Wiedźmin (gra)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 07:25, 16 lut 2017 autorstwa DasBott (dyskusja • edycje) (a tu w sumie nie bot zepsuł, wcześniej też było źle, ale dobra, poprawię po osobie nieumiejącej używać {t})
Jakub de Aldersberg w swojej marchewkowej chwale!

Pięknie, kurwa, pięknie.

Geralt z Rivii o tym artykule

Co ty, ochujałeś?

Talar do autora artykułu

Jestem chędożonym nonsensopedystą, wiesz kto to jest nonsensopedysta czy mam ci rozrysować?

Autor artykułu do Talara
Noncytaty
Zobacz cytaty:

Wiedźmingra cRPG, wymagająca komputera typu nie-stać-cię-na-niego, oparta na polskiej sadze fantasy o... hmmm... zgadnijcie... Wiedźminie! Wysoki stopień odwzorowania materiałów źródłowych. Ma aż jeden mroczny wspólny punkt z „filmem”. Gra daje szansę wcielenia się w ignoranta, seryjnego mordercę i ćpuna, czyli legendarnego wojownika Geralta z Rivii. Zawiera w sobie wiele przesłań, między innymi słynne „chędożenie” czy „na pohybel skurwysynom!”.

Postacie

Główne

Geralt i piękna córka króla Temerii
  • Geralt z Rivii – znany jako Wiedźmin/Hexer/Białowłosy/Wilk/Biały Wilk/Gwynbleidd/Rzeźnik z Blaviken/Mosterdziej/Mutant/Odmieniec/Parszywy odmieniec/Wnuś/Kozojeb chędożony/Wiedmolol bul/Bydlak, wyżej wspomniany ignorant, seryjny morderca i ćpun, przyjaciel wędrownego trubadura, który zna wszystkie dziwki od Jarugi po Buinę... to znaczy... legendarny wojownik... taaak, uwierzcie mi.
  • Jaskier – bard, kurwiarz, poeta, kurwiarz, pijak, kurwiarz, kurwiarz i kurwiarz. A i przyjaciel Geralta. Ściąga teksty od Kazika. Pomysły również.
  • Triss Merigold (vel Triss, Dziecinko!) – czarodziejka, która oczaruje Cię swoimi wielkimi... mocami! Szpanuje domem w dobrej dzielnicy, rudymi włosami, dekoltami i obcisłą kiecką. Leci na Geralta.
  • Alvin – dzieciak-Scratch – zapowiada Epokę Lodowcową. Łazi za Geraltem i zadaje mu trudne pytania, co nie może dać dobrych edukacyjnych efektów.
  • Jakub de Aldersberg – oszołom, o czym świadczy jego tytuł Wielkiego Mistrza Wielkiego Zakonu Wielkiej Płonącej Róży. Jest też sponsorem soczku „Kubuś”. Piroman, podnieca go podpalanie kwiatków. Ogólnie, pokojowo nastawiony ogrodnik lubiący wspominać swe dawne dzieje przy ognisku. A zresztą i tak się dowiecie wszystkiego na końcu...
  • Zygfryd z Denesle (Zyguś) – otumaniony młody rycerz, który lubi kwiatki i języki topielców. Podniecają go kanały oraz białowłosi wiedźmini o oczach z pionowymi źrenicami. Zwłaszcza jeden z nich. Widzi w ciemnościach (no, a jak wyjaśnicie, że w ciemnych kanałach dostrzegł te wszystkie „stygmaty mutacji”?). Ogólnie spoko koleś, jeśli będziecie za Zakonem... Leci na Geralta.
  • Yaevinn – elf, fan pagan metalu. Na początku II aktu przebywa w Gaeju Druidów, ale kiedy Geralt zaczyna się domyślać jego upodobań podczas czytania listu miłosnego do Vivaldiego, przenosi się do obozu Scoia'tael na bagna.
  • Krowa Medalistka Truskawka – jedna z najbardziej lubianych i znaczących bohaterek. Ma lśniący włos i lubi bekanie bakalie. Jedyna, która nie leci na Geralta.
  • Berengar – wyrzutek jakich mało ziemia nosiła. Ględzi cały czas o swym podłym losie że te szumowiny z Kaer Morhen go zrobiły na wiedźmina i nie może mieć rodzinki. Geralt poszukuje go przez trzy akty, dopiero w jakichś odmętach. Wiedźmin znudzony że tak ględzi o tych wyrzutkach zarzyna go, a Berengar nawet tego nie zauważył. Przy zwłokach Berengusia był medalion „ślimaka” ponieważ ślimak ma podobny charakter do Berengarka. Geralt się ucieszył i zabrał mu tego ślimaka.

