Inflacja
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Jest bardziej niż cho.
- Zbigniew Stonoga o inflacji w Polsce
Inflacja – finansowy kac towarzyszący nieuchronnie imprezie z dodrukiem pieniędzy. W zależności od ilości dodrukowanych pieniędzy dzieli się na inflację pełzającą, inflację kroczącą, inflację galopującą i hiperinflację. Ta ostatnia często towarzyszy rządom Roberta Mugabe i innych Balcerowiczów. W Jugosławii Na Węgrzech potrafiła sobie zagalopować do kilkuset kwadrylionów procent, a ceny podwajały się co pięć minut, więc nie narzekaj na dodatkowy procent VAT-u.
Zalety[edytuj • edytuj kod]
- Dzięki inflacji każdy może być milionerem…
- …a dzięki hiperinflacji każdy może zostać miliarderem!
- Gdy jest duża inflacja, możesz zaszpanować przed znajomymi z zagranicy, paląc banknotami w kominku.
- Można również wykorzystywać takie banknoty w toalecie…
- …lub okleić nimi ściany,
Wady[edytuj • edytuj kod]
- Z powodu inflacji wygrana w Milionerach daje coraz mniej radości.
- Musisz dźwigać kilkanaście kilo pieniędzy, by kupić batonika albo kilogram cukru.
- Znajomi z zagranicy nie chcą przyjmować przekazów pieniężnych z twojego kraju na urodziny.
- Po wypłacie z banku masz za dużo pieniędzy, by pójść z nimi pieszo do domu i za mało, by starczyło na taksówkę.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny ekonomii. Jeśli wiesz, dlaczego Balcerowicz musiał odejść – rozbuduj go.