Train Simulator
W sowieckiej Rosji Train Simulator prowadzi tobą pociągi!
- Radziecka inwersja o Train Simulator
Train Simulator - gra bardzo prawdziwy komputerowy symulator setek ton metalu poruszających się po torach podpieprzony firmie Kuju Entertainment Inc. przez mafię Majkrosoft z siedzibą w Redmond. Szef tej mafii poszedł po rozum do głowy (wreszcie) i pomyślał, że na kolejowych dewiantach można zarobić dużo hajsu. Jednak jak zwykle mu się nie chciało ruszyć głębokiego poważania i (jak to szef mafii w końcu) ukradł gotową grę gotowy symulator.
(Z) Czym to się je?
Wpierw napisz na jakimś forum temat "Skond morzna ściongnonć trejn simulatora??!!!111!!@@@22". Oczywiste jest to że cię nie zjadą za to i admin ci z pewnością nie wlepi banana. No dobra, jesteś owned, nie udało ci się, zdarza się, shit happens, crap zresztą też. WIĘC RUSZ DUPĘ DO SKLEPU I KUP, NUBIE!!!
Zainstaluj, myślę że to potrafisz. Potem poszukaj "polskih pocionguf", które nie będą ci działać bez jakiegoś pacza z Czechosłowacji. Następnym krokiem będzie męczenie jakiegoś pr0 przez GG i pytanie się go o instalowanie łatek do momentu, aż cię nie powyzywa od nubów, ładnych pań z domu publicznego i zablokuje. A to menda, nie? Próbuj dalej u innych, może będą tak samo wredni łaskawi. Spróbuj także zapytać o podesłanie dodatku aktualnie istniejącego w internecie, to przyniesie dupne niesamowite wyszczałowe w kosmos skutki.
Rodzaje fanów symulatora
Fanów MSTS dzieli się na poniższe rasy kategorie:
- Noob - jak wyżej. Jego upierdliwe zachowanie wynika prawdopodobnie z tego, że jest świeżo emerytowanym graczem piszczela na literę "T", i se postanowił, że "pojeźći pociongami". W ostateczności nie udaje mu się, i po banach na forach wraca do poprzedniego zajęcia. W skrajnych przypadkach odciąża polskie społeczeństwo samobójstwem.
- Normalny psychicznie - w miarę się zna, siedzi cicho, wszystkie problemy rozwiązuje samodzielnie. Potrafi lepiej od n00ba skombinować sobie niedostępne dodatki. Zazwyczaj lubi starocia takie jak ST44 lub Bipy, i za to podpada ekspertom (ale o nich później).
- Painter - wyszkolony w używaniu pajnta (tylko w wersji off-line, bo tym drugim to pierwsza kategoria się posługuje). Ładnie maluje i wszyscy go lubią, mimo tego że na niektórych teksturach znajdują się bluzgi pod ich (fanów) adresem.
- Modeler - robi modele 3,1337D do symulatora. Wcześniej zajmował się prawdziwym modelarstwem, ale go zjechały jakieś ważniaki. Mają jeszcze większy respekt u fanów niż painterzy.
- Samolub - kombinacja paintera i/lub modelera. Z tą różnicą, że zawsze musi kiedyś wypiąć na wszystkich tyłek i usunąć swoje dodatki z sieci, z czego potem się nabija. Jego zachowanie jest n00bogenne (patrz kategoria 1-sza i wcześniejsza część artykułu).
- Ekspert - umie robić wszystko do symulatora. Zazwyczaj grubi, ubrani w odpicowany garniturek burżuje z wysoką posadą na PeKaPe. Wyzywają wszystko do okoła, przede wszystkim fanów starocia, a potem skarżą się mamusiom, i pakują walizki jak w przypadku wcześniej. Ich dodatkową cechą charakterystyczną jest niebieski nick na forach.