Metro londyńskie
Please mind the gap
- Jeśli podróżujesz metrem, słyszysz to po parędziesiąt razy dziennie
Metro londyńskie (The Tube) – metro jeżdżące po Lądku Zdrój, najbardziej zdziadziały system metra na świecie. Mimo, że metro po angielsku to underground (czyli pod ziemią), to większość tras w Londynie jest na powierzchni miasta. Długość całego systemu linii to ponad 400 kilometrów (połowa długości polskich autostrad).
Bilety
Bilety można kupić na stacjach: w kasach oraz automatach (są wielojęzykowe, nawet się polski znalazł). Te zakupione na metro, obowiązują też w autobusach i DeeLeRze. Cena biletu różni się w zależności od liczby stref, na którą kupujemy bilet (tych jest aż sześć: od pierwszej, czyli ścisłego centrum, do szóstej, gdzie jak wysiądziesz, to już nie wrócisz. Chyba, że ambulansem) i porze dnia: szczyt i poza szczytem.
Można nabyć też kartę miejską, którą trzeba ładować, jak telefon na kartę. Opłaca się to, gdyż będąc posiadaczem takiej karty, płaci się o połowę mniej za nieuzasadnione użycie hamulca bezpieczeństwa.
Linie
Londyńskie metro wyróżnia dwa typy linii: sub-surface i deep line. Ten pierwszy to takie podziemne PKP, pociągi normalnie jeżdżą, stacje przypominają dworzec i jest fajnie, metro jeździ średnio 5 metrów pod ziemią. Deep line to jazda ok. 20 metrów pod ziemią, a na każdej stacji tory w obie strony są oddzielone i każdy pociąg musi jechać sam jak ten palec... Oprócz tego oba typy tuneli są inaczej budowane, o szczegóły pytaj polskich budowniczych, którzy wyemigrowali na bezludną wyspę.
Każda linia ma swój oddzielny kolor, ale to i tak nie jest takie proste jak w Milimetrze. Jest niby jedna linia, np. Northern Line – najbardziej porąbana w całym systemie, ale i tak rozgałęzia się w paru miejscach i zamiast dwóch pętli na jednej linii, masz ich cztery. Musisz się więc patrzeć na wyświetlacz z przodu pociągu, by dowiedzieć się do jakiej stacji zmierza. Oczywiste jest, że pociąg kojarzy ci się z Polskimi Kolejami i wagonikami pociskającymi 20km/h. Tutaj jadą one średnio 80km/h, więc nie martw się, gdy nie zobaczysz tabliczki. Wsiadaj do pierwszego pociągu jaki przyjedzie, najwyżej dojedziesz do szóstej strefy, gdzie zabiją cię murzyni i nie będzie problemu.
Northern Line
Linia koloru czarnego, typ deep line. Przed chwilą wspomniana. Zalicza mało ciekawych miejsc, głównie przydatna do przesiadania się, gdy się mieszka na zadupiu np. w okolicach Morden. Nazywa się Northern, czyli północna, ale jeździ też na południu i centrum.
East London Line
East London Line to linia oznaczona pomarańczą, typ deep line. Jest prawie najkrótszą linią, nie przebiega właściwie przez żadne warte uwagi miejsca,tak naprawde nigdy nie dziala , prócz stacji Fapping (stacja koniobijców). Linia jest gruntownie przebudowywana, by połączyć się z londyńskim systemem Overground.Polscy bilderzy zapowiadaja , ze bedzie dzialac przed olimpiada.
Waterloo & City Line
Najkrótsza linia przebiegająca przez dwie stacje: Bank i Waterloo. Jak pisze Wikipedia – linia ma za zadanie łączyć „ścisłe centrum Londynu” ze stacją Waterloo, która znajduje się w ścisłym centrum Londynu. Działa od poniedziałku do soboty, w niedziele jest wynajmowana, m.in. do corocznych zawodów Wielki Niedzielny Bieg Wielkich Biegaczy Przez Tunel Londyńskiej Linii Metra Waterloo & City Line. Linia jest oznaczona kolorem morskim.
Central Line
Najdłuższa linia metra w Londynie, przechodzi przez prawie 50 stacji i jest niemal tak porąbana, jak Northern Line. Oznaczona kolorem czerwonym. Przejeżdża przez wiele ciekawych miejsc, jak Notting Hill Gate (to tam, gdzie kręcili film Wzgórze Nic), Holborn (w Danii) i St. Paul's (katedra św. Pawła ze słynną cudowną kopułą zamiast dachu).
Victoria Line
Victoria Line, znana także jako Polish Linia, jest oznaczona kolorem jasnoniebieskim. Przebiega przez jeden z większych londyńskich dworców – Victoria Station, gdzie 90% to Polacy, a 12% to obsługa stacji. Jedna z pętli tej linii to Brixton – tam, gdzie się biją i śpiewał o tym zespół Cash. Jedyna linia (prócz tej 20-centymetrowej Waterloo & City), której cała trasa znajduje się pod ziemią.
Jubilee Line
Jubilee Line to linia oznaczona kolorem szarym popielatym? srebrnym! Jeździ koło większości stadionów w Londynie (tj. dwa na kilkadziesiąt). Linia lubiana przez Polaków, którzy właśnie przylecieli: ze Stansted wsiadają w autobus do Stratford, a stamtąd jadą na Wembley powspominać stare, dobre czasy i Jana Tomaszewskiego.
Bakerloo Line
Brązowa linia metra. Kiedyś nazywała się Baker Street and Waterloo Railway, czego nikomu się nie chciało pisać i gadać, więc używali ksywki Bakerloo, która się z resztą przyjęła oficjalnie chwilę później. Jest to linia typu deep line i przejeżdża przez parę słynnych londyńskich miejsc (jak każda).
Circle Line
Circle Line to linia, która jeździ wokół pierwszej strefy bez przerwy, nie ma pętli, tylko jeździ sobie w kółko. Jest oznaczona na żółto. Linia jest typu sub-surface. Przejeżdża przez większość ważnych miejsc w sercu miasta, można by ją przyrównać do tętnicy doprowadzającej krew.
Hammersmith & City Line
Hammersmith & City to linia popularna wśród pedofilów (jest najmłodszą z linii w mieście) i gejów (jest oznaczona kolorem różowym). Przejeżdża przez takie stacje, jak Moorgay, West Fag, czy Euston Squex.
Piccadilly Line
Druga najdłuższa linia w Londynie, oznaczana kolorem ciemnoniebieskim. Łączy stację Cockfucksters ze stacjami Sexbridge (Boże, ale to wszystko zboczone) i Heathrow (największe lotnisko Anglii). Przy okazji robi konkurencję linii Hammersmith & City, pokrywając się z nią przez pół trasy.
District Line
Trzecia linia Wielkiej Trójcy Porąbanych Linii Londyńskiego Metra, do której należy wraz z Northern i Central Line. Jest oznaczona zielonym kolorem. Jedna z dłuższych. Mimo to, omija wszystkie ciekawe miejsca, więc turyści omijają ją szerokim łukiem.
Metropolitan Line
Najstarsza linia metra na świecie. To jej metro zawdzięcza swą nazwę (ale tylko w języku Polaków i Litwinów – METRO-POL-LITAN, tak?). Przy okazji linia ma najdłuższą dziurę między stacjami z całego systemu (między Wembley Park, a Finchley Road). Niektóre stacje tej linii mają ciekawe nazwy, jak np. stacja Amsterdam, serowo-szynkowa Cheeseham, czy kurczakowa Chickenham.