Autobusy w konurbacji górnośląskiej
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Autobusy w konurbacji górnośląskiej – jeden z największych i najbardziej przestarzałych systemów komunikacji w Polsce[1]. Nazwa zaawansowana KZK GOP. Znajduje się w największej aglomeracji polski w rejonie gdzie psy (nie)szczekają dupami. Zasadniczo składa się z większości poniemieckich miast górnego śląska zaczynając na Bytomiu kończąc na Zabrzu. Istnieją ciekawe wyjątki, które nie przyłączyły się do KZK GOP, jedynymi takimi miastami są Tychy, Jaworzno i Tarnowskie Góry, które pokazały środkowy palec idealnemu systemowi i stworzyły własne spółki przewozowe, ponieważ…
Linie dzienne
- 0 Katowice Dworzec – Pszczelnik Park –
- 1 Stare Tarnowice Pętla – Osada Jana Pawilon –
- 2 Siewierz Zamek – Myszków Dworzec PKP –
- A4 Gliwice Teatr – Gliwice Zajezdnia – kursuje pomiędzy zajezdnią a Teatrem Muzycznym. Powstał w miejsce dawnego tramwaju, więc jest jedynym na świecie autobusem jeżdżącym na torach. W centrum zapchany przez emerytów, a na ulicach Chorzowskiej i Dolnej Wsi zwykły muchowóz.
- 5 Tarnowskie Góry Dworzec – Katowice Plac Wolności –
- 6 Katowice Mickiewicza – Gliwice Plac Piastów – łączy centrum Gliwic z centrum Katowic. Część kursów jest przedłużona do Robotniczej. Linia zwana krajoznawczo-turystyczną. Jeździ półtorej godziny okrężnymi trasami, więc w Gliwicach i w Zabrzu jest kompletnie pusta, bo każdy normalny chcąc dostać się do Katowic wsiada w pociąg lub w 870.
- 7 Zabrze Goethego – Katowice Plac Wolności –
- 8 Gliwice Lipowa – Knurów Szpitalna – w zasadzie to przeciwieństwo linii pięćdziesiąt osiem. Ma za zadanie jeździć pomiędzy Knurowem a CH Forum. Jedyna różnica jest taka, że osiem w stronę Gliwic jedzie przez Gierałtowice, a wraca przez Bojków, a pięćdziesiąt osiem na odwrót. Kierowcom tych linii należy się podwyżka, bo w Bojkowie jest więcej dziur niż w serze szwajcarskim.
- 9 Katowice Dworzec – Katowice Dworzec –
- 10 Katowice Dworzec – Katowice Dworzec –
- 11 Czeladź Wojkowicka Pętla – Piotrowice Pętla –
- 12 Ligota Akademiki – Ligota Akademiki –
- 13 Bykowina Grzegorzka – Brynów Kościuszki –
- 14 Bytom Dworzec – Zabrze Goethego –
- 16 Będzin Kościuszki – Dąbrowa Górnicza Pałac Kultury –
- 17 Siedliska – Bytom Dworzec –
- 18 Tworzeń Huta Katowice – Zawodzie Pętla –
- 19 Tarnowskie Góry Dworzec – Bytom Dworzec –
- 20 Bytom Dworzec – Pyskowice Szpitalna –
- 22 Siemianowice Rurownia – Chorzów Batory Pętla –
- 23 Zabrze Goethego – Katowice Plac Wolności –
- 24 Będzin Kościuszki – Bytom Dworzec –
- 25 Będzin Sienkiewicza – Będzin Sienkiewicza przez Wojkowice –
- 26 Sosnowiec Szpital Wojewódzki – Jęzor Centrum Handlowe –
- 27 Tworzeń Huta Katowice – Katowice Plac Wolności –
- 28 Będzin Kościuszki – Kazimierz Górniczy Kopalnia –
- 30 Michałkowice Bytomska – Giszowiec Kopalnia Staszic –
- 32 Zabrze Goethego – Łabędy Huta – jedna z najgorszych gliwickich linii. Zapchana już na pierwszym przystanku w Łabędach, a na Toszeckiej jest już taki tłok, że ludzie wypadają z okien. W dodatku często obsługiwana przez stare graty. Ma bardzo ciekawą drogę, ponieważ przejeżdża przez dzielnice o bardzo różnych upodobaniach sportowych. Otóż zaczyna kurs w Łabędach, które mimo że należą do Gliwic są za Górnikiem, podobnie jak Osiedle Kopernika będące następne na trasie. Później wjeżdża w bastiony Piasta, czyli Szobiszowice i Śródmieście. To się jednak kończy, bo zaraz później jest Ligota Zabrska i Sośnica, która w granicach Gliwic znalazła się zupełnie przypadkowo i zdecydowanie bardziej jest związana z Zabrzem i z wiadomym klubem. Potem wjeżdża do Zabrza i kursuje tuż obok stadionu Górnika. Kończy trasę na Goethego. W związku z takim a nie innym przebiegiem tej linii, nietrudno zgadnąć, dlaczego trzydzieści dwa jest znana na całym Śląsku i dlaczego tak często dochodzi w niej do ustawek.
