Filozof
Filozof (mad. ëđřüýţâŕĐî) – człowiek filozofujący, inaczej filofil lub filoman (nie mylić z fizjologiem).Filozof to taka osoba ,która lubi zadawać głupie pytania na które potrzebuje szybkiej jakże zarówno głupiej odpowiedzi. Jest to człowiek który nie dorósł do swojego wieku jest gorszy od pięcioletniego dziecka osoba nie wiedząca co jest czym myśli że każdy lubi tego głąba, jest to dziecko Polsatu lubi oglądać animowane bajeczki na Rosyjskich kanałach TV
Etymologia
Słowo to pochodzi z rodziny wyrazów, której najlepszymi reprezentantami sa takie jak: nekrofil, zoofil, hacker oraz inne kończące się na -fil.
Mając podstawową wiedzę na temat języka mandaryńskiego możemy szybko dociec kim ten filozof jest. Otóż człon filo jest mandaryńskim skrótem od słowa filomata, problem w tym, żę liczne badania nie zdołały odkryć co te słowo oznacza. Człon -zof (lub -fil lub -man) w języku mandaryńskim oznacza człowieka który ma na pewnym punkcie tak zwanego pierdolca. Składając te oba człony otrzymujemy człowieka który ma tak zwanego pierdolca na punkcie słów, których nikt nie rozumie i takim czymś właśnie jest filozof.
Czym to się objawia
Bycie filozofem składa się głównie z leżenia i wymyślania śmiesznych wyrazów takich jak filumenista, fuzle, kolumbarium, nanotechnologia, eskapistyczny, piwo czy show bisnes. Niektórzy z nich zajmują się także poszukiwaniem Ostatecznej Odpowiedzi na Życie, Wszechświat i Całą Resztę. Udaje im to się z niewymiernym skutkiem. Pomysłowość filozofów (i tu podobni są fizjologom) nie zna granic, dwadzieścia siedem tysięcy czterysta trzydzieści cztery koncepcje dotyczące samego tylko ontologicznego sensu karmienia łabędzi zantoował w swoim słynnym dziele "De omnibus et autobus" Sedes z Bakielitu - XIX-wieczny historyk filozofii, co daje obraz mnogości wynurzeń w tej dziedzinie. Stąd też każdy kto śmie twierdzić, że: "Są rzeczy na niebie i ziemi o których się filozofom nie śniło" z założenia wykazuje się nieznajomością dziedziny i po prostu musi być w błędzie.
Odwieczne pytanie wszystkich filozofów
Odwiecznym pytaniem, które zadają sobie wszyscy filozofowie jest: Co ja, do cholery, mogę robić po studiach filozoficznych?!