Benzen
Benzen – najprostszy węglowodór aromatyczny. Lubi on raki i chętnie sprawi, że będziesz żywą wylęgarnią tych stworzeń.
Właściwości biochemiczne[edytuj • edytuj kod]
W przerwie od powodowania raka lubi powodować gorączkę u uczniów, którzy dostali pałę za prawidłowe narysowanie go prawidłowo. Tak, dobrze słyszałeś, prawidłowo. Jak to możliwe?
Wszystko zaczęło się od Kekulégo, który nie mając lepszego rozwiązania, uznał że benzen to cykloheksatrien[1]. Później dochodziły teorie, że to dwa związki przechodzące w siebie i ta ostateczna, że elektrony tworzą kółeczkoBy razem pograć potem w słoneczko. I oto w ten sposób powstał nam absurd, bo w liceach nadal stosuje się wzory kreskowe, a na studiach kółeczkowy. Dlaczego? Niektórzy twierdzą, że stosuje się go ze względów historycznych, ale bardziej prawdopodobna wersja mówi, że dwa wzory istnieją bo tak. Co ciekawe na studiach się nie litują i bezwzględnie zakazują wzorów Kekulégo pod groźbą bana niezaliczenia i nie pomoże tłumaczenie, że zarówno chemica jak i CKE kazała ci pisać wzór kreskowy. A podobno liceum ma przygotować do studiów…
Najciekawsze związki benzenu[edytuj • edytuj kod]
- toluen – preludium do prawdziwej uwertury
- ani
hlina – zgodnie z nazwą lubi anihilować. Śmierdzi starymi rybami. Można szpanować nim zarówno na lekcji chemii jak i polskiego ponieważ jest palindromem. - fenol – związek uwielbiany przez emo, nazistowskich lekarzy robiących pseudonaukowe eksperymenty na żydach i współczesnych kontynuatorów dziedzictwa nazistowskiej medycyny. Niby jest alkoholem, ale ktoś uznał że nie jest bo ok. 10−8%[2] ulega rozpadowi z odłączeniem protonu.