Disney Channel Polska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Disney Channel Polska - stacja kablówkowo - satelitarna typu premium (pfu! Co ja mówię?!) adresowana do młodzieży w wieku 7-13 lat i starszych, którzy wciąż czują się młodymi. Głownym założeniem koncesyjnym stacji jest uświadomienie młodym umysłom, że muzyka pop to nie muzyka pop; tak naprawdę to rock.

Ramówka

Seriale animowane

  • Amerykański smok Jake Long – bajka edukacyjna o smoczku, dziadku, grubym gadającym ludzkim głosem piesku i innych. Smoczek pokonuje łowczynię, którą kocha. Bajka przeraźliwie nudna, lecz, paradoksalnie, i ekscytująca.
  • Brenda i pan Whiskers – bajka o śmierdzącym króliku, który czasem ma dwie głowy, oraz "koFFanej" suni z Florydy, która ładnie pachnie. Rywalizują ze sobą, ale pod koniec Brenda ratuje Łiskersa od katastrofy. Od dłuższego czasu nie jest emitowany.
  • Fineasz i Ferb – Mama idzie na zakupy, tata zostaje (czasem też maluje), bracia broją, Fretka kabluje. Gdy mama wraca, nic się nie dzieje. W międzyczasie Pepe Pan Dziobak ratuje świat przed zagładą wywołaną przez Dundersztyca. Ta-daa.
  • Kim Kolwiek – bajka o lasce-superagentce oraz jej przyjacielu i przyjacielu przyjaciela (kretoszczurze). Oprócz nich występują czarne charaktery.
  • Klasyka Disneya – filmiki z Miszką Myki, Goofy'm, Kaczorem Donaldem itp. Na chwilę obecną, został zepchnięty na dalszy plan, aby zwolnić czas antenowy dla najnowszych odcinków Dziewczęcia w Peruce. Rzekomo powróciły jako "Teraz Miki!"
  • Nowa szkoła króla – przekształcenie postaci filmowej - króla Cuzco jako gwiazdki rysunkowej opery mydlanej. Wielki Cuzco powraca! Tym razem będzie musiał zdać swój test. Oto przyszły władca nasz, już go dobrze znasz. To znaczy... będzie władcą, jak skończy szkołę, w której nauczają o jego filozofii i innych niepotrzebnych gównach. Serial zestrzelony, tylko nie wiadomo konkretnie kiedy.
  • Przygody Timmy'ego – Timmy to przeciętny chłopaczek. Mama i tata i opiekunka Vicky zawsze każą mu leżeć, ale to nie znaczy, że go dręczą (sic!).
  • Wymiennicy – serial z czołówką podpierdoloną zespołowi Sweet. Opowiada o bracie, siostrze, mamie, tacie (do znudzenia, nie?) i gadającym aucie. Epizodycznie także o mule, który tytułuje się „majestatycznym koniem”. Brat i siostra mają dostęp do supertajnej agencji, która podmienia głupich ludzi na fajnych, ale splot wydarzeń zawsze prowadzi do ukarania przez starsze rodzeństwo.
  • Mam rakietę – opowieść o chłopcu, który dostał od ojca inteligentną i rozmowną rakietę. Wyrywa na nią lachony w szkole z bananem na twarzy.

