, kompletne zlasowanie mózgu.
- 2:01–2:59 – wymioty, biegunka i krwawienie oczodołów.
- 3:00 – zgon (nawet nie myślcie, że to już koniec)
- 3:10 – wstanie z martwych
- 3:20 – ponowny zgon
- 3:25 – nagle wszystkie wulkany wybuchają, następują powodzie i trzęsienia ziemi
- 3:38 – koniec świata
- 4:00 – stworzenie gorszego świata
- 4:15 – piekło znów się powtarza
- 4:30 - Jesteś Darthem Vaderem i nawalasz we wszystko co sie rusza a Bieber to twoja córeczka
- 4:32 - Budzisz się. Koło ciebie pojawia się magnetofon z muzyką Biebra. Wszystko od początku... (Do czasu końca świata /:) )
Osoby posiadające immunitet ochronny na słuchanie muzyki Justina to różowe uczennice szkół podstawowych i niektórych gimnazjów, w skrajnych przypadkach nawet liceów. Dlatego zalecamy nie przebywanie w ich obecności. W innym przypadku i ty możesz stać się ich ofiarą.
Ciekawostka
thumb|200px|right|Justin robi ał ał Na razie tylko jedna: okazało się, że Justin jest fajtłapą – wlazł w drzwi obrotowe i tam się potknął. Szansy nie dała mu także szklana ściana. Znów oberwał. Niedawno także oberwał butelką po męskim piwie. A ostatnim razem jak tańczył na stole, spadł na sofę.