Assassin's Creed: Brotherhood
Szablon:Ttrzecia część serii Assassin's Creed opowiadająca o walce włoskiego asasyna Ezio Audidore o pokój, demokrację i wolność na świecie. Gra została wydana w 2010 roku na burżujskie konsole a w 2011 na PC, przez studio Ubisoft. Podobnie jak inni przedstawiciele serii, jest skradanką mordobiciem z widokiem zza czupryny bohatera.
Fabuła
Bohaterowie
Wyposażenie
- Szablon:Tpodstawowa broń każdego szanującego się asasyna, będąca jednym z pazurów Wolverine'a przywiązanym do nadgarstka. Po ulepszeniu do podwójnego ukrytego ostrza, dzięki uprzejmości programistów. dodających możliwość łamania obrony, na prośbę amerykańskich fanów serii, niepotrafiących tłustymi łapami wykkonać kontry, HB stało się bronią idealną, pozwalającą na wybicie całej armii bez utraty choćby punktu życia. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że według producentów ACB jest skradanką...
- Szablon:Tbroń przydatna głównie na początku gry, gdy ukryte ostrze jest jedno, a przeciwnicy są na tyle słabi, że padają od samego zgrzytu klingi podczas wyciągania jej z pochwy. Później nie warto jej ulepszać, gdyż i tak dużo nim się nie namachamy, a zaoszczędzone pieniądze lepiej wydać na dziwki, konie, dziwki na koniach,
konie na dziwkachi inne XVII-wieczne rozrywki. - Szablon:Tinny rodzaj broni podstawowej, ma podobne właściwości co miecz, warto go jednak wypróbować, głównie dla kojącego nerwy odgłosu łamania czaszek.
- Szablon:Tkolejna broń podstawowa, dostępna na stałe po kupieniu specjalnej pochwy. Wolniejsza od innych zabawek do wyrządzania krzywdy bliźnim, jednak wysokie współczynniki obrony i ataku powodują, że mimo to doskonale sprawdza się w walce, jak i poza nią (do podpierania krzaczków pomidorów, zdrapywania liszaju z pleców, etc.).
- Szablon:Tpiki, halabardy i inne kawałki żelastwa na kiju od miotły. Skuteczne w walce, na szczęście dla poziomu trudności gry, będącego kilka metrów pod mułem i wodorostami, nie da się ich mieć na stałe. Mimo wysokich statystyk, najczęściej jest wykorzystywana do palowania przypadkowych przechodniów.
- Szablon:Tzestaw noży kuchennych, wykorzystywany do szybkich kontr i siekania bazylii na pizzę.
- Szablon:Tjedyna broń palna dostępna dla gracza, robi tyle hałasu, że przyciąga strażników z połowy miasta, przydaje się tylko do finisherów w których Ezio demonstruje swoje umiejętności nabyte podczas stażu w NKWD.
- Szablon:Tbronie, służące do aplikowania przeciwnikom roztworu zawierającego Apap Noc. Użyta w dzień powoduje wywołanie u celu halucynacji, mówiących mu, że czas na zabawę w Harlem Shake.
- Szablon:Tcicha broń dystansowa, pozwalająca na wybicie każdego patrolu zanim żołnierze w nim idący zauważą, że coś jest nie tak. Można nią także rozbijać łby i podcinać gardła w bezpośrednim starciu.
Zmiany w porównaniu do poprzednich części
Po wielu próbach i błędach, programiści Ubisoftu dodali do Brotherhooda kilka zmian, które w większości okazały się właśnie błędami. Pierwsza z nich jest związana z tytułowym Bractwem, mianowicie gracz może (czyli, jak to w grach bywa, musi) założyć własny gang, złożony z przypadkowych ludzi zebranych z ulicy, a także dowodzić nim przy pomocy rozrzuconych po całym Rzymie HotSpotów Orange. Istnienie także możliwość wezwania swoich przydupasów do pomocy, przybywający z odsieczą Asasyni pojawiają się wtedy z dupy, rozwalają wszystko na swojej drodze i znikają w tajemniczych okolicznościach. Dzięki temu zabiegowi gra stała się jeszcze łatwiejsza, a Ezio, zamiast brudzić się we krwi, może się skupić na przewracaniu kobiet na ulicach i sprawdzaniu czy mają majtki.
Aby zniechęcić graczy od przechodzenia cełej gry w stylu Rambo, Ubi postanowiło odejmować punkty synchronizacji za niespełnienie celów dodatkowych przy okazji przechodzenia kampanii. Najczęściej nie udaje się tego dokonać za pierwszym razem, dlatego dobroduszni informatycy z Montréalu dodali możliwość ponownego rozgrywania misji, choćby po zakończeniu głównego wątka. Najpierw jednak trzeba obejrzeć półgodzinne napisy końcowe, zawierające nazwiska wszystkich pracowników mających jakikolwiek udział w wydaniu gry, choćby to był tylko sprzedawca opon do samochodu prezesa, których nie można wyłączyć ani zminimalizować. Miejska legenda mówi, że są na świecie ludzie, którzy wytrzymali do końca napisów, większość jednak woli zająć się czymś ciekawszym: oglądaniem reklam na Polsacie, przyglądaniem się jak rośnie trawa itp.
Najciekawsza zmiana jest jednak związana z dotarciem nowoczesnej technologii do Kanady, dzięki czemu mieszkańcy tego kraju dowiedzieli się o istnieniu takich wynalazków jak chleb krojony, amfetamina czy internet. Wpłynęło to na dodanie multiplayera do AC, ale o tym niżej.
Multiplayer
N00b i pr0 w ACB
Uzależnienie
- Wchodzisz do piwnic i szukasz w nich wilków.
- Szukasz architektów pod zniszczonymi budynkami.
- Starasz się uratować Jezusa podczas odgrywania Pasji w czasie świąt wielkanocnych.
- Gwiżdzesz w środku miasta i dziwisz się, że nie podbiega żaden koń.
- Palisz pobliski komisariat policji, aby móc założyć firmę.
- Cieszysz się gdy twoja siostra zaczyna pracować w burdelu.
- Cieszysz się jeszcze bardziej gdy w tym burdelu dokonuje mordu na kilku mężczyznach.