- 34 Sosnowiec Urząd Miasta – Strzemieszyce Dworzec Północny –
- 35 Czeladź Wojkowicka Pętla – Kosztowy Pętla –
- 37 Katowice Dworzec – Mikołów Dworzec PKP –
- 39 Kochłowice Kopalnia Śląsk – Bytom Dworzec –
- 40 Będzin Kościuszki – Katowice Piotra Skargi –
- 41 Mikołów Nowa – Gliwice Plac Piastów – kursuje z Gliwic do Mikołowa. Jako że do Mikołów wszyscy mają gdzieś, linia jest niedoinwestowana i jeździ gratami.
- 42 Będzin Kościuszki – Bytom Dworzec –
- 43 Katowice Plac Wolności – Wojkowice Park –
- 44 Zawodzie Pętla – Wesoła Kopalnia –
- 46 Ligota Zadole – Katowice Dworzec –
- 47 Zabrze Goethego – Szczygłowice Kopalnia –
- 48 Chorzów Stary Szyb Prezydent – Katowice Dworzec przez Rudę Śląską –
- 49 Sławków ZWM – Osiedle Mydlice Pętla –
- 50 Siemianowice Powstańców Pętla – Katowice Dworzec –
- 51 –
- 52 –
- 53 –
- 55 –
- 57 Brzezinka Wałbrzyska – Helenka ELZAB – okropna linia kursująca pomiędzy gliwicką Brzezinką a zabrzańską Helenką. Zapchana jest już w Brzezince. Następni pasażerowie wsiadają przy strefie ekonomicznej, więc przy Osiedlu Gwardii Ludowej nie da się wejść. Atrakcją linii jest pewna starsza pani krzycząca na wszystkich.
- 58 –
- 59 Żernica Pętla – Żerniki Osiedle – łączy ze sobą dwie wsie o podobnych nazwach Żernicę i Żerniki. Z tym że, ta druga należy już do Gliwic, ale o tym nikt nie pamięta. W autobusach mają miejsce częste ustawki, bo linia jeździ obok stadionu Piasta Gliwice.
- 60 Trynek Toruńska – Żerniki Osiedle – dubel poprzedniczki, ale nie jeździ do Żernicy tylko na Trynek.
- 61 –
- 64 –
- 66 –
- 67 –
- 70 –
- 71 – kursuje z Pyskowic na Sikornik. Jako że, jeździ wydłużoną trasą przez Łabędy, autobusy są puste, bo ludzie wolą cudownie zapchaną 677.
- 72 –
- 73 –
- 74 –
- 76 –
- 77 –
- 78 –
- 79 –
- 80 – jedna z dwóch linii jeżdżących do Tarnowskich Gór. Jako że, nikt nie lubi 112, to wszyscy pasażerowie wsiadają do 80, choć i tak jest ich mało, bo po co jechać do Tarnowskich Gór.
- 81 –
- 83 –
- 84 –
- 85 –
- 86 –
- 87 –
- 88 –
- 89 –
- 90 –
- 91 –
- 92 –
- 93 – linia pomiędzy Łabędami a Brzezinką. Jeździ kompletnie pusta, więc chcą ją zlikwidować, ale bezskutecznie. Ma też alternatywny kurs z Brzezinki na Plac Piastów, którym też nikt nie jeździ.
- 94 –
- 96 –
- 97 –
- 98 –
- 99 –
- 100 –
- 102 –
- 103 –
- 104 –
- 105 –
- 106 –
- 107 –
- 108 –
- 109 –
- 110 –
- 111 –
- 112 – teoretycznie należy do MZKP Tarnowskie Góry, ale w praktyce to KZK GOP, bo używa się tego samego biletu. Jeździ starymi gratami, więc ludzie unikają go jak ognia i wsiadają do osiemdziesiątki.
