Lekcja
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:54, 10 wrz 2009 autorstwa Przejechana ryba (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 89.174.32.1. Autor wycofanej wersji to 94.42.30.200.)
Lekcja – trwająca 45 minut nieustanna tortura, której mordercy poddają biednych, niewinnych młodych ludzi. Można też powiedzieć, że lekcja to stosunkowo długi okres czasu, przygotowujący do stosunkowo krótkiej przerwy. Według uczniów lekcja to najgorszy rodzaj tortur wymyślonych w placówkach szkolnych.
Są różne rodzaje lekcji; niektóre z nich to:
- Mordowanie zwierząt
- Walka na figury geometryczne
- Rzut cyrklem do celu
- Wybijanie młotkiem dysleksji z głów
- Koperniki, Sobieskie, inne cuda
- Przyłożenie siły
- Podróże palcem po mapie
- Pirotechnika stosowana
- Gry i zabawy potogenne
- Miotanie farby
- Wlazł kotek na płotek, pi*****nął go młotek
Lekcja dzieli się na 3 fazy:
- Wstęp: przywitanie, sprawdzenie obecności. Tu następuje zawiązanie akcji
- Rozwinięcie: odpytywanie uczniów przez nauczycieli. Trwa najdłużej i kończy się punktem kulminacyjnym - wstawieniem pały
- Zakończenie: część bardziej naukowa, dzielenie się nauczycieli wiedzą z uczniami. Zazwyczaj najkrótsza.
Faktyczna długość lekcji
Teoretycznie lekcja trwa 45 minut. Praktycznie tyle trwa odstęp między dzwonkami. Obliczmy jednak faktyczny czas lekcji:
- czekanie na nauczyciela aż przetarga się z pokoju nauczycielskiego lub palarni, 5 minut
- wejście klasy do sali, zajęcie miejsc, dokończenie bójki, 5 minut
- sprawdzenie obecności, pracy domowej i innych zbędnych rzeczy, 5-10 minut
- odwiedziny innej nauczycielki i pogadanie w sprawach „służbowych”, 10 minut
- kawa nauczyciela, 5 minut
- wejście uczniów i ogłoszenie ogłoszenia, 5 minut
- „bardzo ważny” telefon do nauczyciela, 5 minut
- uspokojenie uczniów, 5 minut
- podyktowanie pracy domowej, 5 minut
- Czasem także poinformowanie ucznia o wszelkich zmianach w planie itp., 5 minut
Suma minut: 55.
Czas trwania przerwy wynosi w takim razie -0 (-5) minut. No chyba że jest to przerwa obiadowa - czyli mamy wtedy 5 minut przerwy. Zawsze się przedłuża, achh.