Szablon:News miesiąca
Grudzień 2014
19 grudnia 2014
Dziś rano stała się rzecz niesłychana: w wyniku awarii prądu przestały działać sejmowe lodówki. Z obawy przed zatruciem świń posłów zamknięto sejmowy bufet, a jedzenie przekazano pod zarząd warszawskiej bufetowej. Docelowo ma trafić do potrzebujących sąsiadki pani Waltz.
W sejmie zawrzało znacznie bardziej niż po tzw. aferze madryckiej.
– To jest skrajny przykład jawnego zaprzaństwa – komentuje Stefan Niesiołowski. – Kaczyński, proszę pana, przegryzł kable i teraz sejm nie może normalnie pracować. To jest celowy sabotaż, za który powinien zostać postawiony przed trybunał stanu.
Trzeba zauważyć, że aby dokonać naprawy lodówek, koniecznie jest wyłonienie wykonawcy w przetargu. Procedura zajmie od trzech miesięcy do nieskończoności w zależności od ilości pytań do specyfikacji przetargowej. W dodatku Jarosław Kaczyński zamierza uważnie przyglądać się postępowaniu.
– Naszym zadaniem jako <mlask> opozycji jest dopilnowanie <ćlam>, aby przetarg został przeprowadzony w sposób <ćlam> jawny i transparentny <mlask> – tłumaczy.
– Siadaj, kurduplu – podsumowują wystąpienie prezesa posłowie lewicy.