- 114 –
- 115 –
- 116 –
- 118 –
- 119 –
- 120 –
- 121 –
- 125 –
- 126 – jeździ z Łabęd na Trynek. Do Placu Piastów ma taką samą trasą co trzydzieści dwa i choć nie jest aż tak zapchany, to też ciężko do niego wsiąść. Nasuwa się myśl, czy mieszkańcy Łabęd mają samochody.
- 127 –
- 129 –
- 130 –
- 132 –
- 133 –
- 134 –
- 135 –
- 138 –
- 139 –
- 140 –
- 142 –
- 143 –
- 144 –
- 145 –
- 146 –
- 147 –
- 148 –
- 149 –
- 150 –
- 151 –
- 152 –
- 153 –
- 154 –
- 155 –
- 156 – kursuje pomiędzy Sikornikiem a centrum Zabrza. Kiedyś linia bardzo popularna, bo jeździła obok Multikina w Zabrzu, ale jak w Gliwicach otwarto Cinema City, odeszła w zapomnienie.
- 158 –
- 159 –
- 160 –
- 160S –
- 162 –
- 164 –
- 165 –
- 166 –
- 167 –
- 168 –
- 169 –
- 170 –
- 173 –
- 174 –
- 175 –
- 176 –
- 177 –
- 178 – kolejna linia łącząca Łabędy z Trynkiem, z tym że kursuje przez Portową. Autobus dla ludzi lubiących mocne wrażenia, bo jeździ przez wybrukowaną ulicę Sobieskiego, przez co można wylecieć z fotela. Jest jeszcze alternatywny kurs z Trynku na Plac Piastów.
- 179 –
- 180 –
- 182 –
- 183 –
- 184 –
- 185 –
- 186 – jeździ kompletnie bez sensu, bo zamiast ulicą Kościuszki gdzie nie ma żadnych autobusów[2], pcha się na około Daszyńskiego i Dolnej Wsi. Jest ewenementem, bo nie przejeżdża przez Plac Piastów,
- 187 – linia okrężna, jest tak porąbana, że nikt nie zna jej trasy, co zresztą nie jest potrzebne bo i tak nikt ją nie jeździ.
- 188 –
- 189 –
- 190 –
- 191 –
- 192 –
- 193 –
- 194 – linia koszmar, jeździ starymi gruchotami, a do centrum Gliwic jest zapchana po brzegi. Na Placu Piastów wszyscy wysiadają i do zajezdni wozi tylko muchy.
- 195 –
- 196 –
- 197 – linia budzi postrach, ponieważ jedzie przez Trójkąt Bermudzki, czyli wylęgarnię patologii. Jest bezsensownie ułożona, ponieważ będąc najszybszym połączeniem między Sośnicą a centrum, zahacza tylko o północne Śródmieście. Żeby dostać się w okolice Urzędu Miasta, trzeba wsiąść w jadącą na około 259;
- 198 –
- 199 –
- 200 –
- 201 –
- 202 – króciutka linia pomiędzy Placem Piastów a portem. Wozi maksymalnie pięciu pasażerów, ale według KZK GOP jest bardzo potrzebna.
- 203 –
- 204 –
- 205 –
- 206 –
- 207 –
- 208 –
- 209 –
- 219 –
- 220 –
- 221 –
- 222 –
- 223 –
- 224 – emerytowóz wożący ludzi z Placu Piastów do Centrum Onkologii, z którego mało kto wychodzi żywy lub szczęśliwy. Minubusy są tutaj codziennością.
- 225 –
- 227 –
- 230 –
- 231 –
- 232 – stosunkowo nowy nabytek, zastąpiła dotychczasowe darmowe autobusy, których było nieco więcej, a do tego teraz trzeba jeszcze kupić bilet (albo i nie, badania nad występowaniem kanarów na tej linii wciąż trwają).
- 234 –
- 235 –
- 236 –
- 237 –
- 242 –
- 243 –
- 246 –
- 250 – kiedyś woziła ludzi do M1, ale odkąd Gliwice dorobiły się CH takich jak Forum, Arena czy Europa Centralna, straciła na znaczeniu.
- 255 –
- 259 – w Sośnicy nikt do niej nie wsiada, bo nie dość, że ma przystanki co 200 metrów, to zanim z niej wyjedzie mija jakaś godzina. W dodatku kursuje na około przez Chorzowską.
