Manchester City F.C.
Ten artykuł można by wysłać telegramem. A mamy już XXI wiek.
Dodaj do niego jakieś grafiki, bo Tesla się w grobie przewraca. |
Szablon:T angielski klub piłkarski ze wsi Manchester, założony z dobroci serca przez szejków arabskich tylko po to, aby we wsi mogły być rozgrywane Derby (inni mieszkańcy wsi dwa lata wcześniej założyli zespół Manchester United).
Kibice
Mieszkańcy wioski bardzo ucieszyli się na myśl o Derby, ale nie wiedzieli, którą drużynę wybrać jako swych pupili. Sołtys wsi do spółki z arabskim szejkiem zorganizowali więc losowanie – ci mieszkańcy, którzy wylosowali czerwoną kulkę zostali kibicami United, ci zaś, którzy wylosowali niebieską – dumnie brzmiącego „City”. Początkowo kibice, którzy wylosowali czerwoną kulkę nie byli zbyt zadowoleni, bo też chcieli być „City”, ale kiedy szejk arabski obiecał im kartki na mięso oraz talon na balon, większość uspokoiła się i przyjęła kibicowanie United. Garstka niezadowolonych z losowania została wyrzucona ze wsi, osiedliła się kilkadziesiąt mil na wschód i założyła po parunastu latach klub o nazwie Liverpool FC.
Jeden z fanów Manchesteru City, Liam Gallagher (niski Brytol w okularach), nazwał swój zespół muzyczny „Oasis” w hołdzie dla korzeni założycieli City.
Władze klubu
Szejkowie arabscy założyli co prawda klub, ale zwietrzyli dobry interes naftowy, więc nie mając czasu na zajmowanie się drużyną, wydzierżawili Anglikom klub na 128 lat. Obecnie ponownie przejęli nad nim władzę. Niektórzy twierdzą, że inwestując potężne pieniądze w zespół, szejkowie chcą już w obecnym sezonie zawładnąć Premiership, następnie całą Anglią a za kilka lat – całym światem…
Sukcesy
Największym sukcesem klubu jest to, że kibice w ogóle przychodzą na stadion, mogąc wybrać mecz o wiele ładniej grającej dla oka i o wiele lepszej drużyny Manchester United za porównywalną cenę. Wielu kibiców podtrzymuje jednak tradycje rodzinne i wciąż pamięta, że ich pradziadowie wylosowali kiedyś niebieską kulkę… Innym największym sukcesem jest porażka z Lechem Poznań w fazie grupowej Ligi Europejskiej 2010/2011, po której ogłoszono (widocznie przedwcześnie) Możdżenia gwiazdą. W sezonie 2011/2012 Premier League zdobyli mistrzostwo, i pokazali że kasa jest ważna.
Sztab trenerski
Ich obecnym trenerem jest Manuel Pellegrini, znany głównie z braku świadomości o istnieniu grzebienia. Było mu smutno w Anglii, więc postanowił sprowadzić za sobą żywą legendę, Martina Demichelisa. Mniej znany z tego, że jako defensor strzelił więcej goli niż Jose Mourinho (pomocnik).
Przydomek
- Szablon:T przydomek wziął się od faktu, iż największym kibicem klubu był nijaki Citizen Kane. Manchester City to pierwszy klub na świecie, który nosi przydomek zaczerpnięty od kibica.
- Szablon:T ostatnio lansowany przydomek w polskich mediach.
- Szablon:T tak nazywają ich angielscy kibice MU.
- Szablon:T a tak nazywają ich polscy kibice Manchesteru United.
- Szablon:T inny przydomek nadany przez polskich kibiców Manchesteru United.
Znani piłkarze
Najbardziej znanym piłkarzem drużyny jest Robinho. Przyszedł do drużyny przed sezonem, ponieważ szejk arabski zagwarantował mu w kontrakcie sztuczną wyspę o powierzchni 4km² w Dubaju w kształcie profilu tego brazylijskiego piłkarza. Z drużyny odszedł natomiast Paul Dickov – oficjalnie rozwiązano z nim kontrakt z powodu nazwiska, ale nieoficjalnie mówi się, że mógłby mieć problemy z grą w pierwszym składzie… Teraz znanymi piłkarzami są David Silva, Joe Hart, Kun, Dżeko, Kompany, i wielu innych grających Charytatywnie piłkarzy nie lecących na kasę.
Obecna kadra
Bramkarze
- 1. Joe Hart – pochodzi z linii rasowych chartów afgańskich. Pierwszy, od dawna, całkiem przyzwoity bramkarz Anglików. Robi sobie fryza „na Ronaldo”, ale nie trafił z farbą i teraz ma deprechę.
- 30. Costel Pantilimon – Rumun, kradł chleb w szatni City i jakoś tak został na dłużej.
Obrońcy
- 2. Micah Richards – gdy się urodził, rodzice mieli dać mu na imię Michał, lecz ojciec tak się ucieszył z jego narodzin i wypił tyle, że zdołał wymamrotać tylko Micah. Koksu.
