Klub Sportowy Cracovia
Cracovia Kraków - Klub sportowy założony w 1906, obecne melodia przeszłości w polskiej piłce nożnej. Tutaj rozprawiamy się o sekcji piłkarskiej, sekcja hokejowa zdaje się być małą inwersją w stosunku do futbolowego immiennika..
Historia
Jak już powiedziane, założone jako kółko kształcące sportowe żydów, nie będących Żydami (nie mylić z Żydami). Miało parę wzlotów i upadku, grało na tych i innych pastwiskach (czasami na stadionach jeśli klub grał w pucharach), a obecnie trzęsie dupy, czy słusznie nie poleci za korupcję. Razem z Arką Gdynią (Największy klub kupiecki w polsce) oraz Lechem Poznań (podejrzany, sprawa uciszana) tworzą ultras porozumienie "Kupiecka Triada".
Stuletnie przymierze z Wisłą zostało uczczone batami 0:3 na wyjeździe i sfarconego 0:0 at home.
Sukcesy
5 razy mistrzostwo Polski w piłce nożnej i liczne sukcesy w innych dyscyplinach.
Stadion
Trybuna przyjezdna to góra piachu, od czasu do czasu przyjedzie jednak tzw. trybuna mobilna. Stadion jest w 100% nowoczesny, o czym świadczy kompletne niezadaszenie obiektu, a także w pełni serwisowany - nowe krzesełka są montowane praktycznie co mecz.
Hymn i inne aktywa klubu
Autorem hymnu jest były juror programu rozrywkowego Idol, który napisał zdecydowanie za długi tekst, mocno akcentując ostatni wers:
I nigdy nie zejdę na psy...
Reszty hymnu zazwyczaj nie słychać, bo jest mruczany. Tekst okazał się za długi.
Herb jest w pasy, w kształcie serka śmietankowego Hochland.
Właścicielem jest Filipinka, a trenerem Pszczółka Maja - sól i kanwa polskiej myśli szkoleniowej, mistrz zagęszczania środka pola, tiaaa, mistrz i nie-ma-bata (są za to baty w lidze).
Dowcipem roku 2006 w polskim futbolu było złożenie Wiśle Kraków oferty kupna Jakuba Błaszczykowskiego. Dowcip, autorstwa prezesa Filipka, zanotował więcej ofiar niż najśmieszniejszy kawał świata Monty Python'a.
Kibice
Obecnie na stadion przychodzi po dwa tysiące ludzi i pięćset tzw. dziewczyn z promocji (za złotówkę), a policjantów i ochrony w sumie drugie dwa tysiące, siłą rzeczy więc stadion Cracovii jest obecnie najbezpieczniejszym stadionem w Polsce. Istnieje jednak dwa ale
- Ale nr1: Na stadion wpuszcza się tylko karnetowców i dziewczyny za złotówkę.
- Ale nr2: Ciężko tą ruderę nazywać stadionem.
- Ale nr3: Na stadion zostają wpuszczene tylko te osoby, które mają przy sobie minimum 2 dobrze naostrzone noże + toporek.
Chlubnym akcentem ruchu kibicowskiego są zamiłowanie kuchenne fanów Cracovii, które później przeniosły się na młodszą o parę miesięcy koleżankę Wisłę.