Wiedźmin (postać)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Chędoż studia, zostań wiedźminem!

Stara wiedźmińska mądrość
Poradniki
Zobacz poradnik:

Wiedźmin (inaczej vedymin, vidomin, wiedźmak, vatt'ghern, wiedmolol bull, wiesiek) – znany z twórczości towarzysza Andrzeja Sapkowskiego potwór, którego rodzą mrożące ludowi prostemu krew w żyłach rytuały, wykonywane w czeluściach siedliska wszelakiego zła – wielkiej kupy gruzów o mianie Kaer Morhen, nazywanej także dla zmyłki Warownią Starego Morza.

Sens życia wiedźmina[edytuj • edytuj kod]

Głównym celem wiedźminów jest przybywanie znienacka, odbieranie zlecenia na zarżnięcie z zimną krwią jakiegoś zacofanego potwora, który najwyraźniej nie przeszedł na modną obecnie dietę bezmięsną, a następnie odebranie zapłaty, najczęściej swego zleceniodawcę puszczając z torbami; Plus zatrzymanie się jeszcze na zaszczycenie swą obecnością dziewki będącej córką zleceniodawcy, o ile oczywiście takową on ma, oraz zabranie tego, czego uratowany nie spodziewa się zastać po powrocie do domu (np. rachunek, pozew sądowy, sąsiad w łóżku żony).

Zdolności wiedźmina[edytuj • edytuj kod]

Wiedźmin, przez lud prosty wiedźmakiem zwany, ma to do siebie, że zdolnościami wykracza poza ludzkie możliwości. Takie zdolności to między innymi:

  • Robienie wielkich oczu niczym kot ze Shreka, lub wąskich jak latarnia uliczna;
  • Miotanie pseudoczarami, Znakami zwanymi, które mają z prawdziwą magią tylko tyle wspólnego, że też im towarzyszą rozmaite efekty specjalne;
  • Widzenie w ciemności, co ma m.in. nie doprowadzać do krępujących sytuacji, gdy się wkłada koszulę na lewą stronę;
  • Rozwalanie potworów przy pomocy dwóch typów oręża – stalowego i srebrnego, zakupionego w Empiku z wyprzedaży;
  • Sporządzanie eliksirów, które Wiedźminom zwiększają jeszcze bardziej ich zdolności, a u zwykłych ludzi powodują silne odruchy wymiotne;
  • Rozpoznawanie ziół, by wiedzieć które to doskonałe afrodyzjaki, a które powodują sraczkę;
  • Skakanie z dużych wysokości bez uszczerbku na zdrowiu, przydatne, gdy chce się komuś znienacka skoczyć na plecy i pojeździć na barana.

Takich zdolności jest pewnie więcej, ale nie podajemy ich w obawie, że przyjdzie jakiś wkurzony Wiedźmin i zrobi nam z rzyci jesień średniowiecza.