Forum:Facebook Nonsy
Plasiam wszystkich, ale dlaczego na fb nonsy jest tyle adminów, a oprócz mnie i Trysi nikt tego nie obsługuje? Nikt nam w łachę nie leci, że nas czyta, dzisiaj ludzie oczekują, że się wyjdzie im naprzeciw. Co Wy na to, by trochę się ogarnąć, zarzucić statusem by ludzie się nacieszyli tym, że admini to nie boty, a ludzie z poczuciem humoru? hollyblues napierdalasz, synu. 19:26, sie 9, 2013 (UTC)
- Sers i Parry nie są już adminami i mało co ich to obchodzi, Opt się zajmuje tym, czym się zajmuje (wiszenie, technikalia i naprawianie błędów, robiąc kolejne dla przyszłych technicznych), Szasz i ja mamy inne obowiązki, Argh nie ma możliwości, Poc teoretycznie ma, ale się nie wypowiem, Maas bywa sporadycznie i chyba tak zostanie.
- Facebook aktualnie służy nam już chyba tylko do wrzucania obrazków z CK (Trysia) i sucharów (Holly ). Poważniej mówiąc myślę, że do obsługi naszej strony na portalu społecznościowym całej administracji nie potrzebujemy, ale dwie osoby to faktycznie za mało, by utrzymać pewien poziom, jaki reprezentowaliśmy i powinniśmy reprezentować nadal.
- Ponadto, jako osoba już wyczulona na brak konkretów (dzięki Szaszowi), nie widzę tutaj takowych, więc zapytam: co mielibyśmy tam wrzucać? Prócz ww. obrazków i sucharów nie za bardzo wiadomo, co dokładnie. Linki do artykułów? Bo chyba to tylko jedyna propozycja, która ma sens – chyba, że ktoś wpadnie na inny, niespodziewany i zaskakujący wszystkich pomysł. Nadmieniam, że o prawa do współprowadzenia strony na FB może ubiegać się również zwyczajny bałwanek, jeśli wyraża taką chęć i ma koncepcje – taka postawa później się ceni (jest co wpisać w uzasadnieniu nominacji na N:PUA). Uprawnienia można nadać równie szybko, jak odebrać i tu chyba problemów nie będzie, jeśli któryś z naszych rewerciarzy takie dostanie. Artur21 20:40, sie 9, 2013 (UTC)
- Zaraz taki jeden ktoś powie Ci, że przecież jemu mówiono, że to powinien być admin.
- Choć na FB (ogólnie, nie tylko Nonsy) zaglądam od wielkiego dzwonu, zauważyłam, że główną cechą lajkowanych stron jest to, że ich miłośnicy mogą mieć na co czekać, czyli mają świadomość, że gdy wejdą na stronę, pojawi się kolejna wypowiedź, obrazek, etc. Co więcej – część tej treści bywa jednolita z założenia, aby zarówno nadawcy, jak i odbiorcy mogli śmiało nawiązywać do poprzednich wydarzeń jak i spodziewać się przyszłych – ot, taka opera mydlana 2.0. Być może przybliży ten obraz hipotetyczna sytuacja, w której Danielec pisałby posty o kolejnych odcinkach Planety, a także ankietach związanych z serialem i tym podobnych rzeczach.
- CK już jest takim cyklem, tylko dość nieregularnym i mało dynamicznym. Jest to związane z kolejną konkluzją, którą jest stopień interakcji prowadzących z czytelnikami. Wiadomo, że akurat w wymienionym przypadku to bardziej rozprasza niż pomaga, dlatego nie może być to jedyny projekt.