Seriale animowane tylko odrobinę

  • Brian O'Brian – pięciominutowe odcinki serialu jednego aktora. Niemego aktora. Niemego aktora znanego z serialu „Nie ma to jak hotel”. Masakra i befsztyki.
  • Cory w Białym Domu – przygody syna kucharza prezydenta Stanów Ameryki Północnej - Cory'ego i przyjaciół syna kucharza prezydenta Stanów Ameryki Północnej - Cory'ego. I jego starego. I prezydenta. Główny bohater ma iście disneyowskie przygody i dostaje iście disneyowskie kary. Prócz tego, gra na perkusji w swoim zespole rockowym. Ale bardzo nierówno. Zdjęty z kałasznika emisji.
  • Czarodzieje z Waverly Place – serialik o czarodziejach, którzy czarują i czarują... Moda na sukces dla dzieci.
  • Gdy zadzwoni dzwonek USA – kolejny miniserial, odcinki trwają <3 minuty (LoFfF!). W tej produkcji są dialogi, ale ich poziom nie podwyższa jakości serialu.. Disnej Mennel zdjął to z emisji, więc nie ma co gadać. I dobrze. O 3 minuty więcej na reklamy! (i inne bzdety)
  • H2O: Wystarczy Kropla - mit o trzech (a nawet ośmiu) syrenach, urodzonych w czasach, kiedy Księżyc był znacznie ładniejszy nawet od batonika Mars. Lecący na kasę Disney Mennel nie mógł skasować tego serialu i wytrwał on już nawet trzy stacje.
  • Hannah Montana – opowieść dla sweetaśnych dziewczynek w wieku 4-10 lat o Brzydkim Kaczątku XXI wieku. Morał idący z serialu: "Peruka zapewnia Ci 100% anonimowości".
  • Nie ma to jak hotel – a zwłaszcza ten! Dwóch bliźniaków – Zack i Cody – mieszka sobie w hotelu Lipton ze swoją mamą, która tam pracuje i występuje jako piosenkarka. Zack jest głupi i szalony, Cody mądry i rozsądny – przypały oczywiście sprawia ten pierwszy. Ale tak naprawdę oboje mają idiotyczne sugestie i pomysły. Zack kocha sie w Maddie (która jest sprzedawczynią cukierków w hotelu i jednocześnie opiekunką wspomnianych bliźniaków), która kocha się w każdym chłopaku, natomiast London Tipton (tak tak to parodia Paris Hilton) jest bogata (ziew). Głównym bohaterem jest też Murzyn kierujący hotelem nie jaki pan Marion Mos(e)by któremu bliźniacy często prawią psikusy. Zgadnijcie jak się skończy.Albo - czy w ogóle się skończy.
  • Nie ma to jak statek – niezbyt wiadomo jaki sens ma cała fabuła. Zack, Cody i ich znajomi z hotelu przenoszą się na statek, by tak uczyć się w liceum. Liceum Siedmiu Mórz! Tak czy siak, obijają się tam i zarywają do wszystkich lasek na statku (nawet tych brzydkich jak noc). Poza tym fabuła rodem z "Nie ma to jak hotel". Niezbyt odkrywcze i inteligentne.
  • Jonas - Serial o trzech gwiazdorach z zespołu grającego współczesną muzykę chrześcijańsko-konsumpcyjną (w jednym odcinku śpiewali o sprzedawczyni pizzy) "Bracia Jonas". Na szczęście sławni są tylko w wykreowanej przez Myszkę Miki rzeczywistości. Ciekawostką że jeden aktor podkładający głos w polskiej wersji językowej jednemu z głównych bohaterów pojechał potem na Eurowizje. Prócz wspomnianych braci w serialu jest też miejsce dla rodziców (z których ojciec jest menadżerem grupy a matka marzy o tym aby jej rodzina była normalna),stylistka grupy (która jednocześnie jest ich koleżanką z szkoły do której uczęszczają intognito przed mediami) oraz inna koleżanka która jest stuknięta gdy tylko widzi braci mało tego jest przewodniczącą ich fanclubu.
  • Słoneczna Sonny - Serial o perypetiach dziewczyny imieniem Sonny. Wbrew tytułowi, serial nie ma nic wspólnego ze "Słonecznym patrolem", ani nawet ze słońcem. Gorzej. Nie ma w nim cycków.
  • Powodzenia, Charlie! - serial o małym gówniarzu. W każdym odcinku niejaka Teddy, czyli siostrzyczka Charlie nagrywa jej poczynania. Spadanie ze schodów na rękach taty (ale frajda!), pierwsze kroczki malutkiej, wyścig bobasów - wszystko to jest uwiecznione na taśmie i musimy to oglądać.
  • Jonas w Los Angeles - szaszłykil sezam drugi serialu o niby-gwiazdach muzyki. Tym razem są na jakimś za****u innej galaktyki, którego mamy w nazwie. Innowacją jest to że każdy z nich wybrał inną ścieżkę robienia sałaty. Jeden jest aktorem, drugi reżyserem, a trzeci nadal robi to co wcześniej.

Filmy

Disney Channel również wyemitował kilka swoich autorskich filmów. Najpopularniejsze to:

  • High School Musical 1,2 i 3 – innowacyjne podejście do tematu musicali: muzyka autorska zastąpiona tandetnym popem o miłości i nadziei, aktorzy zastąpieni żydowskimi nastolatkami, scena zastąpiona amerykańskimi peryferiami miejskimi. Plany ambitne. Wyszła kaszanka. I pewien główny bohater-gej. Inaczej: siódme niebo, albo piekło.
  • Camp Rock – wakacyjny High School Musical.
  • Program Ochrony Księżniczek – księżniczka zmyślonej krainy musi uciekać przed złym dyktatorem, który chce odebrać jej to, co ma dla niej największe znaczenie (bez skojarzeń).
  • Nie wierzcie bliźniaczkom – dość stara komedia, zrobiona jeszcze przed istnieniem DC. Obok Kaczora Donalada stanowi obiekt muzealny.
  • Tatastrofa – trzech młodocianych pedałów porywa tatulka (komika) bogatej dziewczyny, która ratując go, wpada w jego własne, żenujące pułapki.
  • Czarodzieje z Waverly Place - wersja filmowa serialu o tej samej nazwie o bardzo fajnych dzieciaczkach potrafiących czarować. Fabuła filmu sprowadza się do odwrócenia głupiego czaru rzuconego przez nierozważną Alex.
  • Camp Rock 2 - Wydaje się, że to samo co poprzednik, jednak reżyserowie w telepatyczny sposób wyjaśniają nam, że ta wersja ma być śmieszniejsza, gdyż będzie więcej alkoholu na tłach scen.

Ciekawostki

  • Filmy i seriale Disneja mają jedną świętą zasadę: nie ma w nich śmierci ani żydów (a w HSM?!). Szczytem perwersji jest mieszkanie z mamą. A jeśli masz kota możesz zostać uważany za samotną babkę. Nie można uderzyć murzyna.
  • Każdy serial tutaj prezentowany jest komedią. A przynajmniej próbuje.
  • Nie ma serialu produkcji Disneya, jeśli nie pojawi się w nim jakiś Dżejson.
  • Te tandetne dialogi nie wynikają z cenzury tłumaczy. One po prostu były takie od początku.
  • Autor tego artykułu dał świadectwo, że ogląda kanał dla dzieci praktycznie przez całą dobę.
  • Każdy denny serial doczekał lub doczeka się jeszcze bardziej dennej i bezsensownej (o ile to w ogóle możliwe) wersji filmowej.

Disney Channel Original Movie

Disney Channel Original Movie to produkcja filmowa (full metraż, trzy sypialnie, dwie łazienki) wyprodukowana przez spółkę Walta Disneya specjalnie po to, by oznaczyć to znaczkiem „DCOM”. I trzepać z tego kasę, o reklamie nie wspominając.

Disney Channel Original Series

Patrz wyżej. Jedyna różnica to że tutaj mamy do czynienia nie z filmem, a serialem (nie, nie tym który trzeba wpisać podczas instalacji symulatorów czego tam popadnie).