Bartoszyce

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:56, 20 kwi 2009 autorstwa Continuos (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Olsenboss. Autor wycofanej wersji to 80.48.125.208.)

Bartoszyce - Mimo że większe od Lidzbarka Warmińskiego to uważane za jego dzielnice. Ogólnopolska strefa przerzutowa papierosów i alkoholu z Rosji. Mieszkańcy są nazywani Bartoszyczanami. Samiec zwie się Bartoszyczanin a samica Bartoszyczanką.

Podział

Bartoszyce dzielą się na kilka różnych dzielnic. Jednak autor ich wszystkich nie zna, albo zapomniał, albo nie chce mu się pisać, więc wymieni tylko najważniejsze.

Kwadrat - Za dnia centrum handlu, można tutaj kupić dużo oryginalnych ciuchów z metkami Stadionu w Warszawie. Nocą można tam spotkać dziko biegających dresiarzy - napompowanych dziwnymi specyfikami (Rynek zbytu dla handlujących lewymi sterydami), koniecznie w 20 letnich BMW.

Manhattan - Dzielnica na krańcu miasta, jak mieszkasz na Manhattanie to jesteś cool. Ludzi z Manhattanu się nie zaczepia, mają tzw "plecy". Przynajmniej tak myślą.

Hamburg - Kolejna dzielnia, nazwana NieWiadomoPrzezKogo. To samo co Manhattan, leżą obok siebie a autor od dawna nie wie gdzie przebiega granica. Ta mistyczna granica to jakiś pas asfaltu, po którym biegają dzieci i próbują umknąć przed samochodami. Najwyraźniej są hardkorami z holiłudu.

Działki - Nazwana tak od pasów zieleni 5m/5m, ciasno ściśniętych przy sobie, które można kupić za niewyobrażalną kasę, by hodować tam rzeżuchę. W centrum znajduje się boisko, na którym prawdopodobnie będzie rozgrywane Euro 2012

Kolejowiec - O! A oto ciekawe miejsce w pięknych Bartoszycach. Taki duży stary most kolejowy, po którym już pociągi nie jeżdżą, ale za to jest wciąż używany przez metali z jabolami, krejzi 16 oraz Emo. Ten oryginalny sposób rekreacji został zapoczątkowany przez Prusów (tych samych co nam kościoły postawiali), a dokładnie przez Arnolda von Piokozela, który odbił w pobliżu pierwszą butelkę miodu. Kolejowca możemy zobaczyć na wielu zdjęciach robionych podczas seszyn profeszyn made by krejzi imoł.

Serce - Miejsce do spacerów dla młodych par, bądź libacji dla młodzieży. Jest to jeziorko w kształcie dwóch skrzydeł motyla (Niedoinformowani mówią, że w kształcie serca), gdzie można spędzić mile czas, np oglądając zachód słońca lub akrobacje pijanej młodzieży po 1 specjalu

Zabytki

Bartoszyce od zawsze szczycą się 2 lub 3 posążkami (podobno pochodzącymi od starożytnych azteków) przedstawiającymi baby z kamienia. Wciąż trwają spory gdzie je postawić, czy w ogródku burmistrza czy na tyłach bazaru. W środku miasta znajduje się fontanna zwana "wytryskiem Mariana", jednak narazie nie działa, bo Marian nie poczuł jeszcze wiosny. Bartoszyce posiadają również bramę "lidzbarską" (Od razu widać, kto tu komu podlega. W Lidzbarku nie ma bramy Bartoszyckiej.) Czyli starą dużą bramę z cegły, oraz niedokładny zegar. No i jest jeszcze kilka kościołów, które Prusacy budowali chyba z nudów. No i Bartoszyce mają silną społeczność metali (najczęściej w pobliżu Koleja).

Życie nocne

Bartoszyce mają bardzo bogate życie nocne. Mogę je spędzić na przyglądaniu się grze w bilarda w tzw "Heńku" lub też iść do jednej z dwóch dyskotek. Nazw przytaczać nie będę, ale w jednej starsi ludzie mogą się poczuć jak 16-latkowie, a w drugiej 16-latkowie mogą się poczuć jak starsi ludzie. No i można też dostać w morde na kwadracie (patrz wyżej) [ Jednakowoż bartoszyczanie żyją według zasady "morda nie szklanka" i lgną do tego (Nie potwierdzone żadnymi badaniami)].

Ciekawostki

-Bartoszyce nie miały swojej strony powiatu, póki nie zostały OSTATNIM powiatem w kraju bez strony www. Sklecona naprędce, ale jest!

-O dzielnicy "Działek" powstała nawet piosenka pt. "Ciemna strona działek" (umieszczona na wrzucie - [1])