Walka

Jako, że biegamy samym Geraltem, gra daje niewiele możliwości eksterminacji wrogów. Tylko machanie mieczami na 6 róznych sposobów, przy czym występuje niezwykle rozbudowany system kombosów i ciosów specjalnych, walczenie toporami, sztyletami, a nawet pochodniami, Znaki, zabijanie spojrzeniem(i wiele,wiele innych). W grze możemy również poudawać magów, gdyż panowie z CD Red Project postanowili dać Znakom takiego powera (zapewne dlatego, by nawet ostatni noob mógł przejść grę), że nawet Vilgefortz to przy nim patałach.

Znaki występujace w grze

  • Aard „Pięsć powietrza” – swoista kamehameha i odpowiednik Fus Ro Dah, tyle że nie zadaje damage'a. Pozwala na rozwalanie beczek i innych barykad, w szczególności szopek. Bardzo przydatny do powalania wszelkich wrogów na glebę i wywoływanie finisherów, które są bardzo przyjemne dla przeciwnika.
  • Igni „I Gówno Nie Istnieje” – najmniej przydatny czar w grze, gdyż eksterminuje tylko 99,9999910% przeciwników i zapala ogniska. Geralt przywołuje piekielny krąg ognia, fajczący i przerażający przeciwników bądź fajerbola o tych samych możliwościach o zasięgu snajpera. Z powodu przekozaczenia ulubiona broń nooba(o ile nauczy się Znaku i opanuje korzystanie z Talentów) oraz piromanów
  • Quen „I co mi zrobicie” – magiczne pole siłowe absorbujące obrażenia, strzały i krasnoludzkie kobiety, jednocześnie (po wzmocnieniu) odbierające życie przeciwnikowi. Nieprzydatne, ponieważ znika po 0,5 ciosu (nieważne czyjego, zazwyczaj Geralta)
  • Axii „Spełniajcie wszystkie moje życzenia” – – miesza potworom w głowach, sprawiając, że tłuką się oni między sobą. Amatorzy tego znaku mogą nawet zmusić bruxę do wychędóżki, ale zazwyczaj działanie Znaku jest zbyt krótkie, co sprawia, że kończą oni śmiercią łóżkową
  • Yrden „Potrzask” – magiczna pułapka, powodująca mękę, paraliż i wymioty wszystkiego, co na nią stanie. Niestety pułapka ta jest bardzo mała i wrogowie omijają ją szóstym zmysłem, przez co jest naprawdę skuteczna

