Elon Musk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Elon podczas opracowywania genialnego biznesplanu

Elon Musk (ur. 28 czerwca 1971 w Pretorii) – prawdziwy Iron Man, według niektórych człowiek renesansu, Wielki Prorok, mesjasz i przyszły władca całego świata. Według innych śmieszny gość z kupą pieniędzy, który wpada na pomysły po zjaraniu kilku blantów, po czym wdraża je z różnym skutkiem w życie.

Dzieciństwo[edytuj • edytuj kod]

Elon urodził się w Pretorii, stolicy RPA. Jego matka pod wpływem boskiego natchnienia podczas porodu rozpoznała w nim mesjasza, który skolonizuje Marsa i zostanie przywódcą tamtejszego ludu, dlatego też nazwała go Elon, tytułem przywódcy marsjańskich kolonistów z powieści Project Mars Werhnera von Brauna[1]. Widać zatem, że już od pierwszych chwil życia Wielkiemu Prorokowi towarzyszyła przepowiednia.

W wieku trzech lat Elon nauczył się obliczać pochodne drugiego rzędu, w wieku czterech całkować, a pięciu mówić. Mając dziesięć lat kupił za pieniądze, których źródła nigdy nie ujawniono[2] swój pierwszy komputer. W wieku lat dwunastu sprzedał swoją pierwszą grę komputerową za 500 dolców i tym sposobem Elon zdobył fundusze na założenie swojej pierwszej firmy.

Kariera[edytuj • edytuj kod]

Jeden z udanych projektów Muska – tak miało być

Kolejnym klockiem piramidy finansowej Muska była firma Zip2 zajmująca się… Chyba oprogramowaniem, w każdym razie Elon sprzedał swoje udziały i za ten hajs założył następną firmę, X.com, która po zawirowaniach stała się PayPalem. Oczywiście Wielki Prorok nie byłby sobą, gdyby i tym razem nie sprzedał swoich udziałów i za uzyskane pieniądze nie założył firmy (a nawet dwóch!) – Tesla i SpaceX. Gdy prześledzić całą ścieżkę kariery Elona, można dojść do wniosku, że cały jego biznes powstał dzięki niewiadomego pochodzenia pieniądzom na zakup komputera.

Dopiero w momencie założenia Tesli i SpaceX zaczęła się działalność kaznodziejska Muska. Dzięki swojej wrodzonej elokwencji zdołał przekonać grupę frajerów inwestorów do przekazania mu grubych milionów, za które to pieniądze buduje samochody elektryczne tylko po to, żeby je katapultować w kosmos. Nauczania Elona przybrały po czasie charakter religii, którą można streścić poniższym dekalogiem:

  1. Nie będziesz miał samochodów spalinowych przed elektrycznymi.
  2. Nie będziesz korzystał z komunikacji publicznej, albowiem jest głupia i skąd niby wiesz czy ten gość obok ciebie nie jest mordercą.
  3. Pamiętaj, abyś akcje Tesli na giełdzie kupował.
  4. Czcij Elona swego i linię Hyperloopa swoją.
  5. Nie wyrażaj powątpiewania wobec planów Elona.
  6. Będziesz wierzył, że za pięć lat będziesz latał rakietą do szkoły.
  7. A za dziesięć lat będziesz się łączył z nauczycielem telepatycznie.
  8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw Tesli i SpaceX-owi.
  9. Nie pożądaj węgla i ropy.
  10. Ani żadnego urządzenia, które nie jest na prąd.
Elon właśnie przypomniał sobie ile ma hajsu na koncie

Od tego czasu Mesjasz zdążył zaangażować się w wiele innych projektów, między innymi:

  • organizowanie wycieczek turystycznych[3];
  • zabezpieczanie ludzkości przed inwazją samoświadomych nanorobotów[4];
  • produkcja paneli słonecznych z logo Tesli;
  • produkcja ładowarek do telefonów z logo Tesli;
  • produkcja smartfonów z logo Tesli;
  • drążenie tuneli metra czegoś, co wygląda jak metro, działa jak metro, ale metrem nie jest;
  • budowanie Hyperloopa, środka transportu, który wcale nie jest koleją magnetyczną i wcale nie został wymyślony kilkadziesiąt lat temu;
  • katapultowanie wiśniowych samochodów sportowych w kosmos;
  • weryfikowanie niusów w internecie;
  • zakładanie kolonii na Marsie;
  • a nawet podłączanie ludzi do komputera kabelkiem USB.

Śmierć[edytuj • edytuj kod]

Fajnie byłoby umrzeć na Marsie, byle nie rozbić się przy podejściu do lądowania.

Elon Musk

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Przypisy

  1. Serio była taka książka
  2. Jak to mówią – pierwszy milion trzeba ukraść
  3. Co prawda dookoła Księżyca
  4. Serio