- No dobrze, ale skąd wziąć kolejny? I tu wysiadam – po pierwsze dlatego, że nie znam się na potencjalnych memach, a po drugie – gdyż możliwość dołożenia się do tego powinien mieć każdy – niekoniecznie mordoksięgowy – nonensopedysta, dlatego nie może to być decyzja garstki osób. Argh! (dyskusja) 06:17, sie 10, 2013 (CEST)
- Hmm, możliwości jest wiele. Najważniejsze, by było to coś komunikatywnego i kreatywnego, czego oczekuje typowy użytkownik Facebooka. Suchary co prawda się nadają, ale CK mi się nie podoba – kto normalny potrafi, a raczej, komu się chce wymyślać śmieszne podpisy w kilka sekund? Może zamiast pierdolenia dla pierdolenia przedstawię swoje propozycje.
- Co miesiąc wrzucanie fragmentu ANM'a z linkiem do całości arta poniżej.
- Ankieta z głównej jako „zadaj pytanie” na Facebooku (jest taka opcja).
- Postowanie aktualnego „Święta na dziś” każdego dnia.
- „Słówko dnia” czyli losowy Słownik codziennie.
- Wrzucanie jakichś absurdalnych ciekawostek.
- Nadanie admina (na fb) jakimś bałwankom to dobry pomysł, ponieważ pozwoli to wykazać im się w czymś więcej niż nabijaniu drobnych edycji i cofaniu wandalizmów. Co do listy propozycji, będę ją systematycznie uzupełniał, o ile coś wpadnie mi do głowy. — Dominiol 19:19, sie 12, 2013 (UTC)
- Zgodzę się, choć tylko częściowo. Jak powiedziała Argh! mordoksiążkowcy chcą mieć na co czekać. Natomiast nie zgadzam się, aby rozwiązaniem było wprowadzanie kolejnego cyklu, związanego z Nonsą jak pięść z nosem. Przede wszystkim chodzi raczej o informowanie o nowościach (wzorem znanych mi fanpage'ów) czyli w naszym wypadku byłyby to wstawki do ANM, promowanych, czy wiesza i newsy. Oczywiście linkowane w taki sposób, aby zmuszać do wejścia na Nonsę, a nie cytowane. Święta na dziś i ankiety takoż wydają się dobrym pomysłem. Ciekawostki nie. Nu? 08:51, sie 13, 2013 (UTC)
- Od wrzucania absurdalnych ciekawostek to ludzie mają Wiedzę Beżużyteczną, zamiast tego już bardziej nadałby się np. krótki dowcip, niekoniecznie czarny (choć te najlepiej się nadają).
- A tak w ogóle to potrzebny jest ten fanpage? Ja na ten przykład nawet nie mam FaceBooka, więc nie wiem, czy macie tam jakikolwiek ruch.
- Hmm, możliwości jest wiele. Najważniejsze, by było to coś komunikatywnego i kreatywnego, czego oczekuje typowy użytkownik Facebooka. Suchary co prawda się nadają, ale CK mi się nie podoba – kto normalny potrafi, a raczej, komu się chce wymyślać śmieszne podpisy w kilka sekund? Może zamiast pierdolenia dla pierdolenia przedstawię swoje propozycje.
Tak pomyślałem przez chwilę. Genialne to nie jest, ale wychodzę z założenia, że powinniśmy dodawać cokolwiek, co ludzie by mogli lajkować. Coś, czego będą oczekiwać i jedocześnie się tego spodziewać. Może krótkie fragmenty jakiejś historii (tak jak Prus publikował Lalkę - kolejne rozdziały w gazecie się ukazywały)? Nie mam na myśli źródła rozmiaru Klub zużytych bohaterów, raczej takich, że odcinki by się mogły zmieścić na dwóch-trzech klatkach komiksu. I do tego jakiś powtarzający się, charakterystyczny/suchy/specyficzny element albo tło fabularne. W radiu to by nazwali słuchowiskiem, w telewizji operą mydlaną. Serscull 08:59, sie 21, 2013 (UTC)
- Przemyśleń ciąg dalszy: skoro dwie osoby przede mną już napisały mniej więcej to samo co ja, to chyba znaczy, że to dobry trop. Czemu by nie zrobić jakiegoś serialu? W związku z tym mamy dwa wyjścia:
- Piszemy cykliczne źródło, na FB trafia jakiś ciekawszy fragment, żeby zachęcić do przeczytania całośći;
- Piszemy operę mydlaną, której archiwum również tutaj się znajdzie, a której odcinki będziemy wrzucać na FB.
