JP na 100%

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:04, 22 lis 2010 autorstwa Traszka (dyskusja • edycje) (gimbus paszoł won, zamiana)
Słownik
Zobacz w słowniku:
JP

Moje JP to Jem Pączki

Azbestowy o JP

Jan Paweł na 100%!

Słuchaczka Jedynego Słusznego Radia o JP

Młodzież wychowana w nienawiści do policyjnego munduru

Typowe graffiti ścienne, rymowane

Jebać Platformę!

Hasło kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego

JP na 1%, bo jestem policjantem i szef mnie wkurwia

Funkcjonariusz sam o swoich stosunkach płciowych z szefem

JP na 50%, bo się trochę boję

Dresiarz o JP

JP na 100% – niemające nic wspólnego z Janem Pawłem wyrażenie używane przez domorosłych gangsta i dresy. Ideologia 13-letnich chłopców, którzy do czynienia mieli z policją tylko w GTA. Hasło wyparło popularne niegdyś CHWDP, chociażby dlatego, że nie można w nim zrobić błędu ortograficznego. Używane tylko przez kompletnych pajaców i kozaków, którzy "jebią policję" tylko jak nie ma jej w pobliżu.

Hasło zostało spopularyzowane przez prawdziwie czarnuchy i gangsta rapowy skład Firmy (joł, kurwa!), który zarabia teraz krocie na głupich gimnazjalistach powtarzających hasła o odbywaniu stosunku seksualnego z funkcjonariuszami prawa. Na 100% oczywiście. Zachowania te tłumaczy drugie rozwinięcie skrótu: Jestem Pedałem na 100%.

Każdy szanujący się gimbus słuchacz Jedynej Prawdziwej na 100% Firmy inwestuje obecnie w najróżniejsze akcesoria jak piórniki, bluzy, skutery, quady, zeszyty, kubki, zmywalne tatuaże itp. gangsterskie przedmioty, aby móc jebać policję na 100% w każdym miejscu, czasie i zdjęciach na naszej-klasie. No przynajmniej dopóki ktoś nie ukradnie roweru, wtedy to już JP na około 20% i przebieżka z zapłakanym ryjem na najbliższy komisariat.

Hasło to wywołuje oburzenie u metali, gdyż w ich subkulturze JP oznacza Judas Priest.