- 4. Vincent Kompany – największy czyścioch w zespole. Jest tak wymyty, że nawet jest kapitanem. Lepszy niż Terry, Vidic, Puyol i Ramos – ale tylko wg. kibiców City.
- 5. Pablo Zabaleta – Argentyńczyk, myśli, że jest lepszy od Messiego. Koledzy nie chcieli robić mu przykrości i nie wyjaśnili, czym różni się obrońca od napastnika.
- 13. Aleksandar Kolarov – handlował koralami pod Stadionem Dziesięciolecia. Czasem wkręci z wolnego.
- 6. Joleon Lescott – kupiony przez szejków dokładnie na sekundę przed zamknięciem letniego okienka transferowego (dokładnie: 31 sierpnia 2009 roku o godzinie 23:59 i 59 sekund). Nawet gra. Jego czoło jest wyższe niż Burdż Chalifa w Dubaju.
- 22. Gael Clichy – znany z tego, że ma pod okiem permanentną bliznę, prawdopodobnie zrobioną przez Wayne'a Bridge'a, który pomylił go z Johnem Terrym. Od tego incydentu Gael stał się taki jakiś… cichy.
- 26. Martin Demichelis – przez jeden mecz potrafi popełnić tyle błędów co Windows w rok. Hart myśli,że to dobry obrońca. Dlatego MC przegrywa. Zawsze jest ostatnim obrońcą w linii, i zawsze włosy opadają mu na czoło akurat wtedy, gdy Suarez jedzie po całym boisku.
Pomocnicy
- 7. James Milner – brat bliźniak Leszka Millera. Potrafi wszystko i nic, gra z siódemką, więc myśli, że jest gwiazdą – tak naprawdę tylko biega w tą i z powrotem.
- 17. Jack Rodwell – chociaż ciągle traci piłkę, to i tak gra w klubie…
- 18. Gareth Barry – jego dane są zastrzeżone przez ZUS. Lubi poklepać ze swoim bramkarzem, nie uprzedzając go, tym sposobem zdarza mu się posłać piłkę do nieswojej siatki.
- 8. Samir Nasri – kochał kibiców w Arsenalu, dlatego przeszedł zarabiać miliony w City! Etatowy rezerwowy, pseudonim „The Bench”.
- 21. David Silva – gra charytatywnie, dlatego odrzucił wielkie pieniądze oferowane przez Real Madryt oraz FC Barcelonę i wybrał grę za darmo w City. W połowie Japończyk.
- 14. Javi Garcia – nowy zakup szejków, na razie niewypał. Ze względu na wygląd czeka go przyszłość w pizzerii pod San Siro. W przerwach w pracy będzie się kiwał z juniorską kadrą (35-40 lat) AC Milanu.
- 42. Yaya Touré – po transferze Kolo Touré szejkowie zorientowali się, że kupili niekompletnego piłkarza. Po roku poszukiwań, odnaleźli w Barcelonie jego Yaya, które skwapliwie odkupili. Ostatnio strzelił focha, bo nikt w klubie nie pamiętał o jego urodzinach, nie dostał tortu ze świeczkami i nowego ferrari w prezencie.
- 11. Scott Sinclair – jakiś czarnoskóry, mały szybko biegający kurdupel.
- 15. Jesús Navas – pierwszy Jezus w City.
- 25. Fernandinho – przyszedł z Górnika Donieck.
Napastnicy
- 10. Edin Džeko – kolejny, który grę za pieniądze w takich firmach jak A.C. Milan, czy Manchester United, zdecydował się na charytatywne występy w City. Ach, ci nie lecący na kasę piłkarze, coraz ich mniej w dzisiejszych czasach, na szczęście istnieją jeszcze tacy ludzie jak Džeko.
- 16. Sergio Agüero – niemieckie „u umlaut” wyraźnie wskazuje na polskie pochodzenie, więc aż dziwne, że nie zainteresował się nim Franciszek Dyzma. O zakupie Agüero poinformował znany i ceniony serwis sportowy Twitter, dzięki czemu po raz kolejny uprzedził inne znane media. Szybciej informacje podaje tylko PAP. Strzelił gola dającego mistrzostwo szejkom, wszyscy kibice City go uwielbiają. Ma syna, którego dziadkiem jest Maradona, a ojcem chrzestnym Lionel Messi.
- 43. Alex Nimely – kolejny rodowity, czarnoskóry Anglik.
- 9. Álvaro Negredo – Hiszpan, który nieoficjalnie poszedł do City za panem powyżej Oficjalnie znudziło mu się strzelanie słabeuszom z La Ligi i przegrywanie wszystkiego z Sevillą.
- 35. Stevan Jovetić – jakiś Czarnogórczyk z Fiorentiny. Ostatnio dużo strzela.
- 60. John Guidetti – Szwed, myśli że jest lepszy od Ibry. Narazie nie zagrał ani jednego meczu w City.