Objawy uzależnienia od Wiedźmina

  • Widząc płaczące dziecko w Tesco, próbujesz rzucić na nie znak Axii.
  • Kupując coś w sklepie, pytasz sprzedawcy: „No to jak, kurwa, będzie, robimy interes?
  • Śpisz tylko na klęczkach przy ognisku.
  • Chciałbyś być albinosem (Geralt).
  • Albo przynajmniej łysy (Talar).
  • Chciałbyś być łysym albinosem.
  • Inwestujesz w szkła kontaktowe, dzięki którym masz żółte oczy i pionowe źrenice.
  • Jesteś w stanie wypić wszystko (perfumy, „eliksiry”, przeterminowane soki), co zawiera choć kroplę alkoholu – w końcu to baza alchemiczna.
  • Za zakup puklerza domagasz się garnka gratis. Przecież tak było w ogłoszeniu!
  • Podpalasz wszystkie róże sąsiadki.
  • Ale tylko te czerwone. Zabijesz za zrobienie tego białym. Zabijesz wszystkich dh'oine! WOLNOOOŚĆ!!!
  • Widząc wiewiórkę, rzucasz się za nią w pogoń z okrzykiem „Tandaradei!” (wersja prozakonna)/odcinasz jej ogon i przyczepiasz sobie do czapki (wersja proelficka)/przekonujesz ją, aby zaprzestała walk (wersja neutralna).
  • Widząc kruka, pytasz go o zbroję.
  • Odleciał? Eee, pewnie jaki doppler...
  • Kiedy wchodzisz do jakiegoś pomieszczenia lub z niego wychodzisz, otwierasz drzwi przez dwie minuty.
  • Nie rozumiesz fascynacji Edwardem ze „Zmierzchu” – przecież duuuuużo lepsze są wampirzyce w Domu Nocy!
  • A w ogóle to najlepsze są Chętne Uda.
  • Często chodzisz do kanałów, żeby poexpić.
  • Będąc nad jeziorem, szukasz najlepszego tyłka w Temerii... znaczy się, Pani Jeziora. No co?
  • Uważasz, że jesteś w stanie zaciągnąć 3/4 znanych Ci kobiet do łóżka.
  • Co gorsza, NAPRAWDĘ jesteś w stanie.
  • Mylisz Jankiela z „Pana Tadeusza” z Jaskrem.
  • Nie potrafisz wejść do głębokiej wody.
  • Ani skakać.
  • Na fanów pagan metalu mówisz Scoia'tael.
  • W imię dobra nie pijesz soczku Kubuś.
  • Na koniec rozmowy mówisz: Bywaj.
  • Albo: Spieprzaj, dziadu.
  • Gdy się z kimś umawiasz na spotkanie, wydajesz ryk godowy Tygrysa Polarnego, aby wiedział jak cię rozpoznać.
  • Idąc do domu dziewczyny i widząc jej babcię, zmierzającą w twoją stronę, mówisz: „Stara, siwa a upierdliwa. Nie wstyd to tak?” albo „Zdychaj, babo”. Jednak nigdy nie przychodzisz pijany.
  • Na obiedzie u rodziny, pytasz dziadka – „Czy to co widzę na stole to ludzka czaszka i mózg?”
  • Zabijasz nauczycielkę od matematyki srebrnym mieczem, a potem tłumaczysz w sądzie, że broniłeś przyjaciół przed Zjadarką.
  • Gdy twój dyrektor szkoły/Szef wzywa cię do gabinetu, cały czas kichasz. Jak Szef/Dyrektor zapyta „Masz katar?” odpowiadasz „Nie. Mam alergię na skurwysynów!”
  • Nosisz ksywę „Rzeźnik z Warszawy/Wrocławia/Łodzi/Szczecina” itd. zależnie od miasta. Oczywiście nie bez powodu.
  • W całym życiu zmieniasz ubranie 3 maksymalnie 4 razy.
  • Wchodzisz każdemu do domu bez pukania i opróżniasz szafki.
  • Co najdziwniejsze, domownicy nie mają ci tego za złe.
  • Będąc zaproszonym na eleganckie przyjęcie, opowiadasz każdemu żarcik o włochatym, wchodzącym w dziurę.
  • W centrum miasta tłumaczysz przechodniom, jak się bronić przed ptasią grypą – „szmatą se mordopysk owińcie, może was choróbsko nie dopadnie”.
  • Mówiąc prezydentowi kraju o przeciwnej mu partii politycznej, mówisz – „Panie, twoje królestwo targa jeszcze jedna choroba.”
  • Gdy goni cię banda dresiarzy, szukasz gaju druidów. W końcu potwory tam nie wejdą.
  • Ewentualnie próbujesz użyć na nich stylu grupowego.
  • Nie boisz się terrorystów z karabinami maszynowymi, bo jakby co będziesz odbijał kule mieczem.
  • Gdy zabijasz kogoś na ulicy, odcinając mu głowę, pieniędzy nie szukasz w kieszeniach, tylko w odciętej głowie.
  • Prawie każdy twój przyjaciel jest zawsze gotowy, aby na miejscu grać w kości albo pić.
  • Przychodzisz na posterunek i mówisz, że zabiłeś człowieka. Ewentualnie dajesz policjantowi kokainę w prezencie.
  • W gazecie szukasz ogłoszeń na potwory.
  • Dziwisz się, dlaczego patrole policji nie mają ze sobą halabard.
  • Szukasz Brux po burdelach.
  • Nosisz tylko skórę.
  • Boisz się, że w lesie zestrzelą cię Scoia'Tael. W końcu jesteś po stronie Zakonu.
  • ...ale kiedy popadniesz w depresję, idziesz tam w nadziei, że cię zestrzelą.
  • Nie strzelasz z wiatrówki...
  • ... ale nie masz nic przeciwko puszczaniu fajerwerków (używaniu petard).
  • Gdy widzisz dżdżownicę, polewasz ją olejem.
  • Atakujesz wszystkie napotkane indyki i koguty. To przecież kuroliszki!
  • Zawsze masz ze sobą miecz. Ewentualnie dwa.
  • Kiedy zaciągniesz laskę do łóżka malujesz obraz na którym wychodzi znacznie lepiej niż wygląda naprawdę.
  • Potrafisz zaciągnąć wieśniaczkę do łóźka, dając jej badyla w prezencie.
  • W każdym opuszczonym domu, znajdują się kościotrupy.

