NonNews:Armia Kras... Kotoludowa
14 kwietnia 2009
Rosja ponownie na przekór całemu światu swoje święta obchodzi zupełnie inaczej. Kiedy Europa obchodzi hucznie Dzień Ludzi Bezdomnych Matuszka Rasija rozpoczyna obchody Kocich Strażników.
A gdzieżby indziej! Tylko Rosjanie mogli wymyślić, że zamiast dorywczo zarabiających emerytów czy Jasiów Fasolów zatrudnią koty. Od przeszło 250 lat ten pomysł sprawdza się idealnie w Sankt Petersburskim muzeum.
Dzisiaj jest ich święto. Z okazji Dnia Kota w Ermitażu zorganizowane specjalne pokazy z kotami w roli głównej. Nietuzinkowe, prawda? Ale to Rosja jest, tam woda paruje w 70°C! Co prawda przebija to „Szczurzy szał”, ale i tak pozostaje w tyle za Moskiewskim pomnikiem lewatywy.
W tym miejscy przypomina się stary, radziecki dowcip. Wyniki konkursy na pomnik ku czci kota: III miejsce – Stalin głaszczący kota. II miejsce – kot głaszczący Stalina. I miejsce – Stalin głaszczący Stalina.
Źródło
- „Znów jest stół...!!!”, 14 kwietnia 2009.