Beatbox

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 21:17, 19 sie 2009 autorstwa ArturVonFornal (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 83.13.61.18.)

Beatbox - kaszel i mlaskanie do rytmu, w wyniku czego powstają dźwięki łudząco podobne do perkusji, basu, skreczy i kota spadającego z dziesiątego piętra.

Geneza beatboksu

Narodził się on w latach 70., kiedy w czarnych dzielnicach USA ziomale woleli wydawać forsę na zielsko niż magnetofon i dwie kasety z rapem (albo z odgłosem kota spadającego z dziesiątego piętra). Postanowili sami pobawić się w magnetofon.

Po czym poznać pr0 bitboksera

  • Beatboksuje idąc ulicą.
  • Beatboksuje na nudnych lekcjach.
  • Beatboksuje jedząc obiad i zapluwając przy tym wszystko dookoła przeżutym posiłkiem.
  • Beatboksuje rozmawiając z ziomkami i zapluwając ich twarze.
  • Beatboksuje do śpiewu lokalnej piosenkarki z chórku kościelnego.
  • Beatboksuje o umówionych porach z kumplami, w umówionej miejscówce pod okolicznym mostem.
  • Beatboksuje całując się z dziewczyną.
  • Beatboksuje uprawiając seks.
  • Beatboksuje na dyskotece i w kościele.
  • Beatboksuje przez sen.
  • Beatboksuje u dentysty.
  • Beatboksuje na komisariacie.
  • Beatboksuje beatboksując.
  • Beatboksuje nurkując.

Ponadto

  • Ma bobra, który zna 1000 beatów.
  • Słucha beatboksu, beatboksu, a czasami jeszcze beatboksu.
  • Marzeniem beatboksera jest wyjazd na WBW.
  • Według beatboksera Google służą tylko do wpisywania tam takich haseł jak "bitboks", "human beatbox" czy też "AWESOME HUMAN BEATBOX LOL ZOMG WTF ROTFLMAO FUCK".
  • Czasem, gdy nikogo nie ma w pobliżu, przestaje beatboksować i odpoczywa.
  • Niektórzy beatboxerzy podczas beatboxu machają rękami imitując chorobę Parkinsona.

Pojedynki

Tak, o dziwo da się pojedynkowac na "to". Do gry potrzeba dwóch przeciwnych stron, sędziego i widowni (opcjonalnie bo i tak nikt nie słucha). Pojedynek rozpoczyna jedna ze stron pokazując wszystkie swe dolegliwości gardłowe, a po zakończeniu występu zaczyna strona druga. Na końcu jury na podstawie ilości śliny, flegmy i innego śluzu zgromadzonych na mikrofonie ocenia, który z nich był lepszy. Na grubszą metę nie różni się to wiele od badania lekarskiego.