Buddyzm
Buddyzm – filozofio-religia pochodząca z Dalekiego Wschodu. Zajmuje piąte miejsce wśród najliczebniejszych religii świata. Twórcą buddyzmu był hinduski książę Siddhartha Gautama.
Powstanie
Pewnego razu Siddhartha Gautama...hmmm...tak naprawdę to wszystko zaczęło się od snu matki, w którym przyszedł do niej słoń niosący w trąbie kwiat lotosu i ją zapłodnił.
[1]. Ojciec nie mógł znieść schiz swojej żony więc poszedł w odwiedziny do najbliższego mędrca po poradę. Mędrzec przez pomyłkę wziął nie te zioła co trzeba przez co mu odbiło i powiedział, że jego syn zostanie władcą świata lub ewentualnie nauczycielem świata jeżeli pozna co to starość, bieda, choroba i śmierć. Ojciec (król, nie słoń) robił wszystko, żeby syn nie poznał majaczeń tego szaleńca. Stworzył mu sztuczny świat w promieniu 2 kilometrów od ich domu. Zabronił też kontaktować się mu z ludźmi starymi, chorymi czy w jakikolwiek inny sposób nieszczęśliwymi. Niestety ojciec się zestarzał i rozchorował. Siddhartha Gautama doznał oświecenia z pobliskiej latarni, porzucił starego schorowanego ojca oraz żonę z maleńkim synkiem na rękach i wyruszył w świat. Było to z jego strony pierwsze prostackie szlachetne posunięcie. Podczas wędrowania po świecie Siddhartha miał tak wiele przemysleń, że postanowił usiąść pod drzewem i zaczął medytować. Po 14 miesiącach odszedł od drzewa i postanowił załozyć nową religię. Miał jednak problem z nazwą...Siddartyzm odpadał, Gautamizm także. Nazwał więc siebie przebudzonym, czyli Budda. I tak powstała nazwa buddyzm.
Wyznawcy
Buddystów jest stosunkowo dużo, dokładnie 376 milionów 735 tysięcy 402 osoby, są oni porozrzucani po całym globie. Najwięcej buddystów jest w Chinach, Tybecie, Kambodży, Tajlandii, Indiach i USA.
Podstawowe założenia buddyzmu
Przede wszystkim są to cztery szlachetne prawdy:
- Jest cierpienie.
- Jest cierpienie bo jest pragnienie.
- Puszczenie pragnienia to ustanie cierpienia.
- Właściwe medytowanie pozbawi cierpienia.
Reinkarnacja i Nirwana
Budda doszedł do wniosku, że kiedy umieramy, mamy kolejne życia jako np. zwierzęta.
Dlatego więc nie możesz zabić żadnego zwierzaka nawet jakby to był jakiś komar. Buddyzm uświęca też podział ludzi na lepszych i gorszych, bo to czym jesteś jest nagrodą/karą za poprzednie życie. Bogowie także podlegają cyklowi reinkarnacji (czyli twój sąsiad menel spod śmietnika mógł być kiedyś Bogiem). Nirwana natomiast jest to wyzbycie się wszelich uczuć, czyli to do czego dąży każdy buddysta, który pragnie być nieuczuciowym jak kamień pozbyć się cierpienia. Nirwanę często porównuje się do zdmuchnięcia płomienia.
Problem ze zrozumieniem buddyzmu
Hmm... a teraz przypatrzmy się buddyjskiej doktrynie bliżej. Skoro według buddystów osobowe "Ja" jest tylko złudzeniem i po śmierci nie ma niczego co mogłoby przejść do kolejnego życia to jak niby nasze uczynki określają nasze późniejsze życie? Czy można wogóle mówić o jakiejkolwiek reinkarnacji? I jeszcze jedno. Jak można osiągnąć za życia nirwanę, skoro jest ona unicestwieniem?