Noob w grze Wiedźmin

  • Zalewa fora internetowe pytaniem o zrobienie postaci innej niż wiedźmin.
  • Oraz 10 tysięcy razy zadaje pytanie „czy mi pujdzie?”. Oczywiście nie poda jaki ma sprzęt, a jeżeli poda to tylko po to, żeby przyszpanować.
  • Próbuje walczyć dwoma mieczami naraz.
  • Nie kupuje książek o potworach, bo szkoda złota i dziwi się potem, że nie może zdobyć składników do eliksirów.
  • Szuka Berengara po Kaer Morhen. Mało tego, nie opuści tej lokacji zanim go nie znajdzie.
  • Na Podgrodziu boi się nocą wychodzić z karczmy.
  • Pyta kiedy dostanie katanę, jaką miał Żebrowski.
  • Ginie od własnego znaku mimo, że to niemożliwe.
  • Na widoku TPP chce chodzić po mieście a nie biegać, dlatego zatruwa się na ponad 90%.
  • Czasem nawet na 100%.
  • Ciągle łazi za Triss i patrzy na jej tyłek.
  • Uważa noc za wyzwanie, jakim jest wyrżnięcie jak największej liczby obywateli Wyzimy. Oczywiście kończy się to spotkaniem z Łowcą Głów.
  • Zamiast wczytać save'a płaci Łowcy 1000 orenów (o ile ma tyle), po czym następnej nocy zabawa się powtarza.
  • Szuka kodów do gry w pokera.
  • Stoi przy handlarzu dopóki ten nie da mu darmowego itema, a po kilkunastu dniach zauważa, że nie daje mu nic. Wchodzi na wszystkie fora (nie koniecznie o Wiedźminie) i obraża go.
  • Niektórzy nawet nie zauważają, że nie da im itema i odchodzą od komputera dopiero wtedy, kiedy padną z wyczerpania, a po powrocie ze szpitala dalej błagają o item.
  • Zaczyna od razu od trudnego trybu gry, a potem dziwi się, że zabił się w prologu.
  • Chociaż nie da się zabić siebie samego, ale on o tym nie wie.
  • Domaga się, aby Geralt z gry wyglądał tak, jak Żebrowski w filmie.

