Światło

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:26, 9 sty 2010 autorstwa Artur21 (dyskusja • edycje) (zaraz dodam grafiki)


Hej! Znowu jest ciemno. Akurat kiedy przyszedłeś wysiadła żarówka. No co za pech. Ale rozsiądź się na fotelu, znajdziesz go... hmm... to siądź gdziekolwiek. Opowiem ci trochę o świetle, którego tak się doszukujesz.

Światło to jest takie coś, co świeci. No, akurat teraz nie świeci, bo Nonsensopedia nie zapłaciła rachunku za prąd żarówka wysiadła. Światło musi mieć swoje źródło, którym np. jest Słońce, no ale jak tu mówić o Słońcu, skoro jakieś zaćmienie mamy.

O! Jest światło, teraz mogę ci to głębiej wyjaśnić. Dzięki właśnie takiej żarówce można bez przeszkód oświetlić cały dom i móc wykonywać niektóre czynności, które wykonuje się w dzień (no bo chyba nie puścisz muzy na maksa, licząc, że sąsiedzi poszli spać, no, chyba że twój sąsiad to jakiś imprezowicz.

Cholera! Znowu nie ma światła! W takich warunkach nie da się pracować! Masz latarkę? No to bynajmniej zapałki! Poczekaj, pójdę do kuchni poszukać zapałek.

Podczas 40 minut poszukiwań w mieszkaniu 30m2 słychać trzaski, dźwięk tłuczonego szkła, spadające z hukiem regały książek i głosy krzyku.

No i mam... Czekaj, zaraz odpalę...

Prawda że jaśniej? To na czym to stanęliśmy przy tej gadce, by cię nie zanudzać... No, to tak jak wcześniej mówiłem, możesz wykonywać niektóre czynności takie jak czytanie, pisanie, relaks przy małej grze...

Auuu! WYPALIŁA SIĘ ZAPAŁKA, K***A!