Liverpool F.C.

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Liverpool FC – klub piłkarski założony w 1892 roku z jego starszego brata odwiecznego rywala – Evertonu. Znany głównie z tego, że od 20 lat nie zdobył Mistrzostwa Anglii.

Kadra

Bramkarze

25. Pepe Reina – po przyjściu do Liverpoolu dostał spory kredyt, dzięki któremu z miejsca wygryzł z bramki tancerza ze Stambułu.
1. Brad Jones – kupiony tylko dlatego, że poprzednik słabo podgrzewał ławke rezerwowych. Sprzedany choć lepiej grzał od Robbiego Keane

Obrońcy

2. Glen Johnson – zamienił niebieską koszulkę na czerwoną.
27. Philip Degen – okazał się tak fantastycznym wzmocnieniem, że w przypadku kontuzji prawego obrońcy, grał tam Marszczerano.
5. Daniel Agger – duński środkowy obrońca, strzelił gola z połowy boiska. Ma posturę 5-letniego chłopca.
16. Sotirios Kyrgiakos – człowiek-ściana. Pakuje z Pudzianem
37. Martin Skrtel – słowak, czasem strzeli bramke z główki. Zjada gwożdzie na śniadanie.
22. Emiliano Insua – prawodpodobnie najszybszy lewy obrońca na świecie, ponoć brał lekcje od samego Żopika.
23. Jamie Carragher – zagrał 500 meczów dla Liverpoolu, średnio co dwa lata podpisuje 4-letni kontrakt.
12. Fabio Aurelio – w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 08/09 sprzedał Petrowi Cechowi takiego rogala, że aż sam nie mógł uwierzyć. Człowiek-kontuzja.

Pomocnicy

8. Steven Gerrard – kiedyś chciał odejść, ale boss rozkazał mu zostać. Jego hobby to nurkowanie w 96 minucie meczu.
4. Alberto Aquilani – następca Xabiego Alonso, niestety tylko w PES2010.
17. Maxi Rodriguez – miał wzmocnić rywalizację na skrzydłach, bo jak wiadomo, ośmiu to za mało.
11. Albert Riera – ponoć najlepszy hiszpański skrzydłowy. Jest tak dobry, że na EURO2008 nie zagrał nawet jednego pełnego meczu.
18. Dirk Kuyt – Kolejny językołamacz w barwach The Reds. Potrafi przez 120 minut nieustannie biegać za piłką.
21. Lucas Leiva – brazylijski defensywny pomocnik. Premiershipowy odpowiednik Mauro Cantoro.
15. Yossi Benayoun – największym sukcesem tego zawodnika jest strzelenie bramki Realowi Madryt. Kolejny z ośmiu skrzydłowych w kadrze klubu.

Napastnicy

9. Fernando Torres – Tak kochał Atletico, że przeniósł się do Liverpoolu. Teraz deklaruje swą miłość do czerwonych, ale z nim to nigdy nie wiadomo. Jedyny zawodnik w kadrze godny miana napastnika. Zdecydowanie lepiej gra w blond włosach.
31. Nabil El Zhar – podobno ktoś kiedyś widział go na meczu, ale to niepotwierdzona informacja.
24. David N'Gog – wieczny talent. Potwierdzają to fantastyczne statystyki - 1 gol w 18 meczach w sezonie 2007/08.
19. Ryan Babel – swoimi fantastycznymi dryblingami doprowadza do czarnej pasji kibiców Liverpoolu. Jest w stanie zatrzymać każdą akcję. Czasem wejdzie z ławki i walnie jakiegoś farta z niemożliwej pozycji.