Złotoryja

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 11:35, 10 sty 2009 autorstwa 81.190.177.58 (dyskusja) (Drobne korekty ortograficzne)
Plik:Zlotoryja.png
Herb miej wiejski

Złotoryja (niem. Goldnase) – miejscowość w dolnośląskim. Tak samo, jak nieopodal położona Legnica, leży nad rzeką Kaczawą. Barwy Złotoryi to kolor żółty i zielony.


Geneza nazwy

Najprawdopodobniej ze względu na słynny niegdyś szpital, w którym, na oddziale chirurgicznym, można było sobie zrobić nos ze złota. Był to jedyny taki w Niemczech. W trakcie II wojny światowej placówkę zamknięto i zburzono.

Dalsze dzieje szpitala

Po wojnie został wybudowany jeszcze raz, tym razem bez tego popularnego oddziału szpitalnego ale za to ze specjalnym zakładem dla bzików. Przy okazji zrobili tam jedyną w mieście pętlę autobusową - na której wysiadają owi bzikowie zmierzający na wizytę u znanego lekarza Bańka.

Atrakcje

  • Wilcza Góra – obecnie zwana "Wilcza Dziura" góra o charakterystycznym kształcie przypominającym wielką dziurę, krążą legendy że gdy się skoczy z wierzchołka to nigdy się nie doleci do dna tak ta dziura jest głęboka - niestety paru śmiałków tego próbowało i rzeczywiście polecieli prosto do nieba.
  • Zawody w płukaniu złota – odbywają się co roku w maju, startują w nich najwięksi piwosze w Polsce. Idą do rzeki Kaczawy i tam płuczą złoto. Zawsze przychodzą zobaczyć to starzy ojcowie ze swoimi dziećmi. Tym sposobem zajmują sobie czas (i to jeszcze bardzo miło, bo, budek z piwem i kiełbaskami jest tam co niemiara).
  • Kościoły: Wielki Kościół w Centrum, św. Jadźki i taki na cmentarzu – nic ciekawego, oprócz faktu, że koło jednego pobierają opłaty za parkowanie.

Sport w Złotoryi

W mieście działa klub Górnik Złotoryja, który gra w jakiejś niskiej lidze. Występuje na Stadionie Miejskim. Miejscowość jest zaopatrzona w dwie hale sportowe: Tęcza, gdzie można pójść na siatkówkę, koszykówkę, hałówkę, piłkę ręczną, siłownię, a nawet do SPA, oraz przy LO, gdzie prócz sportów drużynowych ludzie uprawiają akrobatykę. W wakacje popularnością cieszą się korty tenisowe (no dobra, ta popularność duża nie jest) i miejski basen (zawsze mnóstwo nastolatków, większość czasu wykorzystują na zarywanie lach).

Do ulubionych soprtów w Złotoryji można zaliczyć także: - skok do sklepu po wino - mamy dwie drużyny w mieście Piłsudczycy z ul. Piłsudskiego i Reymontowcy z pl. Reymonta - bejzbol - ulubiona gra młodzieży raz do roku odbywają się derby miasta w których startują drużyny z górnej części miasta i tzw. Cmentarni reprezentujący dolną cześć miasta całości patronuje Policja i ona też finansuje główną nagrodę 3-miesięczny pobyt z wyżywieniem, kursem grypsery. - rzut moherowym beretem - ulubiony sport seniorek naszego miasta rozpoczyna się wraz z pierwszą mszą o 6:00 rano potem jest bieg po plotki, skok na sklep - tu się liczą punkty za to która dłużej będzie kupowała 1 plasterek wędliny - maraton kończy się o 18:00 na mszy gdzie są oznajmiane wyniki i rozdawane nagrody w postaci 100 zdrowaśek.

Komunikacja

W Złotoryi jest dworzec PKS, który obsługuje niby-ważne kursy krajowe, jak np. Sudety–Bałtyk. Ostatnio był odnawiany 9 lat temu (napis "Złotoryja" na bilbordzie został przemalowany z koloru szarego na pomarańczowy). Stamtąd można też dojechać gdzieśtam busami prywatnych przewoźników. Dworzec PKP kiedyś działał (przed rokiem dwutysięcznym), a teraz, po torach, które do niego prowadzą, jeżdżą tylko pociągi towarowe i "pociąg retro", który jest uruchamiany podczas zawodów w płukaniu złota (łał!). Po mieście jeździ jedna linia autobusowa, która jedną pętlę ma przy szpitalu, a drugą na dworcu PKP. Dworcu w Legnicy. Mimo, że linia jest jedyna, ma numer 22.

Fabryki i zakłady robocze

  • Siku – wbrew nazwie, jest to firma robiąca zabawki - sikające misie, sikające lale, sikające samochodziki, sikające żołnierzyki, sikające piłki.
  • Vitbis – jeszcze po PRL-owski zakład super tajny produkujący i wysyłający do Ameryki bombki - kiedyś miniaturowe atomowe dziś tylko atrapy.

Znani Złotoryjanie

Wielu ich nie było. Tylko dwóch przeciętnych dziennikarzy.