Wstępnie: optymistycznie na to patrzycie? Serscull 12:19, sie 21, 2013 (UTC)
- A ja na to tak: jest to jakiś pomysł, ale z tekstami cyklicznymi jest tak, że jedna osoba tego pisać nie będzie, bo nie wydoli, gdyż, jak to mówią, wena na pstrym koniu jeździ. A w wielu autorów nie wierzę, bo jeden za nic nie dopasuje, a potem wyjdzie niewidomy hydraulik, który posiada moc rozmawiania z meblami Nu? 12:26, sie 21, 2013 (UTC)
- Wszystko można ujednolicić - w Grze jest wściekłe zwierzątko, dziki słoń, awokado. Dalsze wydarzenia to już różne epizody. Pytanie, czy to ma być jedna historia, czy taki Świat według Kiepskich - postacie przewidywalne, wydarzenia nie. Serscull 12:34, sie 21, 2013 (UTC)
- Które nie są często powiązane w żaden sposób z głównym wątkiem, więc nie możemy mieć do czynienia z opowiadaniem czy powieścią, ba! nawet utworem, który z definicji musi do czegoś dążyć. Nie, zaprezentować możemy w ten sposób tylko pisany nierównym stylem tekst. Pozwól, że posłużę się analogią do tego Świata według Kiepskich. Tam mamy (tylko) dwóch reżyserów, Okiła Khamidova i Patrika Yokę. Choć ten drugi korzystał z gotowej bazy postaci, jego odcinki mają zupełnie inny klimat. Czyli tak się nie da. Quod erat demonstrandum. Nu? 12:43, sie 21, 2013 (UTC)
- Ja myślę o czymś w stylu Gone with the blastwave. Jest tło fabularne - nieokreślona wojna, bohaterowie są zmuszeni do uprawiania survivalu, ale odcinki są na tyle krótkie, że zmiana autora może nie mieć znaczenia na klimat. Serscull 12:59, sie 21, 2013 (UTC)
- A co z drugą kwestią? Argh! (dyskusja) 18:56, sie 21, 2013 (CEST)
- A ja na to tak: jest to jakiś pomysł, ale z tekstami cyklicznymi jest tak, że jedna osoba tego pisać nie będzie, bo nie wydoli, gdyż, jak to mówią, wena na pstrym koniu jeździ. A w wielu autorów nie wierzę, bo jeden za nic nie dopasuje, a potem wyjdzie niewidomy hydraulik, który posiada moc rozmawiania z meblami Nu? 12:26, sie 21, 2013 (UTC)
Pysiaczki! Zaczęłam akcję trollowania na kwejku. Wczoraj. Efekty są porażające – od wczorajszego wieczoru ponad trzysta lajków: [http://wstaw.org/m/2013/08/23/skrinnonsanabogato.png tutaj jest ich trochę mniej, ale potem przybyło jeszcze kilka(dziesiąt). Oprócz tego ludzie piszą, że dzięki moim komentarzom jako Nonsensopedia w ogóle dowiedzieli się, że mamy fanpejdż. Prośba do Was jest taka: ja się w taki trolling, komentowanie mogę bawić do końca sierpnia. Potem mieszkam w internacie, co znaczy że:
- Dostęp do internetu będzie ograniczony od poniedziałku do piątku.
- Nie wiem, czy codziennie dopcham się do kompa.
- Będę w klasie maturalnej, czyli będę trochę zajęta sama sobą.
Also, chciałabym, by ktoś zaangażował się oprócz mnie. Najlepszym sposobem jest bycie atencyjną, ale dowcipną dziwką. Chętni proszeni są o zgłoszenie się do mnie do końca sierpnia, udzielę instrukcji i wytłumaczę moją wizję. Cya! hollyblues napierdalasz, synu. 14:01, sie 23, 2013 (UTC)