- 260 –
- 264 –
- 269 –
- 270 –
- 275 –
- 280 – w dawnych czasach mimo, że należała do KZK GOP, to na autobusach było napisane PKS Gliwice, przez co można było zgłupieć. Problem się rozwiązał gdy PKM Gliwice zostało przewoźnikiem tej linii. Wiecznie zapchana gdy na trasie jest krótki autobus. Gdy jednak puszczają przegubowca, to jeździ pusty.
- 283 –
- 286 –
- 288 – niby jest, ale nikt o nim nie pamięta. W dodatku kursuje do jakiegoś Przechlebia, o którym żaden Gliwiczanin nie słyszał;
- 289 –
- 292 –
- 296 –
- 297 –
- 299 –
- 600 –
- 603 –
- 604 –
- 605 –
- 606 –
- 608 –
- 609 –
- 614 –
- 615 –
- 616 –
- 617 – jest wiecznie zapchana i co dziwne, tylko przez emerytów. Na terenie Gliwic dubluje się z 156. Na szczęście rozdzielają się w Zabrzu.
- 619 –
- 622A –
- 622 –
- 623 –
- 624 – jedna z najbardziej porąbanych linii z milionem wariantów. Niby jeździ do Wilczego Gardła, ale są też kursy do Sośnicowic[3] (nie mylić z Sosnowcem) i Kozłowa. Nawet kierując się na Plac Piastów ma dwa kursy. Jeden kursuje przez Plac Piłsudskiego, drugi przez Jana Śliwki. Jako że, jest jedyną linią jeżdżącą, przez Ostropę i Wilcze Gardło jest notorycznie zapchany;
- 625 –
- 632 –
- 634 –
- 635 –
- 637 –
- 644 –
- 646 –
- 648 – dubluje się z linią 194, z tym że kurs kończy w Knurowie. Obsługiwana przez stare graty, których los już dawno, dawno temu powinien skończyć się na złomowisku.
- 650 – linia sezonowa jeżdżąca tylko w dni wolne wakacyjne z Placu Piastów na kąpielisko w Czechowicach. Większość osób o niej nie pamięta, więc wsiadają w 677.
- 653 –
- 657 –
- 659 –
- 662 –
- 663 –
- 664 –
- 665 –
- 669 – często wsiadają do niej mieszkańcy osiedl Gwardii Ludowej i Waryńskiego, myląc ją z 699. Jak wielkie jest ich zaskoczenie, gdy autobus skręca na Pszczyńską.
- 670 –
- 671 –
- 672 –
- 673 –
- 674 –
- 676 – druga okrężna linia w Gliwicach i też zaczynająca się na Sikorniku. Może nie jest tak porąbana jak 187, ale też ciężko ogarnąć jej trasę. Teoretycznie jej plusem jest to, że kursuje przez miejsca jak ulice Grottgera czy Lipowa, gdzie nie docierają inne linie, ale w praktyce jest ona nie przydatna, bo tak kręci, że zanim dojedzie do centrum minie cały boży rok. Notorycznie opóźniona, choć istnieje legenda, że kiedyś przyjechała punktualnie. Procent emerytów wśród pasażerów wynosi jest blisko setki.
- 677 – i oto ona. Najgorsza, najbardziej znienawidzona i zapchana linia w Gliwicach, przebijająca nawet takie koszmary jak trzydzieści dwa czy pięćdziesiąt siedem. Ludzie z Pyskowic wsiadają w nią, bo szybciej dojeżdża do Gliwic niż siedemdziesiąt jeden. Jest też jedyną linią jeżdżącą przez Osiedle Zubrzyckiego. Swoją drogą co za porąbany pomysł, żeby na tak duże osiedle puszczać tylko jedną linię. Zdaniem KZK GOP jednak, więcej autobusów jest potrzebnych na ulicach Bardowskiego i Kilińskiego mimo, że zabudowa jest tam raczej niska. To wszystko się nakłada, przez co 677 jest o każdej porze dnia i na każdym przystanku jest przepełniona.
