Analiza wiersza: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 10.10.20.183. Autor wycofanej wersji to 87.119.49.228.) |
|||
Linia 12: | Linia 12: | ||
</blockquote> |
</blockquote> |
||
===Analiza=== |
===Analiza=== |
||
Utwór jednozwrotkowy o czterech [[wers]]ach z rymem parzystym, z równomiernie rozłożonym akcentem. [[Podmiot liryczny]] w wierszu, wykorzystując umiejętnie środki stylistyczne, wyraża swoje głębokie zadowolenie z życia w otaczającym go świecie, przepełnia go kwitnący [[stoicyzm]] i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie może dać tylko |
Utwór jednozwrotkowy o czterech [[wers]]ach z rymem parzystym, z równomiernie rozłożonym akcentem. [[Podmiot liryczny]] w wierszu, wykorzystując umiejętnie środki stylistyczne, wyraża swoje głębokie zadowolenie z życia w otaczającym go świecie, przepełnia go kwitnący [[stoicyzm]] i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie może dać tylko otaczająca przyroda. |
||
Dla podmiotu lirycznego nawet |
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody tylna część żaby jest pretekstem do euforii. Lecące nad ja lirycznym ptactwo sugeruje wczesną wiosnę, kiedy flora i fauna otrząsają się z okowów zimy. Silne nagromadzenie tropów stylistycznych, rytmika i tempo wiersza decydują o tym, że czytając utwór na głos czujemy niemal namacalnie budzącą się wiosenną przyrodę. |
||
Puenta liryki jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna – wyraża [[apoteoza|apoteozę]] otaczającego nas świata. Otaczające nas piękno przedstawione jest wieloaspektowo i metaforycznie. Szyk przestawny w strofie opisującej ruch słońca akcentuje urodę wiosennego nieba. Ja liryczne [[personifikacja|personifikuje]] słońce. W słowie „zapierdala” oddaje szybkość, piękno i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może zapierdalać ''sensu stricte''. |
Puenta liryki jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna – wyraża [[apoteoza|apoteozę]] otaczającego nas świata. Otaczające nas piękno przedstawione jest wieloaspektowo i metaforycznie. Szyk przestawny w strofie opisującej ruch słońca akcentuje urodę wiosennego nieba. Ja liryczne [[personifikacja|personifikuje]] słońce. W słowie „zapierdala” oddaje szybkość, piękno i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może zapierdalać ''sensu stricte''. |
Wersja z 16:19, 11 sty 2008
- Główny artykuł: wiersz
Analiza wiersza – ogół czynności służący zniechęceniu potencjalnych czytelników do czytania wierszy.
Przykład
Wierszyk na pogodę
Ptaszek sobie frunie z dala,
w górze słońce zapierdala,
żaba dupę w wodzie moczy.
Kurwa! Co za dzień uroczy!
Analiza
Utwór jednozwrotkowy o czterech wersach z rymem parzystym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny w wierszu, wykorzystując umiejętnie środki stylistyczne, wyraża swoje głębokie zadowolenie z życia w otaczającym go świecie, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie może dać tylko otaczająca przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody tylna część żaby jest pretekstem do euforii. Lecące nad ja lirycznym ptactwo sugeruje wczesną wiosnę, kiedy flora i fauna otrząsają się z okowów zimy. Silne nagromadzenie tropów stylistycznych, rytmika i tempo wiersza decydują o tym, że czytając utwór na głos czujemy niemal namacalnie budzącą się wiosenną przyrodę.
Puenta liryki jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna – wyraża apoteozę otaczającego nas świata. Otaczające nas piękno przedstawione jest wieloaspektowo i metaforycznie. Szyk przestawny w strofie opisującej ruch słońca akcentuje urodę wiosennego nieba. Ja liryczne personifikuje słońce. W słowie „zapierdala” oddaje szybkość, piękno i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może zapierdalać sensu stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o elokwencji poety i głębokiej więzi ze wszystkimi warstwami społeczeństwa. Autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł, za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji jest wierszy o tak pogodnym nastroju!