Airsoft

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Wiola Wójssport ciocia Modern Betonu

Fani airsoftu

Jedną z grup miłośników airsoftu są dzieciaki ze wsi, które chodzą za sobą gęsiego i strzelają sobie w plecy. Druga grupa to twardziele dla których najwyższą wartość w życiu mają te momenty, kiedy paradując w pełnym oporządzeniu i z repliką na wierzchu uda im się nastraszyć w centru miasta jakiegoś emeryta, do tego stopnia, że ten w momencie nauczy się obsługiwać buraka i zawiadomi organa ścigania. Trzecia grupa to maniacy. Jeśli nie jesteś pewien czy spotkałeś maniaka, to skorzystaj z poniższego wykazu:

  • Maniak przeważnie chodzi po lesie obładowany sprzętem wartym tyle co światowe rezerwy złota.
  • Jeśli podejdziesz do maniaka i zapytasz się go, co to za broń, to przygotuj się na niezwykle długi wykład w którym osobnik powiadomi Cię, że to co trzyma to nie broń, tylko replika broni strzelająca kulkami 6 mm etc., przy czym naprawdę nie musisz zadawać mu takich pytań – maniak może tak długo. Jak zaczyna, to uciekaj.
  • Jeśli spotkasz go w lesie i zapytasz się go, co robi, też przygotuj się na nudę. Miłośnik airsoftu będzie Ci tłumaczył, co to jest ta jego zabawa tak długo, aż obiecasz mu pójście do sklepu i kupienie piwa.
  • W obecności maniaka lepiej nie mów o tym, że airsoft to głupia zabawa. Jeśli zdarzyło ci się popełnić taką gafę i jeśli sekundę po tym nie powiesz, że to było przejęzyczenie – znam świetny szpital.
  • Większość maniaków sprawia wrażenie jakoby ich broń[1] była dla nich żoną, matką, albo nie wiadomo kim.
  • Wszyscy maniacy Airsoftu panicznie boją się zdania: „Skoro, się strzelasz po lesie i ubierasz w mundur, to czemu nie pójdziesz do wojska?”. Odpowiedź: Wariant A: Nikt przy zdrowych zmysłach nie weźmie astmatyka z kategorią D/ psychicznego z żółtymi papierami do wojska; Wariant B: Zbyt panicznie boją się dyscypliny; Prościej szczelać się raz na miech, niż codziennie o 5 rano biegać 5 klocków w pełnym oporządzeniu; Nie mówiąc o fali i braku mamusi.

Maniacy

Maniaków dzielimy na dwanaście kategorii w zależności od poczucia humoru, ilości kasy i stopnia fanatyzmu.