Pro w grze Wiedźmin

  • Nie dopuszcza do wykradzenia wiedźmińskich tajemnic.
  • Walczy z Przerazą gołymi rękami. I wygrywa.
  • Ratuje Leo przed śmiercią.
  • Robi eliksir dla Triss z samej wody.
    • Pozostałe eliksiry też robi z wody. Mutageny też.
  • Podczas seksu z Vesną Hood podpala młyn.
    • Nie używając znaku igni.
  • Uratował Karolinę na początku I aktu.
  • Odkopał brata Oda.
  • Przekonuje wieśniaków by zostawili w spokoju Abigail. W sposób merytoryczny.
  • W walce z bestią pomagają mu zarówno wieśniacy, jak i Abigail.
  • Wszyscy w wiosce są szczęśliwi i wdzięczni.
  • Zabija bestię w walce na pięści.
  • W akcie drugim nie zostaje wtrącony do więzienia.
    • Mimo to zabija Kuroliszka.
      • W walce na pięści.
  • Rozpoznaje, że Raymond to Azar Javed w przebraniu nie przeprowadzając śledztwa.
  • Pokonuje go w walce na pięści.
    • Jego popleczników też.
  • Od początku gry jest legendą kościanego pokera.
  • Wykonuje zadania zarówno dla zakonu Płonącej Róży, jak i dla Scoia'tael.
    • Ma poparcie obu frakcji.
  • Jednocześnie zachowuje neutralność.
  • Otwiera wejście do wieży na bagnach. Z buta.
  • Azar Javed i Magister nie mają odwagi by mu przeszkodzić.
    • A jeśli mają, zabija ich obu w II Akcie.
      • W walce na pięści.
  • Podczas potyczki na bagnach wybija wszystkich rycerzy zakonu i Scoia'tael.
    • I cieszy się pełnym poparciem obu frakcji.
  • Podczas przyjęcia robi trójkąt z Triss i Addą.
  • Cieszy się pełnym poparciem obu kobiet.
  • Wyciąga z Addy informacje o jej udziale w Salamandrze.
  • Przepija rycerza na przyjęciu Białą mewą.
    • I wszystkich gości.
  • Pomaga Scoia'tael odzyskać bank.
    • Ciesząc się pełnym poparciem Zygfryda.
  • Przekonuje do pomocy zarówno Yaevinna, jak i Zygfryda.
  • Leczy Vincenta Meisa z likantropii w walce na pięści.
  • W mniej krwawej wersji leczy go z likantropii eliksirem od Kalksteina.
  • Do, którego dodał własną łzę.
    • I zadziałało.
  • Pokonuje Magistra w walce na pięści.
    • Królową Kikimor też.
      • Oraz Golema.
  • Przekazał Alvina w ręce Triss i przekonał Shani, że tak jest najlepiej.
    • Pięściami oczywiś...yyy to znaczy siłą perswazji oczywiście!
    • Cieszy się pełnym poparciem obu kobiet.
  • Wyrwał serce Strzydze, ale jednocześnie odczarował ją i żywą odprowadził do Foltesta.
  • Odzyskał płodność.
  • Zabił łowcę głów.
    • Pięściami oczywiście.
  • Jakuba przekonał, żeby się poddał i odwołał atak na Wyzimę.
  • Zabija Javeda tak szybko, że ratuje Berengara.
    • Po czym dostaje od tego ostatniego podziękowania.
  • Uratował Alvina zanim jeszcze go porwano.
  • Znalazł Alvina po wydarzeniach z IV aktu.
  • Po pokonaniu Jakuba uruchomił mu się VI rozdział.
  • Odkrył, że Alvin potrafi przenosić się w czasie, i że to on był Mistrzem Zakonu Płonącej Róży.
  • Celowo pominął ten fakt, mówiąc Jaskierowi o Amulecie z Dwimerytu Jakuba.
  • Miał wszystkie zakończenia jednocześnie.
  • W outro zabił Asasyna, zanim w ogóle zbliżył się do Foltesta.
  • Pod koniec gry nie trafił do lodowych pustkowi.

Ta sekcja dotyczy gry Wiedźmin 2 Zabójcy Królów.

  • Udało mu się zachować poparcie Vernona Roche'a pomagając Iorwethowi.
  • Ocalił Foltesta przed Królobójcą.
  • Zabił smoka już w prologu.
  • Zabił Smokobójczynię.
    • Pięściami oczywiście.
  • Pożyczył od Iorwetha łuk i podczas wojny o Vergen, wystrzelał wszystkich Kaedweńczyków.
    • wyjątkowo bez użycia pięści.
  • Troll dał mu skosztować zupy z elfów i z cebuli.
    • Za to, że przyprowadził mu Trollicę żywą.
  • Ostatnią walkę na pięści wygrał bez eliksiru.
  • Triss zaszła w ciążę po seksie z nim. Chociaż i wiedźmini i czarodziejki są bezpłodni.
  • Letho poddał się i ukorzył przed nim.
  • Pokonał Żagnicę na pięści.
  • Udało mu się przekonać Iorwetha, żeby zabił Saskię.
  • Udało mu się zabić strażnika vranów pięściami.
  • Pokonał Mocarnego Nume bez użycia eliksiru.
  • Uprawiał seks z Saskią, oczywiście wcześniej zabijając ją w prologu.
  • Uratował Serita i Egana.
  • Spotkał Vesemira.
  • Uratował jednocześnie Saskie, Anais i Triss.
  • Przekonał księcia Stennisa do dobrowolnego oddania krwi dla Saskii. (Ścieżka Iorwetha).
  • Uprawiał seks z Shealą i Filippą Eilthart.
  • Uciekł z więzienia przed rozpoczęciem prologu.
  • Właściwie to temerskim żołnierzom nigdy nie udało się go złapać.
  • Udało mu się bez przeszkód dotrzeć do „projektora”, wyjąć z niego różowy kryształ oraz zabrać i obejrzeć wszystkie pozostałe sny.
    • Wśród nich znalazł sen Vernona Roche'a.
    • Zrozumiał za pierwszym razem, o co chodzi w śnie Iorwetha.
  • Zabił Letho w elfich ruinach koło Flotsam.
    • Oczywiście używając tylko pięści.
  • Zapłodnił wszystkie czarodziejki występujące w grze.