Robert (imię)
Robert – imię męskie pochodzenia germańskiego, z imienia Hrodebert. Wywodzi się od słowa oznaczającego „ten, który jest sławny”, „ten, który żyje w chwale” lub „ten, który oświeca noce”.
Jak sam wstęp wskazuję każdy Robert ma parcie na szkło. Gdy widzi kamerzystę lokalnej stacji telewizyjnej natychmiast wbiega przed obiektyw i zaczyna pozdrawiać swoich znajomych, przy okazji robiąc z siebie durnia poprzez nadzwyczaj dziwną ekspresję mimiczną. Na nieszczęście dla Roberta materiał nie ukazuje się w lokalnym wydaniu wiadomości, a on sam nie zdobywa sławy oraz chwały, której tak bardzo pragnie.
Inna interpretacja powyższego wstępu jest uznawana jako bardziej prawidłowa. Imię Robert jest często utożsamiane ze szczurami, które żyją w ciemnych i długich kanałach ściekowych, gdzie jest ciemno i mokro. Roberty oświetlają takie kanały i bardzo sprawnie się po nich przemieszczają. Poprzez swój długi nos mogą na odległość wyczuć zagrożenie i podkurczając ogon szybciutko schować się w jakiejś dziurze... Chcąc - nie chcąc co jakiś czas muszą wyjść na powierzchnię w celu zdobycia jakiegoś pożywienia, co przez społeczeństwo jest odbierane z obrzydzeniem i strachem...
Zainteresowania
Sławę swoją szerzy także wirtualnie. Siedzi ciągle przed CS (czyt. Kołtner Strajk), aby wzbudzić zainteresowanie kolegów jego osobą. Godzinami ślęczy przed telewizorem i ogląda mega inteligentne seriale na Disney Channel. Nauka idzie mu jak wysranie się, czasami z trudem czasami łatwo.
Wygląd
RUDE DREDY i włosy.
Sławni Robertowie
Mimo iż większość z Robertów przegrywa walkę o sławę jest kilku dobrze znanych w polsce i na świecie:
- Robert Mateja - fantastyczny skoczek narciarski.
- Robert Biedroń -
pedałwódz, wojownik i męczennik gejowski. - Robert Kubica - kierowca rajdowy ze stadniny Reno.
- Robert Makłowicz - kucharz posadający ogromne parcie na szkło (ma własny program w TV!).
- Robert Pattinson - "wielki" przystojniaczek myślący, że jest na tyle sławny, że nikt nie zauważy jego brudnych włosów.
Imieniny
Robert obchodzi imieniny 21 lutego, 27 marca, 17 kwietnia, 29 kwietnia, 13 maja, 7 czerwca, 18 lipca, 17 września i 1 listopada. Niby sporo, ale dla Roberta to i tak zbyt mało okazji, by się napić.