  1. Lanser – maniak, który wydał na replikę, mundur i wyposażenie swoją roczną wypłatę, wypłatę rodziców i kasę, którą udało mu się pożyczyć od znajomych, a także za zastaw telewizora i lodówki w lombardzie. Teraz na strzelankach stoi tylko z boku, a w samej grze nie bierze udziału, gdyż boi się, że nowiutki mundur mu się wybrudzi, zaś z modułowej kamizelki taktycznej odpadną ładownice.
  2. Szpaner – maniak, który kupił porządną replikę świetnej firmy, następnie wymienił wszystkie części z oryginalnych pierwszej klasy na chińskie podróbki służące do tuningu. Teraz nikt się z nim nie chce strzelać, gdyż jego replika osiąga 700% dopuszczalnej normy.
  3. Lamer – maniak, który myśli że jest Szpanerem, z tym, że żadna z chińskich części, które kupił, nie pasuje do jego repliki.
  4. Luser – maniak, który nie przyszedł na strzelankę, gdyż akurat przeglądał nowości na stronach internetowych, a teraz gra w Counter Strike'a
  5. Noob – posiadacz badziewnej repliki, za którą zapłacił trzy razy więcej niż przeciętny człowiek. Dokupił do niej części do tuningu i teraz szuka kogoś kto mu je założy, gdyż sam nie umie.
  6. Alkoholik – pseudo-maniak, który kupił replikę tylko po to, żeby się napić piwa z kolegami w lesie.
  7. Zomowiec – maniak, który nad dobrą zabawę i klimat przedkłada sztywne zasady strzelania do innych,
  8. Sztywniak – maniak, który oprócz repliki broni i munduru zaopatrzył się w regulamin ASG i teraz innym uczestnikom zabawy nie daje żyć, trując bez przerwy, że każdy dołek w którym można sobie skręcić kostkę powinien być oznaczony[2].
  9. Terminator – jeden z wyżej wymienionych wersji maniaków, któremu włączył się kod na nieśmiertelność. Ma on zwyczaj kłócenia się o to czy dostał. Jedynym sposobem na ostateczne zfragowanie Terminatora jest 400 strzałów z dwóch metrów w twarz.
  10. Gamer – maniak, który podczas strzelanki opowiada o swoich akcjach z gier typu Counter Strike lub Battlefield, przez co drużyna ma go dość i zostaje ostrzelany przez własnych ludzi. Wtedy najczęściej zaczyna wykład odnośnie teamkilla.
  11. Talib – legendarny maniak, piroman. Używa głównie odmian AK, gdyż tak nakazuje mu wiara. Ma zazwyczaj bombowy charakter.
  12. Nerwowy – nieopanowany gracz, który połowę swojej amunicji zużywa do strzelania w krzaki, w których jak twierdzi coś się poruszyło. Najczęściej po takowej akcji następuje dyskwalifikacja gracza z powodu oberwania kulką.

Słowniczek Maniaka

  • Gun – urządzenie mechaniczne o napędzie organicznym (sprężyna), gazowym (gaziak), lub na przekleństwa (Znowu, kCenzura2.svg, bateria mi padła). Zespolony z psychiką maniaka. Służy do lansowania się, a także, w ekstremalnych przypadkach, do fragowania innych maniaków.
  • Strzelanka – okres wzmożonego, stadnego lansowania się maniaków ASG. Maniacy wybierają miejsce, przeważnie zacienione i odludne, by tam rozpocząć taniec godowy. Opiera on się na wzajemnych podchodach i wypatrywaniu wymarzonego partnera, a następnie próbie zapłodnienia go przez sfragowanie.
  • Frag (z ang. „frog” – żaba) – metoda zapłodnienia partnera poprzez celne wystrzelenie w jego stronę kulki z guna. Oprócz normalnego fraga rozróżniamy Headshot (oral) oraz Assshot (anal). Bezpłodnym wyjątkiem od tej metody zapłodnienia jest Terminator.
  • Camo (z ang. „camel” – wielbłąd) – metoda upakowania na sobie maksymalnej ilości lansującego sprzętu do ASG w taki sposób, aby nie było cię widać w krzakach.
  • Lans – pozowanie do zdjęć w swoim nowym mundurku z repliką droższą niż lamborghini i uploadowanie tego do Internetu.
  • Drużyna – drużyna do ASG składa się z fotografa i ekipy lansującej. Działanie opiera się na wyjeździe do lasu lub opuszczonych hangarów, gdzie robi się dużo fotek. Takie działanie nazywa się strzelanką.
  • Zlot – dużo drużyn lansuje się razem. Im więcej ludzi, tym lepsze fotki.
  • Szpej – Nie, nie chodzi tutaj o farbę w puszce. Szpej to określenie na niezbędne taktyczno-bojowo-bitewne graty mające na celu ograniczyć sprawność ruchową i uczynić użytkownika łatwym celem.
  • Uber – słowo używane najczęściej aby określić jak bardzo coś jest taktyczne. Jeżeli coś jest uber taktyczne, możemy to rozumieć, że coś jest na prawdę bardzo, bardzo taktyczne.

Przypisy

  1. Pardon – replika
  2. Wykazuje odporność na stwierdzenie: To jest okop