- 688 –
- 689 –
- 690 –
- 692 – linia kursująca z Osiedla Kopernika na… I tu możliwości jest wiele, bo część autobusów kończy trasę na Waryńskiego, część na ulicy Przemyskiej w Brzezince, inne jadą do Parku Jakiegośtam. Podgliwicki Kleszczów nie chciał być gorszy i 692 też tam dojeżdża. A przynajmniej dojeżdżał, dopóki gmina Rudziniec nie uznała, że sześć kursów na dobę to za mało i nie wynajęła prywaciarza. Autobus jeździ kompletnie naokoło i gdy żeby z Kopernika dojechać na strefę trzeba tłuc się kilkanaście kilometrów, zamiast udać się ulicami Heweliusza, Portową i Edisona. Ciekawostką jest, że na tablicach elektronicznych z rozkładami jazdy 692 ma zawsze błędny czas przyjazdu.
- 695 –
- 699 – jak wszystkie autobusy kursujące na wysokości Obrońców jedzie pusta, bo mieszkańcy tego osiedla gardzą KZK GOP. W centrum czasami się zapełnia, a niekiedy wozi tylko muchy do końca. Odkąd staje na Dworcowej, ludzie mylą ją z 669 i myślą że dojadą na Pszczyńską.
- 700 –
- 702 – kursuje pusta, bo przejeżdża przez Obrońców Pokoju, a wiadomo co to znaczy. Ma trasę przez miasteczko akademickie, więc powinna być pełna, lecz studentów nie stać na bilety. W Sośnicy wolą 197, więc jest w praktyce niepotrzebna.
- 707 – linia w zasadzie tylko zahacza o Gliwice, bo kursuje z Pyskowic do Huty Łabędy przez jakieś zadupia. Ale jest, istnieje i nikt nie wie dlaczego.
- 708 –
- 710 – swoisty fenomen, ponieważ zaczyna kurs na Koperniku i mimo że, go całego okrąża jeździ pusta. Cóż, ludzie chyba wolą przepchane trzydzieści i 126. Dalej ma trasę do kopalni w krunowskich Szczygłowicach.
- 712 –
- 717 –
- 720 –
- 721 –
- 722 –
- 723 –
- 735 –
- 736 –
- 737 –
- 738 –
- 739 –
- 742 –
- 743 –
- 747 –
- 748 –
- 750 –
- 769 –
- 780 –
- 788 –
- 791 –
- 800 –
- 801 –
- 805 –
- 807 –
- 808 –
- 811 –
- 813 –
- 814 –
- 815 –
- 817 –
- 818 –
- 820 –
- 830 –
- 831 –
- 835 –
- 840 – niby autobus pospieszny do Katowic, ale jedzie prawie tak długo jak szóstka. Wiele osób się na to nabiera, więc często kursuje pełna. Część autobusów ma wydłużoną trasę do Teatru Muzycznego.
- 850 – kolejny przyspieszony, ale tym razem do Bytomia. Wozi mieszkańców tej poniemieckiej ruiny do M1, a ci, którzy się zagapili (tudzież zapili), docierają do Gliwic. Na trasie jeżdżą same graty. Tak jak 840, część autobusów ma wydłużoną trasę do Teatru Muzycznego.
- 860 –
- 870 – najszybsza linia autobusowa do Katowic[4]. Gdy na Placu Piastów otwierają się drzwi, zaczyna się bieg do foteli, bo autobus momentalnie się zapycha. To samo zresztą jest gdy kurs zaczyna się w Katowicach na Mickiewicza.
- 880 –
- 900 –
- 901 –
- 910 –
- 911 –
- 916 –
- 920 –
- 921 –
- 922 –
- 924 – miało to zapewnić Kozłowowi połączenie z Gliwicami, ale trasa jest ułożona kompletnie od czapy, bo autobus zamiast dojechać do centrum kończy kurs na Waryńskiego.
- 928 –
- 930 –
- 931 –
- 932 – dubel linii trzydzieści dwa z tym, że kończy kurs na Koperniku, którego całego okrąża. Stworzona prawdopodobnie po to aby odciążyć trzydziestkę dwójkę, ale jak widać nieskutecznie.
- 935 –
- 937 –
- 940 –
- 949 –
- 950 –
- 954 –
- 959 –
- 969 –
- 973 –
- 974 –
- 982 –
- 984 –
- 995 –
- 998 –
Linie nocne
- A4N –
- 7N –
- 30N –
- 32N –
- 60N –
- 76N –
- 77N –
- 130N –
- 194N –
- 297N –
- 617N –
- 623N –
- 657N –
- 672N –
- 692N –
- 830N –
- 840N –
- 902N –
- 903N –
- 904N –
- 905N –
- 906N –
- 908N –
- 911N –